U Lesi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

przyszłam się pochwalić, że moja Barkarole też już pączkuje :wink: ;:112
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Post »

Czytałam u nigeli o wiciokrzewie - miałam serotinę - i była na nim inwazja mszyc, też wtedy się zraziłam ale znów chodzi mi po glowie - i tak często pryskam róze, dalie więc i wiciokrzew przelecę.
Ogródek EdytyB

zapraszam
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

EdytaB pisze:Czytałam u nigeli o wiciokrzewie - miałam serotinę - i była na nim inwazja mszyc, też wtedy się zraziłam ale znów chodzi mi po glowie - i tak często pryskam róze, dalie więc i wiciokrzew przelecę.
No własnie ja też się nad nim mocno zastanawiam.. ale powiadasz dobra kobieto, że mszyce go lubią....
hmmm... tak jak moje pomidorki :)
no ale i tak sobie go kupię bo fajniutki jest :)
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

gohna pisze:Joasiu, przeczytałam wszystko, co napisałyście o różach z Rosarium :lol: , mam nadzieję, że moja sytuacja finansowa będzie klarowniejsza w lipcu, wtedy skuszę się na kilka odmian (lista oczywiście już jest :lol: ). Tymczasem wracając dziś z Warszawy wstąpiłam do centrum ogrodniczego Melon (Dominika chyba je zna) i kupiłam the fairy sztuk 6 :lol: . Nie są jakieś rewelacyjne ale podrosną już w ziemi, za to wszystkie obsypane pączkami :lol: a na tym mi zależało.
Asia, pewnie, że idź na te studia podyplomowe... Rok i tak minie, czy pójdziesz czy nie, a za rok, będziesz je miała z głowy, a raczej w głowie :lol: . Ja taki dylemat miałam, gdy szłam na 5 - cio letnie. Stara baba (to ja :wink: ) a uczyć mi się zachciało... a to już trzeci rok się kończy :lol:
Joasiu studia podyplomowe mają to do siebie, że szybko mijają.. to jest intensywny rok i po bólu :)
rok temu skonczylam. pamiętam, że już w połowie byłam wykończona bardzo i brakowało mi wolnych weekendów.. a potem szybciutko rok się skończył, praca napisana, obroniona.... i już rok po...
ale do dziś jak przy SGH jadę to mi się jakos z sentymentem wraca do ludzi i miejsca..
zresztą z niektórymi ludźmi mam cały czas kontakt :)
trzymaj się kobieto i odliczaj ile zjazdów już po i ile przed :)
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Studia podyplomowe trwaja dwa semestry, średnio dwa razy w miesiącu i naprawdę mozna jeszcze na chwile wpadac co drugi tydzień do ogródka, a rok bardzo szybko zleci, dobrze że nie musisz dojeżdzać na działkę tylko jest pod domkiem, a i małe dzieci nie płaczą, dasz rade najwyżej troszkę zapuscisz działke na wiosnę, a latem po napisaniu pracy odrobisz zaległości, co do finansów to tu może być gorzej bo to kosztowna sprawa, ale w dłuższej perspektywie powinna się zwrócić, a pózniej dokupisz roślinki
Dobra decyzja,
Asia, pewnie, że idź na te studia podyplomowe... Rok i tak minie, czy pójdziesz czy nie, a za rok, będziesz je miała z głowy, a raczej w głowie Laughing . Ja taki dylemat miałam, gdy szłam na 5 - cio letnie. Stara baba (to ja Wink ) a uczyć mi się zachciało... a to już trzeci rok się kończy Laughing
Joasiu studia podyplomowe mają to do siebie, że szybko
mijają.. to jest intensywny rok i po bólu Smile
rok temu skonczylam. pamiętam, że już w połowie byłam wykończona bardzo i brakowało mi wolnych weekendów.. a potem szybciutko rok się skończył, praca napisana, obroniona.... i już rok po...
ale do dziś jak przy SGH jadę to mi się jakos z sentymentem wraca do ludzi i miejsca..
zresztą z niektórymi ludźmi mam cały czas kontakt Smile
trzymaj się kobieto i odliczaj ile zjazdów już po i ile przed Smile
Dziewczyny - dziękuję za wsparcie :oops: :oops: :oops: Niestety to są studia dwuletnie (4 semestry) i wczoraj w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej dowiedziałam się, że planują zwiększyć częstotliwość zjazdów (mają być co tydzień), ale skrócić czas trwania zajęć w weekend (zamiast zajęć do 21 zrobić do 18-16). Bardzo mi się ten pomysł nie podoba :evil: Będę się musiała dokładnie dopytać, ale to po poniedziałku jak będę pewna, że mnie przyjęli...
Do tego będę musiała dorobić praktyki... A mam za sobą już 10 lat nauki, prowadziłam też zajęcia ze studentami i teraz trochę dziwnie się czuję jak znowu mam wejść na tak długo w skórę studenta... Dzieci nie mamy, ale to też nie znaczy, że ich nie planujemy :lol: Nasze rodziny są poza Warszawą i wolne weekendy od czasu do czasu się przydają na odwiedziny.
Decyzję wiem, że podjęłam dobrą - bo ostatnio mam wrażenie, że zawodowo cofam się w rozwoju do poziomu pięciolatka. Poza tym nikt nie powiedział, że ma być prosto w życiu.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Gosiu - bardzo się cieszę, że udało Ci się kupić przymierzające się do kwitnienia The Fairy :lol: :lol: :lol: U mnie dopiero rozkwita Fairy Dance (czerwony sport The Fairy), ale pączki są już nabrzmiałe... Myślę, że będziesz zadowolona z tej róży, kwitnie do mrozów, jest odporna na choroby, nie trzeba zbyt się bawić w przycinanie.
Chociaż nie mam zbyt miejsca, na pewno sprawdzę jesienną ofertę Rosarium, co mają ciekawego - a chodzą słuchy, że jesienna oferta ma być ciekawsza od wiosennej...

Aniu - to będziemy miały okazje porównywać swoje Barcarole..
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Edyto, Haniu - poszłam po rozum do głowy i postanowiłam poszukać odpowiedzi dot. wyboru odmiany wiciokrzewu u eksperta tzn. na stronach Pana Szczepana Marczyńskiego
http://www.clematis.com.pl/wms/1.html
Z tego co doczytałam wynika, że mocno pachnące są zarówno wiciokrzew przewiercień (Lonicera caprifolium) jak i pomorski (Lonicera periclymemum). Według Pana Marczyńskiego wiciokrzew pomorski w porównaniu do przewiercienia jest bardziej wartościowym pnączem i bardziej odpornym na choroby (przede wszystkim mączniak) i jest mniej atakowany przez mszyce (to również zależny od nasłonecznienia stanowiska - lepszy jest półcień).
Najbardziej polecaną odm. wiciokrzewu przewiertnia jest odm. Inga (jest najodporniejsza z tego gatunku), natomiast w przypadku wiciokrzewu pomorskiego polecaną są odm. Belgica Select, Chojnów, Graham Thomas, Serotina.

Mnie osobiście podoba się wybarwienie kwiatów Serotiny, więc jeśli się zdecyduję na wiciokrzew w ogrodzie to będę szukała właśnie tej odmiany.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Post »

Joasiu,
Takie samo odczucie i ja mam, po kilku latach bez nauki cofasz się okrutnie, podyplomowe skończyłam siedem lat temu, a momentami odczuwam jak bym była niedouczona na maksa, ale mój wiek i rozum sugerują maksymalne przebywanie w ogródku bo zdrowie też jest b. ważne, młodzi ludzie sa w troche innej sytuacji zawodowej i ta droga jest jeszcze dla nich bardzo długa,
Joasiu to sa studia podyplomowe, a nie doktoranckie?

Ten wiciokrzew który wybrałas do swojego ogródka SEROTINA jest przeuroczy

Pozdrowionka Cieplutkie
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Asiu - tytuł doktora już mam... :oops: i nie powiem, aby mi to ułatwiało życie w jakiś szczególny sposób...
To są studia podyplomowe :lol:
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
gohna
500p
500p
Posty: 595
Od: 5 mar 2008, o 19:31
Lokalizacja: Łazy

Post »

tak pomyślałam, że już masz... ech, tego Ci naprawdę zazdroszczę, ja trochę za późno wzięłam się za naukę na kierunku, który mnie interesuje. Asiu a powiesz, jaki kierunek?

Róże The Fairy znam z sąsiedniego ogródka, obserwowałam je przez cały ubiegły sezon, więc specjalnie na nie "polowałam" :lol:
pozdrawiam serdecznie
gohna
Ogród gohny...
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Gosiu - odpowiem na priv.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
gohna
500p
500p
Posty: 595
Od: 5 mar 2008, o 19:31
Lokalizacja: Łazy

Post »

dzięki :lol:
pozdrawiam serdecznie
gohna
Ogród gohny...
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

na naukę nigdy nie jest za późno... warto, gdy wiesz, że dzięki temu będziesz robić to co naprawdę lubisz. Mnie forum i ogrodnictwo wciągnęło m. in. tak mocno, bo co teraz robię zawodowo nie do końca mi odpowiada i potrzebuję odskoczni, czegoś co by mnie fascynowało.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Soulcatcher
200p
200p
Posty: 251
Od: 16 cze 2009, o 11:05
Lokalizacja: Majdan/Wołomin

Post »

Doskonale Cię rozumiem.
Ja wprawdzie lubię swoją pracę - ale przecież nie można cały czas robić jednego. Potrzeba jakoś odpoczywać.
Po pracy w ogrodzie czuję się wypoczęta i znów mogę do późna siedzieć przy komp i pisać swój dr ;)
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Zgadzam się z Wami. Dla mnie ogród też stanowi odskocznię od pracy zawodowej i ogólnie codzienności. Joasiu ciekawa jestem czy zostałaś przyjęta na Studia Podyplomowe. Czy to zmiana dotychczasowego kierunku? A swoją drogą podziwiam osoby pracujące i uczące się jednocześnie. Na pewno nie będziesz miała tyle czasu dla ogrodu, ile masz teraz, ale zrobiliście już tak wiele, że zwolnienie tempa, nie odbije się na jego urodzie. Bardzo mi się podoba Twoja wizja, jaki ma byc ogród w przyszłości.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”