Działka korzo_m 2009

korzo_m · Post » 29 cze 2009, o 21:55

Zaczynają u mnie kwitnąć aksamitki

wiciokrzew

lawenda

nstępny powojnk bylinowy zakwitł, szkoda ,że on ma skierowane kwiaty w dół

kogra · Post » 29 cze 2009, o 22:07

Dorotko śliczny ten powojnik.
Śpieszę donieść, że twoja/moja biała porzeczka zaczyna dojrzewać.
Jak na te opady spisuje się bardzo dzielnie i nie pęka.
A grona są ekstra duże.

korzo_m · Post » 30 cze 2009, o 08:10

Grażynko jak się cieszę, że jesteś zadowolona, oby tylko była jeszcze smaczna.

Raczek · Post » 30 cze 2009, o 10:58

korzo_m pisze:Aniu może Ci wysyłałam tą margaretkę ,miałam też taką pustą o dużych kwiatach, tą zapomniałam przenieść.

Hi hi,czyli może znowu ci podeślę roślinkę,którą dostalam od ciebie?

korzo_m · Post » 30 cze 2009, o 20:53

Aniu bo ze mnie taka gapa, teraz przypominam sobie jakich roślinek nie przeniosłam

Moje tawuły

justynaz · Post » 30 cze 2009, o 21:25

Witaj Dorotko zainteresował mnie ten powojnik bylinowy,ja dostałam sadzonkę powojnika hiacentowego,nie wiem czy to nie to samo,zobaczymy jak zakwitnie.Jak tam za Wisłą u nas w niedzielę było oberwanie chmury,trochę poniszczone mam rośliny połamane ostróżki poprzewracane lilie,dalie,jest tak mokro że nie da nic robić na działce.pozdrawiam

empuza · Post » 30 cze 2009, o 22:30

Dorotko, jestem w

Cudnie Ci sie rozrasta ogród a roślinki Cie normalnie ubóstwiają.
Ja również lubię jednoroczne... zawsze można coś zmienić

korzo_m · Post » 1 lip 2009, o 21:25

Justynko na szczęście w tym tygodniu deszcz nas oszczędza naobkoło wszędzie oberwanie chmury, a nas w poniedziałek w ogóle nie padało, a wczoraj przeszła lekka burza. Dzisiaj piękna upalna pogoda. Udało nam się z synem skosić trawniki, ja wyplewiłam coś niecoś ,powyciągałam tulipany, krokusy i hiacynty z donic do suszenia i tak pracowicie nam minął dzień.
Agnieszko dzisiaj poszłam zobaczyć jakie mam buraczki jak wyrwałam pierwszego zrobiłam gromne oczy

, wszyscy mówili ,że tu nic nie rośnie, a ja jutro na obiad z własnych buraczków zrobię buraczki zasmażane. Poszłam sie pochwalić do sąsiadki, to usłyszałam ,że gadam do roślin ( co jest oczywiście prawdą

) i dlatego mi rośnie. A jeszcze jak powiedziałam,że już kilka razy jadłam mizerię z ogórków posadzonych pod folią to było jeszcze większe zdziwienie :P :P
Ja tego roku posiałam dużo jednorocznych, ale nie wszystkie wzeszły, jednak niezastąpione i pewniaki to aksamitki, które ja osobiście uwielbiam, ta gama kolorstyczna połączenie brązu, pomarańczowego,żółtego koloru jest u każdego kwiatka niepowtarzalna.

justynaz · Post » 1 lip 2009, o 22:07

Dorotko ja równiez wygrzebałam z ziemi cebule, zeby odpoczęły. Zrobiłam to przed deszczem, bo się go nawet nie spodziewałam i potem przyszła ulewa i w miejscach wykopanych cebul zrobiły się małe jeziorka. Tak strasznie mnie nosi, tyle bym chciał robić, a tu nie ma co. Wszystko co można obciąć obciete, rośliny skropione na robaki, sadzonki zrobione, plewic i tak się nie da bo mokro.

korzo_m · Post » 2 lip 2009, o 21:32

Justynko u mnie piasek, więc spokojnie można plewić, trawa i chwasty rosną jak ogłupiałe, to co plewiłam w zeszłym tygodniu już nadaje się do poprawki

, ja się chyba nigdy nie odrobię.
Wszystko jak na razie pięknie rośnie co jest dla mnie ogromną radością.

korzo_m · Post » 3 lip 2009, o 18:53

Dzisiaj co chwlię od wczesnego ranka przechodziły burze, już dość tego deszczu

Udało mi się wczoraj i dziś kliknąć kilka zdjęć, coraz więcej kwiatów pokazuje swoje piękno
krwawnik

łubin

róża na pniu

rudbekie w końcu mam takie kolory jak lubię

róża

lilie

liście laurowe

Karolcia · Post » 3 lip 2009, o 19:02

Dorotko,ale wszystko u Ciebie zasuwa

Pierwszy rok i takie wszystko wyrośnięte

Będę podziwiać na żywca...

Raczek · Post » 3 lip 2009, o 19:33

Nigdy nie widziałam wrotycza,ale myślałam,że na pierwszym zdjęciu jest żółty krwawnik.

Gabriela · Post » 3 lip 2009, o 20:30

odniosłam takie samo wrażenie jak Ania... też pomyślałam że to krwawnik.
Dorotko, zainteresował mnie laur...
Jak go przechowujesz zimą ?

korzo_m · Post » 3 lip 2009, o 20:53

Aniu, Gabrysiu macie rację przecież to jest krwawnik, tylko nie wiem dlaczego tak żle podpisałam zdjęcie, już poprawiam

Magda ja też jestem w szoku, to deszcze i ciepło im tak pomaga. Dzisiaj znalazłam 3 ogórki gruntowe, jutro wkroję do surówki.
Aniu wrotycz to taki chwast, którego nie mogę wytępić. Na pewno widziałaś kwitnie tworząc takie płaskie kuleczki na żółto, ma specyficzny zapach .
Gabrysiu ja laura dostałam miesiąc temu, na zimę mam wnieść do domu.
No to jeszcze kilka dzisiejszych zdjęć

rudbekia

sjesta poobiednia moich kotów