Anoli Nowy Początek /cz.3/
-
- 200p
- Posty: 342
- Od: 29 lis 2008, o 18:59
- Lokalizacja: Malbork
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Balbinko pędzik od Ciebie się przyjął, na razie nie rośnie, ale wygląda dobrze.
carol1 to młodziutki pęd epi, dlatego jest różowiutki, nie ma bezpośredniego dostępu do słońca, więc nie mógłby czerwienieć od niego. Ukorzeniasz w butelce? Ten już dawno ma korzonki, a puścił je bez specjalnych zabiegów, te przyrosty rosną z astronomiczną szybkością, w ciągu 3 dni i dwa centymetry
Wszystkie młode przyrosty na epi mam tego koloru, podobnie jak u innych epifitów - grudników.
Graszko Calisia jest śliczniutka, bo jakiś czas temu przycinałam mu pędy i zasadziłam wszystko do jednej doniczki, dałam pałeczki nawozowe i zostawiłam by się cieszył. A dzielić to on się nie lubi od maleńkiego
Taki sępik. Za to chętnie zwsze dzielił się tym co moje
Chciałam mu skubnąć troszkę, moją-nową zagęścić, a i tamtej by to pomogło, ale cóż.
Dałam mu kiedyś jeszcze takie kakti, o dziwo potroiły już swoją wielkość
Teraz sępi ode mnie rosiczkę, ale obawiam się, że skończyłaby jako suszka. Bo mamy tak często na inspekcje nie wpuszcza
[/b]
Na gynurce mam jakieś szkodniki niestety - czeka mnie kolejna walka. Mam nadzieję, że wygrana, bo uwielbiam tego badylka. Kwiatek był u mnie bezwonny, albo ja nie mam węchu (co też jest niewykluczone).
Za tę scillę to mam ochotę szczeniaka oskórować. Może m. gdzieś znajdzie i kupi. Na sekundkę ją samą zostawiłam na balkonie, przecież w ten gorąc nie da się wszystkiego zamykać, chyba ją na łańcuch trzeba wziąść
I na dobranoc albinka


carol1 to młodziutki pęd epi, dlatego jest różowiutki, nie ma bezpośredniego dostępu do słońca, więc nie mógłby czerwienieć od niego. Ukorzeniasz w butelce? Ten już dawno ma korzonki, a puścił je bez specjalnych zabiegów, te przyrosty rosną z astronomiczną szybkością, w ciągu 3 dni i dwa centymetry


Graszko Calisia jest śliczniutka, bo jakiś czas temu przycinałam mu pędy i zasadziłam wszystko do jednej doniczki, dałam pałeczki nawozowe i zostawiłam by się cieszył. A dzielić to on się nie lubi od maleńkiego


Chciałam mu skubnąć troszkę, moją-nową zagęścić, a i tamtej by to pomogło, ale cóż.
Dałam mu kiedyś jeszcze takie kakti, o dziwo potroiły już swoją wielkość



Na gynurce mam jakieś szkodniki niestety - czeka mnie kolejna walka. Mam nadzieję, że wygrana, bo uwielbiam tego badylka. Kwiatek był u mnie bezwonny, albo ja nie mam węchu (co też jest niewykluczone).
Za tę scillę to mam ochotę szczeniaka oskórować. Może m. gdzieś znajdzie i kupi. Na sekundkę ją samą zostawiłam na balkonie, przecież w ten gorąc nie da się wszystkiego zamykać, chyba ją na łańcuch trzeba wziąść

I na dobranoc albinka

Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- Zgredo
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1289
- Od: 1 maja 2008, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Widzę, że stosujesz patyczki do lodów - dobra myśl. Próbowałam zrobić sobie "podpowiednik" w postaci katalogu - ale to bardziej pracochłonne niż opisanie... Czuję, że pójdę dziś na lody 
Bardzo mnie ciekawią kwiaty albinki - jeszcze nie widziałam...

Bardzo mnie ciekawią kwiaty albinki - jeszcze nie widziałam...
"Wysoko mnie ceni - mówisz? Wiem, zażądałby więcej niż 30 srebrników"
Moje... wszystko
Czy wolność oznacza anarchię?
Moje... wszystko
Czy wolność oznacza anarchię?
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Dziękuję w imieniu albinki i hibków
to drosera spatulata (rosiczka łyżeczkowata) - jedna z rosiczek, które nie osiągają imponujących rozmiarów. Na powiększeniu widać, że zbiera się do kwitnienia, bardzo mnie tym zaskoczyła. Obok niej młodsze siostrzyczki, z tych samych nasion, ale dłużej się zastanawiały nad pokazaniem nosków. Pinezka dla zademonstrowania ich rozmiarów 






Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Urosną, pewnie do takich jak ona rozmiarów, gdzieś czytałam, że w zależności od odmiany dorastają do 6cm średnicy. Zobaczymy.
A tu fiołeczki adoptowane (bo nie własne z listka) :P

Agnieszko to może być całkiem fajny pomysł, ale moje nie mają szklarni i sobie radzą, więc nie jest to konieczne.

A tu fiołeczki adoptowane (bo nie własne z listka) :P


Agnieszko to może być całkiem fajny pomysł, ale moje nie mają szklarni i sobie radzą, więc nie jest to konieczne.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Torf jako podłoże, najlepiej odkwaszony, woda destylowana/ demineralizowana do podlewania - powinna stać w podstawce, oczywiście w rozsądnej ilości, słońce, słońce i jeszcze raz słońce. Niektórzy także doświetlają te rośliny zimą, mnie na to niestety nie stać. Wyższą wolgotność mają dzięki tej wodzie w podstawce, a spryskiwać nie wolno - szkodzi to roślinie.



Wątki Zapraszam serdecznie Ilona