To nioe jest zje a przy nowej półeczce troche pogadają i im przejdzie wiięc głowa do góryBeatrice pisze:Moi są przyzwyczajeni do moich różnych chciejstw, podziwiają moje kwiatki i muszą wysłuchiwać o wszystkich nowinkach w doniczkach. Nie jest źle
Mini, mini kolekcyjka Beaty
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Oncidium urodzinowy od Kasi 

Limonkowy


ma trzy łodyżki i trzynaście kwiatków

Ten jest jednak bardziej biskupi niż bordowy

i niestety najbardziej ucierpiał w podróży, spadło chyba z 10 kwiatów

starałam się zrobić zbliżenie, no ale nie z moimi umiejętnościami fotograficznymi
A ten przypomina chyba jakiś botaniczny
tu lepiej złapałam kolor


Limonkowy


ma trzy łodyżki i trzynaście kwiatków

Ten jest jednak bardziej biskupi niż bordowy

i niestety najbardziej ucierpiał w podróży, spadło chyba z 10 kwiatów

starałam się zrobić zbliżenie, no ale nie z moimi umiejętnościami fotograficznymi
A ten przypomina chyba jakiś botaniczny




- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Nie, mi chodzi o coś innego. We wszystkich liście wychodzą jakby jeden z drugiego. A u tego tak jakby z grubej łodygi, miedzy liśćmi jest taka przerwa miedzy kolejnymi liśćmi około 2 cmStorczykowa pisze:przecież to jest Phalaenopsis. wygląda całkiem normalnie. niektóre Phalaenopsisy rosną prosto, a inne "leżą" w doniczce, zwieszają się.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- madziarynka
- 200p
- Posty: 317
- Od: 21 maja 2009, o 00:34
- Lokalizacja: Lublin
Witaj Beatko! widzę, że kolekcja się powiększyła, ze hoho! i blacik nowy wiec jest gdzie trzymać nowe okazy. U mnie też właśnie zakwitł phaleonopsis na razie ma jeden kwiatuszek. Jak zrobię zdjęcie to się pochwale.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie, Magda
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Ja z ziemiórkami walczę ponad pół roku, żółte tablice lepne tylko trochę ograniczają ich populację, dobra jest też rosiczka oraz walka wręcz ;), ale to ustrojstwo i tak lata po całym domu... Ciągle się wstrzymuję z chemią, ale chyba będzie trzeba zadziałać, bo ile mozna. Przyniosłam je w 1 doniczce, teraz mam we wszystkich kilkudziesięciu, wrrr! :x
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Do limoneczków przyleciałam jak ćma do światła




A blacik aż dech zatyka. Dobrze, że sobie na tym stołku kopytek nie połamałaś - ale czego się nie robi dla naszych storczyków....... Świadczy to tylko o tym, jak bardzo jesteś pozytywnie zakręcona!
Dopatrzyłam się również ślicznych, maleńkich fiołeczków, pewnie zawstydzone urodą Twoich dostojnych falusi kwitną bezustannie, żebyś i na nie uwagę zwróciła :P
A ziemiórki, ach licho jedno, nie da się od nich opędzić i albo je już przyniesiesz ze sklepu albo same wlecą przez otwarte okno i jajeczka złożą a potem te nadgryzające korzonki larwy... a fe!
U mnie też się trochę wyłapuje na żółte tabliczki lepne, oby bez larw się obyło ale w to za bardzo nie wierzę a na chemię nie mam absolutnie ochoty. Zobaczymy, czas pokaże, na razie plagi nie odnotowałam.