witam ,nie wiele też dzisiaj zrobiłam w ogrodzie ,bo poszłam na maliny i obrałam aronię no i robię kompociki aroniowo malinowe ,na polu bardzo teraz zimno ,jakby miał być przymrozek ,ale to chyba takie zwidy po upałach

.
Mariolko,moje pysznogłówki nie mają mączniaka i dobrze ,bo pewnie byłyby do wyrzucenia,czerwoną też mam i też czysta,u mnie też bardzo zimno wieczór się zrobiło,ze aż zapaliłam w kuchni w piecu i siedzę w ciepełku i robię kompociki,pozdrawiam
Iwonko,ciągle coś przetwarzamy ,ja też systematycznie zapełniam spiżarnię ,jeszcze tyle mam do zrobienia ,ale może dam radę ,pozdrawiam
Ala,u mnie nie było nawet tak mokro ,ale wzięłam sie za obieranie owoców i robienia następnych kompocików i w ogrodzie nic nie zrobiłam ,moze coś jutro chociaż muszę jechać do Krakowa ,więc znowu będzie mało czasu,dobrej nocki życzę
Iwonko,tak je posadziłam ,bo wiedziałam,że będą razem kwitły i nawet im pasuje,fioletowa jak czerwona nic się nie pokłada,to są 2 kępki,a robią wrażenie dużej ilości,pozdrawiam
Marysiu,u mnie wszystkie kolory sa w ogrodzie ,chociaż w miejscu gdzie są hortensje jest biało,ta hortensja to bukietowa Great Star " Le Vasterival"piękne ma te motylki i one są duże ,dżemy brzoskwiniowe jeszcze zrobię ,bo są wspaniałe i już połowa zjedzona ,trochę miałam swoich brzoskwiń ,a trochę wzięłam ze sklepu, te polskie odmiany są pyszne i tanie,pozdrawiam
Dorotka,tak to aż nie do wiary ,żeby ogród cały sezon był cały w kwiatach,u mnie dzisiaj też padało,ale mniej niż wczoraj,natomiast zrobiło się bardzo zimno,pozdrawiam
Ewa,dziękuję ,mam sporo iglaków ,a między nimi byliny i biały z zielenią daje efekt,pozdrawiam
Tereniu,miło się czyta takie pochwały,mogę zebrać nasionka ,ale przecież będzie szybciej podzielić ,dżemy pychota ,sama nie myślałam ,że takie będą ,jakoś nie robiłam wcześniej brzoskwiniowych ,a teraz będę dorabiać ,bo znikają ,pozdrawiam
Maryniu,miło,że się podoba ,dziękuję i pozdrawiam
Ewciu ewarost,byle do wiosny

,jeżówek mam troszkę ,one są piękne ,trochę mi zjadły myszy i muszę odnowić moją kolekcję u mnie też wieczór bardzo zimny,byłam w maju-czerwcu w Busku Zdroju i byłam na wycieczce w Sandomierzu i przewodnik opowiadał o Twoim terenie,piękne macie okolice,pozdrawiam
Olu,u mnie też teraz bardzo się ochłodziło,byle jakichś przymrozkowych niespodzianek nie było,a w ogrodzie bardzo dużo kwitnień i aż radość w nim być ,gdzie głowę odwrócisz tam kwiaty,pozdrawiam
