A co sądzicie o liliach? Chyba mają dość duże kwiaty?
Nie Ewuniu, perełkę sama niedawno dostałam, ale to z tej samej rodzinki - echinopsisów
Dzięki za odwiedziny Wszystkim Basiu ta moja (od Ciebie przecież) cała w pąkach, mimo cięcia.
Dziś na poczcie zauważyłam ,że rośnie właśnie taki jakiego pokazałaś . Niestety sporo osób było za mną w kolejce ,ale następnym razem ...poproszę o kuleczkę panią poczciarkę
Spróbuję na razie wysępić na poczcie . Nie będę na razie zawracać ci głowy ! A jak sprawują się roślinki ? Wiem ,że dopiero tydzień minął ,ale mam nadzieję ,że wykazują chęci do współpracy
Ja jakoś z tymi od ciebie sobie radzę
Kakti wyglądają całkiem ładnie, hibek też, tylko jednego listka zrzucił - taki kaprys Skrętniczkowe listeczki lekko zaschły na brzegach - mam jednak nadzieję, że to tylko chwilowy kryzys. Reszta siedzi na razie cichuteńko - więc chyba ok
Madziu jesteś niemożliwa. Dzięki za komplement dla lilijek. Ta jasna ma te kwiaty jak dla mnie olbrzymie, i tak ciężkie, że kładą się prawie (musiałam popodpierać) ZApach rewelacyjny, osładza troszkę mój żal wywołany małym zróżnicowaniem koloru. Basiu z serca dane, więc rośnie pięknie i kwitnie Tylko scilla poległa w walce ze szczeniakiem
Ilonko skrętnikami się nie martw ,one tak mają,że podsychają im końcówki.
Jak bardzo szpecą to podcinam zeschnięte końce nożyczkami.
Ceropegia rewelacyjna
Ceropegia cudna bardzo mi się podoba ta roślinka ,a jeszcze bardziej to mojej teściowej
LeNko Właśnie one to jak papużki nierozłączki ( to parka amano) Tak się trafiło ,że kupiłam 2 sztuki które okazały się być samcem i samicą i się zgrały i nawet samica nosiła kilka razy ikrę ,ale niestety bardzo ,ale to bardzo ciężko jest wyhodować w warunkach domowych małe amano
Izuniu dzięki, pewnie do jesieni podrośnie na tyle, że będę mogła się podzielić, a potem Ty z teściową. Moje amanki tez ciągle targają jajeczka, ale z tą zasoloną wodą sporo by było kłopotu.