Jak pielęgnować kasztanowce?
Jak pielęgnować kasztanowce?
...no wiem że głupie pytanie ale...co ulepszyc dziś posadzonym kasztanom (marzy mi sie jesienny wjazd od przodu domu obsypany pieknymi kasztanami)...posadziłem alejkę z dwudziestu sztuk co pięć metrów sadzonki max do metra młodziutkie...dałem czarnoziemu i podlałem...jak myślicie drodzy państwo mają szansę się przyjąć...???...podsypac im cos ?co ile podlewać???
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jak pielęgnować kasztanowce?
niedobry pisze:...no wiem że głupie pytanie ale...co ulepszyc dziś posadzonym kasztanom (marzy mi sie jesienny wjazd od przodu domu obsypany pieknymi kasztanami)...posadziłem alejkę z dwudziestu sztuk co pięć metrów sadzonki max do metra młodziutkie...dałem czarnoziemu i podlałem...jak myślicie drodzy państwo mają szansę się przyjąć...???...podsypac im cos ?co ile podlewać???
Witam.
Problemem nie będzie czy się przyjmie bo nie będzie problemu.jako nawóz ja daję kompost i obornik przepalony.Problem to walka z chorobą atakującą rokrocznie kasztanowca.
Ja mam duży już kasztan i co roku choruje a nie opryskam bo za duży.
Drzewo walczy-koniec lipca zaraza na liściach do jesieni jakoś siedzą .Na wiosnę zdrowe wyrastają , rodzi kasztany i tak w kółko ,, jak feniks z popiołów''.
Ładne drzewa - element Polskiego Krajobrazu.ale czasy nieciekawe dla tego gatunku.
Na pocieszenie dodam że mojego kasztanowca posadził ojciec jeszcze z małego kasztana który pochodził z drzewa około 200 letniego.
Pozdrawiam.
- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Jak pielęgnować kasztanowce?
Marzenie piękne ale raczej trudne do zrealizowania - > szrotówek kasztanowcowiaczek.niedobry pisze:...no wiem że głupie pytanie ale...co ulepszyc dziś posadzonym kasztanom (marzy mi sie jesienny wjazd od przodu domu obsypany pieknymi kasztanami)...

- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Obawiam się, że niewiele możesz zrobić.PUMKA pisze:Własnie zaatakował mojego kasztanowca jadalnego.. i co robić ?
Zajrzyj tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=nadzieja
Ten szkodnik właściwie nie ma wrogów, przy tej pogodzie mnoży się jak szalony.
