Pomidory - choroby i szkodniki - cz.1
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
A ja bym prysnęła Arabello Curzate lub Miedzianem,Brawo. Jeśli w ogóle do tej pory nie robiłaś żadnego oprysku to uważam że nie powinnaś zwlekać, bo zaraza może zaatakować nagle i pomidory właściwie są już tylko do spalenia, ale oczywiście ostateczne zdanie ma Kozula, to taki forumowy autorytet w sprawie pomidorków, którego trzeba cenić za wiedzę i chęć dzielenia się nią, za życzliwość , fachowe rady i niesamowitą cierpliwość.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Ja nie jestem skora do tak szybkich oprysków. Codziennie obserwuję pomidory i staram się racjonalnie myśleć jeśli zobaczę plamkę , lub pleśń na uszkodzonym liściu.
Nadal uważam , że jeżeli nie ma takiej potrzeby to nie robić oprysków chemią. Przecież pomidor potrafi nam wszystko powiedzieć....
pozdrawiam
Nadal uważam , że jeżeli nie ma takiej potrzeby to nie robić oprysków chemią. Przecież pomidor potrafi nam wszystko powiedzieć....
pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Arabello proszę wstaw zdjęcia liści z plamkami. Jeśli są to plamy na najstarszych liściach i nie dzieje się nic złego...czyli nie powiększają się i nie przenoszą na inne liście , a tym bardziej są suche bez białego nalotu od spodu nie rób oprysku chemią bo i po co?? Jeśli stosujesz oprysk gnojówką z pokrzyw ewentualnie skrzypu i naprzemiennie z mlekiem to rób to nadal regularnie.
Piszę o pomidorach pod osłonami , nie w gruncie.
pozdrawiam
Piszę o pomidorach pod osłonami , nie w gruncie.
pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Wywołana do tablicy dodam coś, moja wypowiedź dotyczyła oprysków pomidorów gruntowych, gdyż opryski z gnojówki z pokrzyw zwłaszcza w taką pogodę jaką mamy tego lata są mało skuteczne. Uważam że trzeba też zapobiegać a nie tylko leczyć, nie widzę w tym nic śmiesznego.
A kto nie był na wagarach niech podniesie rękę.
A kto nie był na wagarach niech podniesie rękę.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Ma ktoś z was taki oto problem lub chorobę bo patrzyłem na tą stronę i nie mogę tego dopasować w żaden sposób ,łodyga z listkami była zwiędnięta okazało się że przy łodydze po prostu była tak jak by zgniła oderwałem ją inna łodyga z listkami była pęknięta i z brązowym nalotem pusta w środku.Może to jakiś patogen lub grzyb tylko nie umiem zdiagnozować mam to tylko na jednym pomidorze pryskałem miedziane i curzate profilaktyczne ale nie wiem co pomorze na tą chorobę,wiem że to przez pogodę bardzo duża wilgotność będę obserwował nadal ale proszę o jakąś poradę
a i jeszcze jedno dlaczego odlatują kwiatki z szypułkami po przekwitnięciu
a i jeszcze jedno dlaczego odlatują kwiatki z szypułkami po przekwitnięciu
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 16 maja 2009, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik/G.Śląsk
Witam
od jakiegoś czasu przeglądam to regularnie forum,-znajdując szereg porad i odpowiedzi odpowiedzi na moje laickie pytania odnośnie uprawy roślin(od niedawna mam działeczkę i jestem "zielona" w tej dziedzinie)-dziękuję:-)))jesteście nieocenieni!!
Mój dzisiejszy kłopot to pomidory(bawole serce??-bynajmniej tak powiedziała sprzedająca)
od kilku dni pojawiają się na liściach plamy-przedstawiam fotki.
Podlewałam je regularnie gnojówką z pokrzyw,jednakże wcześniej niczym nie pryskałam.
Zastosowałam tez ostatnio Dolomit(zgodnie z czyjąś rada ,iż może to być przyczyna niedoboru żelaza)
Wczoraj zastosowałam oprysk z Brawo,jednakże po godzinie od oprysku spadł dość mocny deszcz:-((
czy powinnam oprysk ponowić?

pozdrawiam
Grażyna
od jakiegoś czasu przeglądam to regularnie forum,-znajdując szereg porad i odpowiedzi odpowiedzi na moje laickie pytania odnośnie uprawy roślin(od niedawna mam działeczkę i jestem "zielona" w tej dziedzinie)-dziękuję:-)))jesteście nieocenieni!!
Mój dzisiejszy kłopot to pomidory(bawole serce??-bynajmniej tak powiedziała sprzedająca)
od kilku dni pojawiają się na liściach plamy-przedstawiam fotki.
Podlewałam je regularnie gnojówką z pokrzyw,jednakże wcześniej niczym nie pryskałam.
Zastosowałam tez ostatnio Dolomit(zgodnie z czyjąś rada ,iż może to być przyczyna niedoboru żelaza)
Wczoraj zastosowałam oprysk z Brawo,jednakże po godzinie od oprysku spadł dość mocny deszcz:-((
czy powinnam oprysk ponowić?



pozdrawiam
Grażyna
Zobacz na to może coś dopasujesz
http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz/
Jeżeli chodzi o bravo to środek zapobiegawczy
http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz/
Jeżeli chodzi o bravo to środek zapobiegawczy
PIOTREK (blansz1)