Dawno tu nie zaglądałam, a tu tyle nowych pięknych i przekochanych piesków - mizianka dla wszystkich. Pepe to prawdziwy aniołek. Szkoda, że moja Ghanusia nie jest taka. Zuzia troszkę się uspokaja, nadal nie jest szczególnie kontaktowa, i nadal nie jest miss odwagi. Ale taką musimy ją kochać. Nie ma z nią kłopotu gdy ma zostać sama w domu, ale to już duża suka jest

Pochrupie coś, poodbija piłką (dzięki za cierpliwych sąsiadów :P ) i śpi. Zwłaszcza jakk jest pogoda taka jak ostatnio. Za to Ghana jak ma zostać zupełnie sama, w sensie także bez Zuzy, bo Skandal jej nie wystarcza, to doslownie wali w drzwi. Staram się metodą małych kroczków na razie nic z tego. Jest bardzo niechętna do nauki. Zupełnie inny charakter niż Zuzia, niestety nadal robi w domu, choć na zewnątrz też. Byliśmy u weta by sprawdzić czy wszystko ze zdroweim ok, i owszem nic jej nie dolega. Skandalek ostatnio miał spore kłopoty ze zdrowiem - w tym wieku to normalne - ale już jest lepiej i nawet głupieje z Ghanusią (trzecia młodość).
Ghanusia o dziwo zaczęła się bać obcych i innych psów. Staram się ją jakoś oswajać, niestety najbardziej na świecie interesuje ją Zuza. Niestety mieliśmy też z Ghaną kłopoty jakich nie było z innymi psami. Gdy pierwszy raz dostała gryzaka, zaczęła warczeć w jego obronie, ale to już mamy rozwiązane - na początek została skarcona, a pół godziny później ćwiczyłyśmy wymianę na przysmak. Szybko załapała (o dziwo) i teraz czasem sama "proponuje wymiankę". Niestety ma tendencję do gryzienia, różne metody słabo pomagają. Kiedy dawałam znać, że boli i wychodziłam (zabierajc pozostałe psy), to ona sama zajmowała się sobą i miała to w nosie. Co ciekawe, nigdy nie szczypie nawet dzieci - zapoznaje ją z tymi, które spotykamy na podwórku. Chętnie przyjmuje smaczki od nich, ale głaskać się nie daje - zresztą nie musi i dzieci to rozumieją.
Śpią niestety wszystkie z nami. Bo tak - Skandi spał od małego, i teraz za późno na zmiany. Zuza zaczęła z nami spać, bo skoro Skandi mógł to... Choć starałam się jej nie pozwalać, ale m. .... No i teraz doszła Ghanusia, jak jej wytłumaczyć, że jak dwa mogą, to ona nie. Chyba niewykonalne.
Jeszcze raz mizianka dla wszystkich pięknych i mądrych psinek.
