Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Grzesik pisze:
aleksandra odwazna pisze:Biedna Comcia wyciąga pestki z wiśni :wink: , dwa wiadra , to ma nockę z głowy :!: :!: :o
Znając Mariolę to pewnie z roztargnienia wykorzysta pestki, a resztę przez nieuwagę wyrzuci :;230 :;230
;:134 ;:134 ;:134
No to sobie chłopie nagrabiłeś ;:214

Nic takiego się nie stało.
Wiśnióweczkę nastawiłam ale w małym baniaczku więc zmieściło się jakieś 5 kg wiśni.
Ważyłam wiaderka - razem 16 kg :shock:
Więc do zagospodarwoania miałam jeszcze dwa razy tyle.

Do dużego gara wsypałam ile się zmieści i bedzie konfitura i trochę syropu.
Będzie, bo muszę ją robić 3-4 dni.
Przepis - na oko.
Dodać trochę cukru i podgrzewać na małym ogniu aż zacznie pyrkać. Wyłączyć. Na drugi dzień dodać trochę cukru, podgrzać, jak zacznie pyrkać - wyłączyć.
I tak do skutku i sprawdzać czy cukru nie za mało albo nie za dużo.
Na koniec zlać syrop, wiśnie do słoika, zalać syropem żeby nie wystawały a reszte syropu do picia.
Jak się nie zagotują wisienki to będą fajne, nierozpaćkane, nierozgotowane.

Resztę bez drylowania do sokownika.
I tu dałam ciała bo za dużo cukru nasypałam więc czeka aż dzisiaj kupię cytryny i dorzucę bo nie lubię mdłych soków.....


Przepis na nalewkę ?
W tym roku robię inaczej niż w poprzednich i nie wiem jak :oops:
Pamiętam tylko że najpierw zalać spirytusem a dopiero potem cukier i miód.
Wcześniej robiłam odwrotnie i też była pyszna :D

Więc na razie wisienki moczą się w spirycie.
Próbowałam takiego cudeńka - niebo w gębie, mocno wiśniowe, trochę gęste zupełnie jak syropek czy likierek ;:8
Tylko muszę przepis wydębić :;230

I powiem wam że w zeszłym roku moi domownicy śmiali się jak robiłam różne soczki, dżemiki, przeciery, sałatki
bo przecież musiałam przerobić to co mi na działce wyrosło i to co u liliowej koleżanki nazbierałam.
Śmiali się że mi się "syndrom babciny" włączył.
Ale zimą już się nie śmiali tylko mówili że tego czy tamtego powinnam zrobić więcej bo smaczne i za szybko się kończy :D
Wczoraj zięciu pomagał mi drylować wisienki, ale jak już zapakowałam cały baniaczek na wiśniówkę to stracił zapał.
Zupełnie nie wiem dlaczego ? :;230
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Ja też uwielbiam wiśnióweczkę i inne naleweczki, a robię ją na dwa sposoby, tyle, że bez miodu :wink: Pychotka :D :D Szkoda tylko, że spirytus nie rośnie w ogrodzie :lol: :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Comciu. Kilka przepisów na nalewki wiśniowe jest w dziale Bądźmy zdrowi jak nasz ogród.
Ja wiśnie robię również w słoikach we własnej zalewie. Wydrylowane wkładam ciasno do słoików, dodaję łyżkę cukru, zamykam i 20 min. pasteryzuję. Wykorzystuję do ciast, do sałatek, galaretki - co przyjdzie do głowy.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
Katarynka
500p
500p
Posty: 643
Od: 1 kwie 2009, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Borucin k/Raciborza

Post »

:D

Ja do swojej nalewki zamiast spirytusu dolewałam rum ale wysokoprocentowy (kupowałam w Czechach) i powiem Wam... smaczek superancki - moje wiśnie w baniaku były wydrylowane, zalane syropem 1/1 cukier/woda i potem właśnie rum... a :lol: potem jak ubywało (nie wiem dlaczego :lol: ) to dolewaliśmy raz syrop, raz zwykłą "czystą", raz rum, raz spirytus - hmmm baniaczek ma 10 l więc ciągle coś tam się działo.... :lol: ale wkońcu po pół roku.. zlałam do butelek - jeszcze trochę zostało... ale nie mam wiśni w tym roku... :(
Katarzyna, zapraszam
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Post »

Comciu jak u Ciebie wiśniowy temat to wstawię przepis na nalewkę.1 kg wiśni,2 szklanki płynnego miodu pszczelego,
0,5 kg suszonych śliwek kalifornijskich , 30 gożdzików , 2 litry spirytusu 6 szklanek przegotowanej wody.

wiśnie w połowie wydrylowane wsypać do gąsiorka , zalać miodem , po 24 godzinach , dodać gożdziki , i pokrojone w paski śliwki . Wszystko zalać spirytusem rozcieńczonym wodą. Gąsiorek zamknąć i trzymać przez ok.12 dni w cieple
i codziennie potrząsać.Potem zlać alkohol, dodać sok z odciśniętych owoców i przefiltrować przez gazę lub bibułę.
Butelki szczelnie zakorkować i zapomnieć o nich na 6-8 miesięcy.
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3590
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

Ola, ale robisz smaka :lol: . Normalnie zaraz kupię baniaczek i sobie nastawię :lol:
Awatar użytkownika
aanula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2742
Od: 21 cze 2007, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Post »

Też jestem na etapie wiśnióweczki :lol: :lol: :lol:

Fajny przepis Oli na wiśniówkę ... chyba z niego skorzystam, bo wcześniej nie robiłam nigdy z miodem i dodatkami :wink:

Mariolu, moja hortensja na pniu nie ma ani jednego pączusia do kwitnienia :(
ładne liście, zdrowe ale nic więcej ... :cry:
A gdzie Twoja rośnie i czym ją podlewasz? Jakąś specjalną odżywką?
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Ale się "wyskokowo" zrobiło :;230

Wiśnie są wdzięcznym tematem do .... picia :D

Aniu - nic jej nie zrobiłam, wkopałam, dałam trochę krowiaka do dołka i ani razu nie zasiliłam ani nie podlałam :oops:
A chwasty przy niej szczególnie bujnie rosną :;230
Może u ciebie po prostu później zakwitnie ?
Awatar użytkownika
aanula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2742
Od: 21 cze 2007, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Post »

coma95 pisze:Ale się "wyskokowo" zrobiło :;230

Wiśnie są wdzięcznym tematem do .... picia :D

Aniu - nic jej nie zrobiłam, wkopałam, dałam trochę krowiaka do dołka i ani razu nie zasiliłam ani nie podlałam :oops:
A chwasty przy niej szczególnie bujnie rosną :;230
Może u ciebie po prostu później zakwitnie ?

Tez dałam trochę obornika w granulkach jak sadziłam i raz podlałam nawozem do hortensji :roll:
A chwaściory wszędzie pięknie rosną :twisted: mam same okazy ... mutanty wręcz :;230

Na pewno masz rację, że później mi zakwitnie :wink: jak wszystko w tym roku :roll:
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Post »

MARIOLKO po przeczytaniu tych wszystkich przepisów to już zaszumiało mi w głowie . Nie wiem co by się stało gdybym zaczęła degustację :lol: . Nie zazdroszczę Ci tego drylowania wiśni . W ubiegłym roku też robiłam wiśniową nalewkę ,ale z całych wiśni . Nalewki nie ma ,a wiśnie leżą sobie w słoju i czekają na amatora . Miłego drylowania :;230 :;230
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Ania.1
500p
500p
Posty: 963
Od: 15 kwie 2009, o 17:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Irlandia

Post »

Mariolu Twoje lilie to dopiero są cudeńka :roll: :shock: A ta jest prześliczna::shock:
coma95 pisze:Obrazek
;:6 Pozdrawiam Ania.
x-d-a

Post »

Mariolko, moje wisienki też juz dojrzewają, a jest ich całkiem sporo.
Poczytałam sobie u Ciebie przepisy na naleweczki i aż mi ślinka pociekła...Nie jestem wielką amatorką alkoholizowanych napojów, ale naleweczki owocowe to jest to, co tygrysy lubią najbardziej.
Ale na drylowanie wiśni to ja jestem za wielki leniwiec, więc całe wisienki po prostu zasypuje cukrem, zostawiam na słońcu, aż puszczą sok, a potem dolewam alkohol o mocy różnej - w zależności od ochoty i nastroju. I w piwnicy stoi sobie to i czeka, ale za długo nie postoi...
Awatar użytkownika
Mama Ani
1000p
1000p
Posty: 1197
Od: 17 cze 2009, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Mariolu a moja wiśnióweczka u Karola nie smakowała Ci ????? :roll: :roll:
Pozdrawiam Stasia Stasi ogród
Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Post »

Mariola nie piła , była kierowcą , ale ja piłam i mi bardzo smakowała :oops: :!: :!:
x-d-a

Post »

Ja też - pyszna była :!:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”