moje mają chłodno i ciemno podczas zimowania bo zimują na strychu i im to nie przeszkadza oczywiście bez podlewania od września lub pażdziernika do marca
Ja dotąd nie zimowałam moich kaktusów, choć miejsce by się znalazło. W tym roku spróbuję, ale trochę boję się ewentualnych strat.
Czy są jakieś kaktusy, których nie powinno się zimować?
Litopsy wydaje mi się, że powinno się zimować. Podobno prawie całkiem zasychają, marszczą się, ale na wiosnę po lekkim podlaniu wracają do dobrej formy. Nie wiem co z Disocactusem, co radzisz?
Ja u siebie miałabym miejsce na strychu lub w piwnicy, oba dobrze doświetlone. Raczej zdecyduję się na przechowanie gdzieś w chłodzie, bo na domowych parapetach mam już ciasno. Teraz kaktusy mam na balkonie, a na zimę nie miałabym ich gdzie upchać.
No to już wiedziałam, ale dzięki za odp. Każda informacja o zimowaniu jest teraz dla mnie bardzo cenna. Chcę się jak najwięcej dowiedzieć, by przed zimą mieć wszystko przygotowane i ustalone w rodzicami (to ich strych ).
Witam!!! Robercie dopiero dziś trafiłam na Twój wątek i nie wiem co powiedzieć po prostu brak słów GRATULUJE CUDOWNEJ KOLEKCJI ja mam skromniutką i malutką ale jak patrze na Twoją to odrazu mach ochotę ją powiększyć. Moje zimuje podobnie jak Ty na strychu i przy niewielkim okienku tylko tego roku trochę przegiełam z tym zimowaniem bo zniosłam je dopiero na przełomie kiecień maj no ale zobaczymy co z tego będzie.
Prześliczne - niemal cały ogród na jednej roślinie! Informacje o zimowaniu i mnie się przydadzą, zwłaszcza szczegółowe jako, że jeszcze średnio się orientuję, co w ogóle posiadam ;)
"Wysoko mnie ceni - mówisz? Wiem, zażądałby więcej niż 30 srebrników" Moje... wszystko
Czy wolność oznacza anarchię?
ROBERTOBORO pisze:słońce za chmurami , kwiaty nie chcą się rozwijać więc wklejam coś ładnie rozwiniętego
i jeszcze jedno
nie mogłem się zdecydować więc wklejam jeszcze jedno
Robercie przecudne kwitnienia nie mogę od nich oczu oderwać Takie kwitnienie to chyba marzenie każdego kaktusiarza Gratuluję !!!