Hej dziewczynki. Moje cymbidium też jakieś takie... niewyraźne. Nie rośnie, liście z najstarszej bulwy powoli są zrzucane. Dostałam je może w marcu, potem zaczął trochę rosnąć: nowe korzonki i nowy przyrost, a teraz już stoi i cisza!
Storczyk stoi na balkonie, a że balkon mam tak połozony, że rano jest słońce z jednej strony, potem idzie przez cały balkon i wieczorem świeci z drugiej, i żeby ochronić je przed słońcem musiałabym przestawiać je ze 3 razy dziennie, to w sumie stoi w tym słońcu, czasem i na deszcz się załapie.. Na razie ani go nie popaliło, ani nie zgniło, więc go tak zostawiam. Zaczęły mu tylko rosnąć glony od słońca

Zobaczymy jak to z nim będzie... Szczerze mówiąc, na razie "nie czuję go". Mam nadzieję, że przeżyje to moje "grubiańskie" traktowanie
Bogusiu, to jak często podlewasz swoje cymbidium? Mi wychodzi gdzieś tak co 10 dni, jak już nie ma mgły na ściankach i jest lekka doniczka.