Zielono mi... ! cz.2
Zauważyłam że ma Pani sporą kolekcję storczyków ja mam jednego i zupełnie nie wiem jak mam zachować się w momencie gdy przekwita
Edyta
Moje roslinki;
Moje roslinki;
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- zabcia_paula
- 500p
- Posty: 840
- Od: 24 sty 2009, o 10:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- miluck
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2491
- Od: 22 lut 2008, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police
Pogoda znowu nie zachęca do uśmiechu,może spodoba Wam się Bajka o księżniczce
Bajka dla nowoczesnych kobiet
Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie
księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i
przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku.
Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:- Piękna
Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła
na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy, abym znów stał
się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka,
weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku.
Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi
dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie...Tego wieczoru,
przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem
śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko pomyślała:- No,
k...a, nie sądzę...I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie
udka w panierce
Miłego Dnia

Bajka dla nowoczesnych kobiet
Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie
księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i
przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku.
Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:- Piękna
Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła
na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy, abym znów stał
się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka,
weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku.
Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi
dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie...Tego wieczoru,
przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem
śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko pomyślała:- No,
k...a, nie sądzę...I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie
udka w panierce



Miłego Dnia