Witajcie ,cieszę się ,że mimo późnej pory mam gości.
Marysiu,miło Cię widzieć pierwszą ,jesteś niezawodna i to jest fajne,
Leszczyno,witam w moim ogrodzie ,tym bardziej miło,ze ktoś nowy tutaj zawitał ,zaglądaj i spaceruj po moich ścieżkach ,muszę się dowiedzieć jak masz na imię
mamafrania witaj ,bardzo się cieszę ,że tutaj trafiłaś ,też nie wiem jak masz na imię ,ale myślę ,że mi napiszesz,zapraszam do mojego ogrodu w każdej wolnej chwili bramka zawsze otwarta

, kwiatuszki o które pytałaś w poprzednim wątku to pysznogłówka
Aneczko,tak mi przykro,że straciłaś kotki ,człowiek bardzo się przywiązuje i potem cierpi ,mąż już wie co chciałabyś najbardziej ,a jaki będzie dumny jak wyrosną z nich piękne kwiatuszki,fajnie ,że jedziesz do Poznania,pewnie znowu będą jakieś nowości,pozdrawiam gorąco
Milenko,witaj tyle radości mi sprawiacie ,że jesteście ,nawet w nocy,Czarnuszkę miałam pierwszy rok ,zobaczymy czy sie wysieje,powinna ale na wszelki wypadek zebrałam nasionka ,mogę ci podesłać ,Cleome to też z siewek ,była ich na wiosnę taka ilość ,że zrobiła dywan zielony i musiałam wyrzucać ,bo nawet nie miałam gdzie przesadzać ,też mam nasionka