Pomidory - choroby i szkodniki - cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

A ja bym prysnęła Arabello Curzate lub Miedzianem,Brawo. Jeśli w ogóle do tej pory nie robiłaś żadnego oprysku to uważam że nie powinnaś zwlekać, bo zaraza może zaatakować nagle i pomidory właściwie są już tylko do spalenia, ale oczywiście ostateczne zdanie ma Kozula, to taki forumowy autorytet w sprawie pomidorków, którego trzeba cenić za wiedzę i chęć dzielenia się nią, za życzliwość , fachowe rady i niesamowitą cierpliwość.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Post »

to ja też poczekam na zdanie Kozuli, może kolejny raz spojrzy na nas łaskawym okiem i pomoże. Może można prysnąć czymś skutecznym a jednocześnie takim co mi mikoryzy nie wykończy?
Awatar użytkownika
lukaszx95
100p
100p
Posty: 135
Od: 19 cze 2009, o 16:54
Lokalizacja: Jaworzno (Śląskie)

Post »

Ja zawsze pomidory jak coś złego się działo to pryskałem amistarem i było bardzo dobrze.
Awatar użytkownika
ARABELLA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6593
Od: 4 mar 2009, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)

Post »

Elik do tej pory podlewałam tylko gnojówką z pokrzyw,Nie robiłam żadnego oprysku. Wiem,że ekspertem w tej dziedzinie jest Kozla,ale jeżeli dziś się nie odezwie to jutro z rana ide kupić curzate albo coś podobnego :)
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi kochani :D
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

Ja nie jestem skora do tak szybkich oprysków. Codziennie obserwuję pomidory i staram się racjonalnie myśleć jeśli zobaczę plamkę , lub pleśń na uszkodzonym liściu.
Nadal uważam , że jeżeli nie ma takiej potrzeby to nie robić oprysków chemią. Przecież pomidor potrafi nam wszystko powiedzieć....

pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

Arabello proszę wstaw zdjęcia liści z plamkami. Jeśli są to plamy na najstarszych liściach i nie dzieje się nic złego...czyli nie powiększają się i nie przenoszą na inne liście , a tym bardziej są suche bez białego nalotu od spodu nie rób oprysku chemią bo i po co?? Jeśli stosujesz oprysk gnojówką z pokrzyw ewentualnie skrzypu i naprzemiennie z mlekiem to rób to nadal regularnie.

Piszę o pomidorach pod osłonami , nie w gruncie.

pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Wywołana do tablicy dodam coś, moja wypowiedź dotyczyła oprysków pomidorów gruntowych, gdyż opryski z gnojówki z pokrzyw zwłaszcza w taką pogodę jaką mamy tego lata są mało skuteczne. Uważam że trzeba też zapobiegać a nie tylko leczyć, nie widzę w tym nic śmiesznego.
A kto nie był na wagarach niech podniesie rękę.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
ARABELLA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6593
Od: 4 mar 2009, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)

Post »

Własnie te plamy pod spodem są srebrne,jakby białe :(
lotta
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

Bardziej niepokojące by było gdyby pod spodem był jakiś pylący nalot niż jeśli są tylko uschnięte.
Awatar użytkownika
ARABELLA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6593
Od: 4 mar 2009, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)

Post »

Lotta one nie są uschnięte ani nie gniją. Prucz tych plam są normalne
Awatar użytkownika
sajmon0609
200p
200p
Posty: 273
Od: 1 mar 2009, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Post »

Ma ktoś z was taki oto problem lub chorobę bo patrzyłem na tą stronę i nie mogę tego dopasować w żaden sposób ,łodyga z listkami była zwiędnięta okazało się że przy łodydze po prostu była tak jak by zgniła oderwałem ją inna łodyga z listkami była pęknięta i z brązowym nalotem pusta w środku.Może to jakiś patogen lub grzyb tylko nie umiem zdiagnozować mam to tylko na jednym pomidorze pryskałem miedziane i curzate profilaktyczne ale nie wiem co pomorze na tą chorobę,wiem że to przez pogodę bardzo duża wilgotność będę obserwował nadal ale proszę o jakąś poradę

a i jeszcze jedno dlaczego odlatują kwiatki z szypułkami po przekwitnięciu
Awatar użytkownika
blansz1
100p
100p
Posty: 116
Od: 21 lip 2006, o 16:12
Lokalizacja: Bodbeskidzie

Post »

Podobny problem mam z łodygami ogórka nie widać jakiejś pleśni korzenie są ok, a łodyga jakby twardnieje przy ziemi zwęża się i ogórek mimo że duży usycha. Nie wiem czy nie zbyt blisko łodygi podsypałem granulatem kurzym , a może to choroba odglebowa. Obrazek
PIOTREK (blansz1)
Awatar użytkownika
sajmon0609
200p
200p
Posty: 273
Od: 1 mar 2009, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Post »

Raczej podobne to mam ale nie tak ostro jak ty
bell
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 16 maja 2009, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rybnik/G.Śląsk

Post »

Witam
od jakiegoś czasu przeglądam to regularnie forum,-znajdując szereg porad i odpowiedzi odpowiedzi na moje laickie pytania odnośnie uprawy roślin(od niedawna mam działeczkę i jestem "zielona" w tej dziedzinie)-dziękuję:-)))jesteście nieocenieni!!
Mój dzisiejszy kłopot to pomidory(bawole serce??-bynajmniej tak powiedziała sprzedająca)
od kilku dni pojawiają się na liściach plamy-przedstawiam fotki.
Podlewałam je regularnie gnojówką z pokrzyw,jednakże wcześniej niczym nie pryskałam.
Zastosowałam tez ostatnio Dolomit(zgodnie z czyjąś rada ,iż może to być przyczyna niedoboru żelaza)
Wczoraj zastosowałam oprysk z Brawo,jednakże po godzinie od oprysku spadł dość mocny deszcz:-((
czy powinnam oprysk ponowić?

Obrazek Obrazek Obrazek

pozdrawiam
Grażyna
Awatar użytkownika
blansz1
100p
100p
Posty: 116
Od: 21 lip 2006, o 16:12
Lokalizacja: Bodbeskidzie

Post »

Zobacz na to może coś dopasujesz
http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz/

Jeżeli chodzi o bravo to środek zapobiegawczy
PIOTREK (blansz1)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”