
Wspomnienie Lata cz.2
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
No to ja mam szczęście, bo w moich kompotach nic nie pływało.
Ja zawsze gotuję czereśnie z wodą i cukrem i ostatnio faktycznie wypłynęły mi na wierzch 4 białe, już martwe robaczki.
Dlatego nigdy nie zalewam wodą z cukrem, tylko zawsze gotuję aż do wrzenia wszystko razem, wtedy można się ustrzec takich niespodzianek ;)
A czereśnie mimo wszystko nie są popękane.
Tak samo robię z wiśniami i innymi owocami, z których robię kompoty.
A kompoty z czereśni uwielbia cała moja rodzinka
Ja zawsze gotuję czereśnie z wodą i cukrem i ostatnio faktycznie wypłynęły mi na wierzch 4 białe, już martwe robaczki.
Dlatego nigdy nie zalewam wodą z cukrem, tylko zawsze gotuję aż do wrzenia wszystko razem, wtedy można się ustrzec takich niespodzianek ;)
A czereśnie mimo wszystko nie są popękane.
Tak samo robię z wiśniami i innymi owocami, z których robię kompoty.
A kompoty z czereśni uwielbia cała moja rodzinka

- Mama Aguni
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 31 mar 2009, o 11:48
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kasia.N
- 1000p
- Posty: 1214
- Od: 10 cze 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
ha, ha dokładnie:DMama Aguni pisze:Nigdy jeszcze nie robiłam kompotu z czereśni ,ale uwielbiam je jeść i dlatego nigdy nie zaglądam do środka, a czego oczy nie widzą ..... to przez gardło przechodzi
Ja dziś zrywałam czereśnie, potem drylowałam coby ominąć mięsko i nie spotkać zimą nic w kompocie;) Zresztą zdecydowanie bardziej wole kompot z czereśni bez pestek niż z, jakoś lepiej mi smakuje:) No i oczywiście dżemik czereśniowy, mniam

Pozdrawiam, Kasia
Moje domowe
Moje domowe
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ