Witaj
Hanusiu, chyba wiem skąd masz tego ostatniego z przeceny- takie ceny mieli ostatnio w LM ;) Miło ujrzeć na forum kolejną osobę z moich stron- mało nas tu

Piękne nabytki, niech okażą się wdzięcznymi podopiecznymi!
A teraz gorsza wiadomość: Obawiam się, że ten "maluszek" to najstarszy listek wkopany częściowo w podłoże- ale zdjęcie nie jest wyraźne, obym się myliła ;)
Też mam przypadek z liściem-rurką, tylko nie rozcięłam go na czas i u mnie gorzej się to skończyło- następny liść nie mógł się wydostać i zakończył wzrost w połowie, cały "pognieciony", a najmłodszy liść rośnie teraz poniżej wcześniejszych- wychodzi przez boczne pęknięcie w tamtym rurkowatym. Czy on się w ogóle jakoś wydostanie i co z tego będzie dalej- nie wiem. Teraz za późno już na nacinanie, bo mi ten rurkowaty liść odpadnie.
Powodzonka storczykowego!
