Witam,
tak sobie przeglądam wątki o szeflerach, oglądam zdjęcia od forumowiczów i tak myślę, że moja tak-zwana-
szeflera dziwna jest

Liście zamiast sterczeć, jak u innych, po prostu opadają łukowato w dół - jak u wierzby. Dodatkowo są między nimi stosunkowo spore odstępy - mówiąc innymi słowy rzadka jest i obwisła

Załączam zdjęcie, choć od razu nadmienię, że chyba fotogeniczna jest, bo w rzeczywistości wygląda gorzej... W dodatku to są liście z trzech badylków, bo niedawno ją pociachałam celem zagęszczenia:
Czy da się coś zrobić, żeby choć na potencjalnie nowe liście grawitacja aż tak nie działała? No i żeby listki gęściej wyrastały?
Pozdrawiam,
Iza