Moje spełnione marzenie Małgocha 1960

[kasik 69]

Gośka

[andrzejek]

dobre żarty szczególnie te z kretami.

[malgocha1960]

Kupiłam sobie dzisiaj na pocieszenie po stracie lilii dwie następne, których nie miałam - Yellow electric i Cassandra, jeszcze jedną ismenę , różę pnącą Ena Harknes i rabatową Image.

[Lucy2na]

No i pięknie...pewnie od razu humorek się poprawił ....

[AGNESS]

Małgosiu strasznie mi szkoda Twoich lilii, ja dla odmiany rozczulam się nad moimi ciemiernikami. Bardzo źle przetrwały te marcowe mrozy, nie wiem, czy coś z nich będzie . Większość na pewno nie zakwitnie, oby chociaż odbiły od korzonków
Fajnie, ze pocieszyłaś sie nowymi lilijkami. A swoimi podmrożonymi nie martw się , one po prostu w tym roku nie zakwitną, ale w przyszłym na pewno zachwycą Cię swoimi kwiatuszkami

[malgocha1960]

Tak wyglada dzisiejszy zakup. Czy ma ktoś może te róże?

[Reni4]

Piękne zakupy..jak widzę nadal szalejesz... Ja wczoraj byłam w Tarnowie ..i widziałam miks różnych krzewów w kartonikach ale jakoś nie umie się do nich przekonać

[Helen]

Czy to są pnące ? Nie znam tych róż. Szukam ładnej pnącej róży,gdyż ta którą miałam chyba mi umarzła, albo nornice podjadły.

[x-d-a]

Gosiu, Ty na poprawę humorku kupiłaś sobie nowe lilijki, ja - sadziłam dzisiaj cebule, bo już mi zaczęły wypuszczać kiełki. Mam nadzieję, że mrozów już nie będzie, ale na wszelki wypadek przysypałam kiełki delikatnie korą...

[malgocha1960]

Reniu, ze wszystkimi zakupami to jak los na loterii.Dzisiaj w biedronce były magnolie po 13 zł chyba,ale takie maleństwo słabiutkie,że wolę dołożyć i kupić jakieś konkretne drzewko. Moje bricowe guwienko nie wiem czy oidbije.
Helen, jedna jest pnąca, ta krwistoczerwona,a ta dwukolorowa jest rabatowa.
Dalu, ja już się przejechałam,dzisiejsze lilie mam w doniczce, na razie tak prędko nie będę spieszyła się z wysadzeniem.

[Lucy2na]

ta aura w tym roku jest wkurzająca po prostu

[marzena06]

Witaj Małgoś pośmiałam sie u Ciebie po pachy , szalejesz z zakupami na całego - różami się zbytnio nie przejmuj i nie wyrzucaj zbyt wcześnie ,ja w ubiegłych latach też miałam taki problem i wiesz co mi doradzono te róże co nie odbijają i widać że są przemarznięte zostawić zakopczykowane i wiesz nigdy jeszcze nie zawiodłam się na tej metodzie

[malgocha1960]

Kiedy ja jestem w gorącej wodzie kąpana i jum odkopczykowane.

[marzena06]

To weź i zrób nowe kopczyki(ale tylko na tych co marnie wyglądają

[cherryberry321]

Małgosiu
Widać, że śpieszno ci do prawdziwej wiosny ! Moje róże, sadzone w zeszłym roku, były dobrze zabezpieczone w kopczykach, a mimo to przemarzły. Może zostało 1-2 cm zielonych pędów od miejsca szczepienia. Wszystkiemu winne mrozy bez śniegu w Lutym. W styczniu, kiedy topniał śnieg, całe pędy były zielone. Przykro na to patrzeć, ale co my możemy na to poradzić poza "opatulaniem" naszych roślinek ? Mam nadzieję, że twoje róże jednak się zregenerują