Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
- ewarost
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3367
 - Od: 14 gru 2010, o 18:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
 - Kontakt:
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu już czekam na fotki tych prymulek ... moje ubiegłoroczne żółciutkie (bez śniegu) przetrwały... zwłaszcza zielenina  
 ale czy zakwitną  
  Mam nadzieję, że tak  
			
			
									
						
							Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
			
						Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Ewciu ja listeczki przetrwały to prędzej czy później zakwitną 
			
			
									
						
										
						- wsiania
 - 500p

 - Posty: 694
 - Od: 27 sty 2012, o 09:51
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: okolice Brzegu
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
W takim razie może ja swojej spróbuję pociąć jeden pęd i posadzić, a nuż się uda 
			
			
									
						
							Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
			
						gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Aniu  a spróbuj podstawić doniczkę i włożyć do ziemi szczyt pędu nie odcinając. Ja już niedługo będę wiedziała  czy to działa 
			
			
									
						
										
						- TerDob
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 9593
 - Od: 13 sty 2008, o 17:06
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu piękne prymulki kupiłaś  
 o rozmarynie nie wspomnę . Miałam ich kilka i zawsze wcześniej czy później padały , nie wiem czemu ?
Barteczki
 jak ja je kocham ale jeszcze u mnie nie kwitną . 
Oj Ty pracusiu
 tyle narobić - a ja znowu przesiedziałam cały dzień .
Kiedy się w kocu ociepli na dobre ?? bo ja już dłużej tak nie wytrzymam .
Dobrej nocy i na jurto dużo słoneczka
  
			
			
									
						
										
						Barteczki
Oj Ty pracusiu
Kiedy się w kocu ociepli na dobre ?? bo ja już dłużej tak nie wytrzymam .
Dobrej nocy i na jurto dużo słoneczka
- 
				koziorozec
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 10594
 - Od: 22 sty 2013, o 21:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: małopolska
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Witaj Marysiu,super ,ze już Ci lepiej i działasz w ogrodzie ,pierwiosnki piękne sobie kupiłaś ,wycinasz ,przesadzasz ,dzielisz ,to tak jak ja ,wszędzie mnie pełno w ogrodzie ,ale nic nie widać ,żebym coś zrobiła i już widzę własną nędzę  
 ,czy Ty też tak masz?ja mam większy ogród i pewnie dlatego tyle w nim teraz pracy ,potem to jakiś luzik mam ,najgorsze to przetrwać mi do maja ,pozdrawiam i buziaczki 
			
			
									
						
										
						Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Właśnie się dowiedziałem ze prymulki które żonka dostała na dzień kobiet można wsadzić na rabatkę.Dzięki dziewczyny  
			
			
									
						
										
						Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu ależ cudne prymulki kupiłaś  
 Bardzo mi się podobają  
 Bratki też  
			
			
									
						
							Pozdrawiam Amelia
			
						- pelagia72
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8946
 - Od: 2 mar 2009, o 21:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Pomorskie
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu
Zakupy cudne w przeciwieństwie do tego Pana
 
U mnie zimują te podwójne prymulki też, przykryte.
 
Łubiny z tego co wiem są pancerne i spokojnie można jeszcze przesadzić.
Narcyzików zazdroszczę , u nas szczyty liści dopiero i nie wszystkich.
			
			
									
						
										
						Zakupy cudne w przeciwieństwie do tego Pana
U mnie zimują te podwójne prymulki też, przykryte.
Łubiny z tego co wiem są pancerne i spokojnie można jeszcze przesadzić.
Narcyzików zazdroszczę , u nas szczyty liści dopiero i nie wszystkich.
- adamiec
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2813
 - Od: 4 mar 2010, o 19:30
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Ruda Śl.
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu, czekam na pana listonosza . 
 
Widzę piękną wiosnę w Twoim ogrodzie i te zakupy kolorowe
 ja teraz mam szlaban . Chcę kupić tunel, i nową siatkę , rośliny muszą poczekać. 
			
			
									
						
										
						Widzę piękną wiosnę w Twoim ogrodzie i te zakupy kolorowe
- julcia1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2266
 - Od: 19 maja 2011, o 08:26
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu z tego co pamiętam łubin ma korzeń palowy i nie lubi przesadzania, za to  rozmaryn marzenie,
Mam na działce już drugą zimę dobrze okryty, ciekawa jestem czy czasem nie miałam
  bo jeszcze nie odkrywałam, poprzednia zima była łagodna
niestety o tegorocznej tego nie da się powiedzieć.
Śliczne prymulki o bratkach nie wspomnę. Muszę jakoś ogarnąć swoje bratki bo mam z samosiewu i nie zawsze w miejscach pożądanych , dopiero wtedy kupię takich do uzupełnienia braków.
Dziś już nie mam od rana takiego słonka ,ale za to lekko cieplej.
Tobie odpowiedniej pogody do pracy życzę, tylko nie szarżuj zbytnio
 
Miłego dnia
			
			
									
						
							Mam na działce już drugą zimę dobrze okryty, ciekawa jestem czy czasem nie miałam
niestety o tegorocznej tego nie da się powiedzieć.
Śliczne prymulki o bratkach nie wspomnę. Muszę jakoś ogarnąć swoje bratki bo mam z samosiewu i nie zawsze w miejscach pożądanych , dopiero wtedy kupię takich do uzupełnienia braków.
Dziś już nie mam od rana takiego słonka ,ale za to lekko cieplej.
Tobie odpowiedniej pogody do pracy życzę, tylko nie szarżuj zbytnio
Miłego dnia
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
			
						Moje zielone zakręcenie
- lora
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 10624
 - Od: 25 maja 2010, o 13:43
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Maryś prymulki pierwsza klasa. Dużo juz masz zwiatunów w ogródku wiosny coś u mnie jakaś cisza  ale mam nadzieję że kilka dni słoneczka to wszystko ruszy.
			
			
									
						
										
						- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Witam w pięknie zapowiadający się dzień, co prawda spektakularnego wschodu nie było, bo chmury zasłoniły mi widoki, ale godzinę później słońce się wyzwoliło i świeci 
 
Temperatura na granicy. Planuje dzisiaj wszystko co się nadaje przepuścić przez rozdrabniarkę i jeszcze parę pożytecznych rzeczy zrobić
Tereniu moje rozmaryny dostają mączniaka i też padają i jedna z pań powiedziała że je zalewam, spróbuje zatem oszczędnie podlewać. Kiedyś nie miałam takiego problemu i pierwszy rozmaryn wyrósł wręcz w małe drzewko
   Nie wiem kiedy się ociepli ale póki nie pada pracuje ile mogę bo jak się ociepli to zaczną wyrastać chwasty i będzie nowe zajęcie 
 
Dobrego ciepłego i słonecznego dnia, a przede wszystkim chęci do pracy Ci życzę
Martusiu ja też mam sporo miejsca do pracy, a Ty dzięki temu że masz lepiej skomponowane rabaty to łatwiej je oczyszczać. Ja zaś co wyszczę to znowu coś wytnę i bałagan od nowa, to taka robota głupiego. Masz racje w mają wszystko zaczyna zarastać i ogród zupełnie inaczej wygląda. No to życzę żeby praca postępowała szybko i w sposób zorganizowany ale maja jeszcze nie chcę, bo dwa miesiące wycięte z ogrodu to dramat
  
  Dobrego i słonecznego dnia  
Mariuszu wszystkie kwiatki jakie dostaję czy kupuję w doniczkach lądują w glebie, mało tego zbieram po znajomych którzy nie mają grządek
  efekt! jedne rosną inne padają 
 
Amelko sposób wielu właśnie te przyciągnęły mój wzrok, bratków na pewno jeszcze dokupię
Agnieszko mnie takie oryginały przyciągają, często kupuję u ludzi jakby nieśmiałych a rzadko u nachalnych
  Prymulki spróbuję ochronić przed zimą i a nuż uda się 
 Łubiny na pewno przynajmniej podzielę, bo pamiętam z lata jak się panoszyły 
  Inne narcyziki też szczypiorkowe ale i tak najwcześniej kwitną zawsze te miniaturowe i jak zobaczysz takie w sklepie to kup sobie bo są wieloletnie i najwcześniejsze 
 
Irenko ja też niby mam szlaban, bo w tym roku stawiam na architekturę i porządkowanie, ale nie mogę się czasem oprzeć roślinom kosztem przyjemności typu ubiory itp. Mam nadzieję że PP się spisze, bo wysłałam raniutko
 
Julciu masz rację łubin ma pal, ale może uda się chociaż połowę odciupać . Rozmarynów zawsze kupuje kilka, bo dużo używamy w kuchni. najlepiej wygląda wsadzony do ziemi w lecie. Jeden z nich do niedawna był w tunelu zielony, ale teraz częściowo zbrązowiał i ciekawa jestem czy żyje? W glinie z sianiem się bratków jest kiepsko ale zobaczę czy wyjdą w ogóle
  Słonko coś się miga, ale najważniejsze żeby nic nie siąpiło, będę robić odpowiednie przerwy na odpoczynek 
 Dziękuję i życzę Ci spokojnego dnia pracy 
Misiu szukałam bratków szafirowych jak Twoje, ale te duże miały takie mało oryginalne kolory za to wypatrzyłam moje niewielki niebiesko- białe i te prymulki. Co prawda za jedna miałabym 3 doniczki bratków, ale bardzo mi się spodobały
, a jakby tak wyszły za rok to pełnia sukcesu! Słoneczko musi pomóc roślinom to wtedy będziemy codziennie biegać z aparatem 
 po ogorodzie 
 
Dobrego i pogodnego dnia!
			
			
									
						
										
						Temperatura na granicy. Planuje dzisiaj wszystko co się nadaje przepuścić przez rozdrabniarkę i jeszcze parę pożytecznych rzeczy zrobić

Tereniu moje rozmaryny dostają mączniaka i też padają i jedna z pań powiedziała że je zalewam, spróbuje zatem oszczędnie podlewać. Kiedyś nie miałam takiego problemu i pierwszy rozmaryn wyrósł wręcz w małe drzewko
   Nie wiem kiedy się ociepli ale póki nie pada pracuje ile mogę bo jak się ociepli to zaczną wyrastać chwasty i będzie nowe zajęcie Dobrego ciepłego i słonecznego dnia, a przede wszystkim chęci do pracy Ci życzę

Martusiu ja też mam sporo miejsca do pracy, a Ty dzięki temu że masz lepiej skomponowane rabaty to łatwiej je oczyszczać. Ja zaś co wyszczę to znowu coś wytnę i bałagan od nowa, to taka robota głupiego. Masz racje w mają wszystko zaczyna zarastać i ogród zupełnie inaczej wygląda. No to życzę żeby praca postępowała szybko i w sposób zorganizowany ale maja jeszcze nie chcę, bo dwa miesiące wycięte z ogrodu to dramat

Mariuszu wszystkie kwiatki jakie dostaję czy kupuję w doniczkach lądują w glebie, mało tego zbieram po znajomych którzy nie mają grządek
Amelko sposób wielu właśnie te przyciągnęły mój wzrok, bratków na pewno jeszcze dokupię

Agnieszko mnie takie oryginały przyciągają, często kupuję u ludzi jakby nieśmiałych a rzadko u nachalnych
Irenko ja też niby mam szlaban, bo w tym roku stawiam na architekturę i porządkowanie, ale nie mogę się czasem oprzeć roślinom kosztem przyjemności typu ubiory itp. Mam nadzieję że PP się spisze, bo wysłałam raniutko
Julciu masz rację łubin ma pal, ale może uda się chociaż połowę odciupać . Rozmarynów zawsze kupuje kilka, bo dużo używamy w kuchni. najlepiej wygląda wsadzony do ziemi w lecie. Jeden z nich do niedawna był w tunelu zielony, ale teraz częściowo zbrązowiał i ciekawa jestem czy żyje? W glinie z sianiem się bratków jest kiepsko ale zobaczę czy wyjdą w ogóle
 Dziękuję i życzę Ci spokojnego dnia pracy 
Misiu szukałam bratków szafirowych jak Twoje, ale te duże miały takie mało oryginalne kolory za to wypatrzyłam moje niewielki niebiesko- białe i te prymulki. Co prawda za jedna miałabym 3 doniczki bratków, ale bardzo mi się spodobały
, a jakby tak wyszły za rok to pełnia sukcesu! Słoneczko musi pomóc roślinom to wtedy będziemy codziennie biegać z aparatem 
 po ogorodzie Dobrego i pogodnego dnia!
- Aguss85
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4956
 - Od: 21 lut 2016, o 18:34
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Dzień dobry  
  
 
U mnie też dziś jest pięknie i bezchmurnie, nad ranem obudził mnie kotek i zażądał wypuszczenia na spacer. Dzięki niemu zobaczyłam pierwszy raz od dawna poranną zorzę. Nawet się nie spieszyłam do łóżka, podobał mi się różowo złoty poranek
 I nie zastanawiałam się jaki to odcień różu ani jak płynnie przechodzi gradient  
 Zdjęcie wschodu słońca to sprzed weekendu jest niesamowite, słonko wygląda jakby leżało w koszyczku z drzew   
  
Marysiu jak podczytuję Twój wątek to nabieram coraz większej chęci na rozdrabniarkę
 Ciągle coś się w ogrodzie podcina i przydałoby się to zutylizować, w dodatku dokupuję co rok worki kory, a własne zrębki byłyby na darmo  
 
Ja myślę, że kurki śnieżne wypaprały się by dalej stosować kamuflaż
 Tylko ciekawe, co zrobią w maju, chyba będą musiały wytarzać się w trawie czy innym zielsku  
 
Wiem, że takie farmy jaj są potrzebne, tyle ludzi mieszka w miastach i chce jajka jeść, a przecież w bloku ich sobie nie uchowają. W dodatku na wsi też mało kto ma drób, u nas jest kilku takich sąsiadów, ale takich bardziej miejscowych, w tej starszej części wsi. Na naszej uliczce stoją same nowe domy, a ogrody są ozdobne, nie użytkowe. Na stanie inwentarza tylko kot i pies, a obowiązkowym elementem wzdłuż ogrodzenia jest szpaler tuj. Ciekawe, co zrobiliby sąsiedzi, jakbym tu wyskoczyła z kurnikiem i budziłby ich o brzasku kogut
 Ale warzywniki albo zielniki sąsiedzi mają, nawet jak są malutkie, to są i to jest bardzo budujące  
 
A tak a propos tych tuj, u mnie też rosną. I pan, który nam dom sprzedawał od razu zaznaczył z dumą, że smaragdy posadził najszybciej jak się dało (już nie były takie całkiem małe, jak się wprowadzaliśmy). Jakby to był jakiś stały element krajobrazu
  Poobserwowałam sobie budowy nowych domów, a tych u nas nie brakuje, i faktycznie, na etapie pokrywania dachu dachówką sadzi się też szpaler żywotników  
  Działka bez tuj jest najwyraźniej wybrakowana. Wyobrażam obie, że za parę lat tak będziemy rozróżniać, że działka zmieniła się z rolnej na budowlaną, stanie budka z prądem i pasy małych żywotników  
 
Obornik który dostałam na pewno nie jest taki eko, jakbym go wzięła ze swojego kurnika, kury na pewno dostają antybiotyki i odżywki w paszy. Ale tylko taki mogę wziąć to biorę
 Mam cichą nadzieję, że jakoś się to po czasie w ziemi rozkłada i nie zabija żyjątek, kopałam niedawno grządkę po pomidorach (w zeszłym sezonie nawiozłam ją kurzakiem od wujka i słomą od rolnika) i musiałam zmienić łopatę na widły tyle tam było dżdżownic. 
A zmiana zachowań w sklepach, brak zainteresowania w butikach i wielkie ożywienie w ogrodniczych, to chyba nie jest związane z wiekiem. Chyba z posiadaniem bądź nie swojego kawałka ziemi
 
Jak się mają roślinki które wyniosłaś do tunelu? Zauważyłam, że mimo chłodnych nocy te pod folią mam dorodniejsze, niż te które zostały na parapetach. Jak trochę przywykły do nowych warunków to zaczęły bardzo ładnie rosnąć. Chciałam nawet zrobić takie zdjęcie do wątku, ale tunel wygląda mało pokazowo
 Pod ściankami leżą gałgany z białej agrotkaniny i każdy centymetr przestrzeni zajmują kartony z doniczkami, no nie jest to obrazek do wątku "mój piękny ogród"   
 
Marysiu życzę dużo słonka i dużo dobrego samopoczucia
			
			
									
						
							U mnie też dziś jest pięknie i bezchmurnie, nad ranem obudził mnie kotek i zażądał wypuszczenia na spacer. Dzięki niemu zobaczyłam pierwszy raz od dawna poranną zorzę. Nawet się nie spieszyłam do łóżka, podobał mi się różowo złoty poranek
Marysiu jak podczytuję Twój wątek to nabieram coraz większej chęci na rozdrabniarkę
Ja myślę, że kurki śnieżne wypaprały się by dalej stosować kamuflaż
Wiem, że takie farmy jaj są potrzebne, tyle ludzi mieszka w miastach i chce jajka jeść, a przecież w bloku ich sobie nie uchowają. W dodatku na wsi też mało kto ma drób, u nas jest kilku takich sąsiadów, ale takich bardziej miejscowych, w tej starszej części wsi. Na naszej uliczce stoją same nowe domy, a ogrody są ozdobne, nie użytkowe. Na stanie inwentarza tylko kot i pies, a obowiązkowym elementem wzdłuż ogrodzenia jest szpaler tuj. Ciekawe, co zrobiliby sąsiedzi, jakbym tu wyskoczyła z kurnikiem i budziłby ich o brzasku kogut
A tak a propos tych tuj, u mnie też rosną. I pan, który nam dom sprzedawał od razu zaznaczył z dumą, że smaragdy posadził najszybciej jak się dało (już nie były takie całkiem małe, jak się wprowadzaliśmy). Jakby to był jakiś stały element krajobrazu
Obornik który dostałam na pewno nie jest taki eko, jakbym go wzięła ze swojego kurnika, kury na pewno dostają antybiotyki i odżywki w paszy. Ale tylko taki mogę wziąć to biorę
A zmiana zachowań w sklepach, brak zainteresowania w butikach i wielkie ożywienie w ogrodniczych, to chyba nie jest związane z wiekiem. Chyba z posiadaniem bądź nie swojego kawałka ziemi
Jak się mają roślinki które wyniosłaś do tunelu? Zauważyłam, że mimo chłodnych nocy te pod folią mam dorodniejsze, niż te które zostały na parapetach. Jak trochę przywykły do nowych warunków to zaczęły bardzo ładnie rosnąć. Chciałam nawet zrobić takie zdjęcie do wątku, ale tunel wygląda mało pokazowo
Marysiu życzę dużo słonka i dużo dobrego samopoczucia
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
			
						Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Witaj Marysiu,
czytam często Twój wątek, podoba mi się taki wiejski ogród, zbieram pomysły, co w przyszłości będzie w moim ogrodzie. Na razie mam tylko dużą działkę, zagospodarowaną w niewielkiej części, głównie na warzywa.
Pozdrawiam serdecznie.
Orlik
			
			
									
						
										
						czytam często Twój wątek, podoba mi się taki wiejski ogród, zbieram pomysły, co w przyszłości będzie w moim ogrodzie. Na razie mam tylko dużą działkę, zagospodarowaną w niewielkiej części, głównie na warzywa.
Pozdrawiam serdecznie.
Orlik



 
		
