Kielichowiec wonny (Calycanthus floridus )

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3402
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Jeżeli gałązki są dłuższe niż 10-15 cm, potnij je na kilka sadzonek, zanurz w ukorzeniaczu i do ziemi w doniczce, powinny wypuścić korzonki, ja z gałązki planowanej do usunięcia kilka dni temu pobrałem sadzonki i włożyłem do doniczek z ziemią. Kielichowiec w miarę dobrze się ukorzenia i ze swojego już miałem kilka ukorzenionych sadzonek.
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Post »

Tadeuszu bardzo dziękuję za szybką odpowiedź.Idę robić sadzonki.Pozdrawiam
tea
50p
50p
Posty: 59
Od: 11 lis 2007, o 17:37
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post »

Ja również mam pytanie odnosnie kielichowca wonnego.Czy jest szansa,że przeżył zimę bez okrywania??niowejWygląda dość nieciekawie.Czy powinien w razie czego wypuścić z bryły korzeniowej?A drugie maje pytanie po ilu latach kwitnie?Mój ma już 3 lata i jeszcze nie kwitł.
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3402
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Nie ma szans......... by nie przeżył bez okrywania, a zwłaszcza tej zimy, u mnie też nie był przykrywany, a zima - fakt byle jaka, ale i tak zimniejsza, niż u Ciebie. U swojego z dolnych partii gałązek ( tych do usunięcia) pobierałem sadzonki i wyraźnie widać że tkanka jest żywa.

Kielichowiec dość późno rozpoczyna wegetację , jeżeli nie kwitł jeszcze, to w czwartym roku powinien kwitnąć, kwitnie na końcówkach wyrosłych w danym roku pędach.
tea
50p
50p
Posty: 59
Od: 11 lis 2007, o 17:37
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post »

Bardzo mnie uspokoiłeś Tadeuszu,gdyż w tym roku mam juz dość strat w ogrodzie .Powodem ich wcale nie jest zima tylko nasz nowy nabytek-pies.
Tea
renee
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 22 cze 2009, o 08:54
Lokalizacja: Warszawa

Kielichowiec wonny

Post »

Kupiłam właśnie ten krzew i chciałabym się dowiedzieć jak się nim zajmować, czy ciąć a jeśli tak to kiedy, czy zabezpieczać na zimę? Może ktoś ma doświadczenie w jego uprawie i udzieli mi kilku rad :D
Awatar użytkownika
dianek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 895
Od: 24 lip 2008, o 11:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Młode rośliny należy okrywać na zimę. Kielichowiec znosi mrozy do ok -25 stopni (starsze okazy).
W Polsce wymaga stanowiska osłoniętego, słonecznego lub półcienistego.
W Polsce nie wytwarza owoców.
Po przekwitnięciu krzew należy przycinać.
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Octavia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 16 maja 2009, o 11:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Wytwarza owocniki. Mam 3 kielichowce wyhodowane z nasion zebranych w 2000 lub 2001 roku w Ogrodzie Botanicznym w Warszawie. W zeszłym rokuj uż zakwitły, a teraz robię odkłady dla sąsiadki.
Octavia
muchazezlotym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 21 wrz 2008, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Mój kielichowiec kupiony w ubiegłym roku niestety nie przetrwał zimy :( :cry:
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3402
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Mam kielichowca od 2003 roku. od 2006 roku corocznie pięknie kwitnie, właśnie zaczął ( spóźnione, z powodu majowych przymrozków) kwitnienie .

Obrazek

Po przekwitnieniu , należy obrywać zawiązki owocowe, wtedy obficie i długo kwitnie( do końca sierpnia). W ubiegłym roku z pierwszych kwiatów zostawiłem 2-3 zawiązki owocowe, które jesienią zebrałem, a w styczniu wysiałem do doniczki na oknie. Od marca do maja wschodziły siewki, na pewno wschodów było ponad 50 %.

Mój kielichowiec rośnie w normalnej ziemi ogrodowej, w zaciszu, miejsce zacienione po 16.00-17.00. Nie tnę go zbytnio, usuwam tylko gałązki leżące na ziemi, krzyżujące się i martwe( tych niewiele). Od dwóch lat nie okrywam go( zbyt duży), wcześniej okręcałem go włókniną.
Awatar użytkownika
Hekate
200p
200p
Posty: 373
Od: 23 lip 2009, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lędziny k. Tychów (śląsk)
Kontakt:

Post »

a czy trzeba jakoś przygotować nasiona do wysiania (namoczyć etc.)?
kupiłam pare nasionek na Allegro i nie chciałabym ich niechcący zmarnować :oops:
Ania
sylwekw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1195
Od: 18 kwie 2007, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
Kontakt:

kielichowiec wonny - cięcie

Post »

tadeusz48 pisze:Mój kielichowiec w tej chwili jest wysokości 2 m ,......... zawsze po kwitnieniu można przyciąć gałązki. ......Tadeusz.
xipe pisze:......Dość dobrze znosi cięcie i uszczykiwanie pędów, tak więc można go w ryzach utrzymać sekatorem.
Witam. Właśnie stałem się szczęśliwym :-) posiadaczem kielichowca wonnego. To co mnie intryguje to, że piszecie iż dobrze znosi cięcie, tym czasem na etykietce od mojego jest wyraźnie zaznaczone aby nie ciąć.

Czy mam ignorować etykietkę? Czy z praktyki potwierdzacie, że cięcie znosił dobrze? Nie chciałbym pozwolić mu się rozrastać bez ograniczeń a poza tym preferuję przycinanie w młodości (nawet kosztem opóźnienia pierwszego kwitnienia o sezon czy dwa) bo wydaje mi się, że takie "młodzieńcze" przycinanie (uszczykiwanie) ma naistotniejszy wpływ na późniejszą formę krzewu.
Co prawda w tym sezonie jeszcze nie zamierzam go ciąć (jest zbyt mały) ale zależnie od przyrostów być może już wprzyszłym będę to planował i chciałbym wiedzieć.
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Jak uprawiać kielichowiec wonny.

Post »

Mój kielichowiec przetrwał bardzo dobrze zimę i moje ubiegłoroczne starania nagrodził pakami kwiatowymi, jestem tym bardzo zdziwiona bo myślałam ze przyjdzie mi na to czekać jeszcze trochę, czekam na rozwinięcie się kwiatów chociaż i pąki są bardzo dekoracyjne.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”