Ja myślę, że trzeba rzucić palenie...jozef pisze:erazm........i co Ty (my ) na to?.........
pozdrawiam ..idę zapalić.....
Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 1cz.(05.12-06.05)
Myślę że interpretacja wyników testu nie jest nawet potrzebna w stosunku do Józefa. Józefie Ty po prostu nie chcesz przestac palić i w ogóle nawet tego nie planujesz. Większą nadzieje widzę w Erazmie. Ale obecnie ma on tej siły do rzucenia palenia zbyt mało. Niemniej zamieszczam jak obiecałam wyniki testu.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
- Admin_(do2007r.)
- ---
- Posty: 857
- Od: 19 maja 2005, o 14:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Rozmawiałem przed chwilą telefonicznie z Tybetanką - juz jest w PL.
Nie chcę być posądzonym "o reklamę medyczną" nie mam nic z nią wspólnego opócz leczenia rodziny swojej (jak wspomniałem kilka dni temu w poście) ale no coż jakoś muszę fakty podać:
Sytuacja wygląda tak: przez 10 dni nosi się mikroigły (małe akupunkturowe około milimetra , zaklejone plasterem nosie się , jak z filmu dawnej komedii polskie. ;-) , które powodują bardzo ograniczoną chęć palenia
nadmieniłem w rozmowie iż pacjent musiałby dojechać z dość daleka: więc może to być jednorazowo jak najbardziej, tak.
Potem można samemu to wyjąć z ucha . Koszt podała za wizytę z igłami 50 zł
Z tego co przekazała mi podobno naokoło pół do ponad roku starcza jeśli chodzi "o ssanie" człowieka
Za 150zł ma jakieś dodatkowo zioła jakieś chińskie (nazwy nie mam, nie wypadało mi tak wypytywac aby nie wyglądało iż chcę tylko wywiad zrobić i kupić gdzieś indziej ) podobno ludzie co zioła te biorą są b.zadowoleni, ale to trzeba wcześniej byłoby ją uprzedzić - nie ma ich na stanie obecnie.
Jak ktoś chce to mogę na priv podać telefon do niej - publicznie woię NIE podawać.
Nie chcę być posądzonym "o reklamę medyczną" nie mam nic z nią wspólnego opócz leczenia rodziny swojej (jak wspomniałem kilka dni temu w poście) ale no coż jakoś muszę fakty podać:
Sytuacja wygląda tak: przez 10 dni nosi się mikroigły (małe akupunkturowe około milimetra , zaklejone plasterem nosie się , jak z filmu dawnej komedii polskie. ;-) , które powodują bardzo ograniczoną chęć palenia
nadmieniłem w rozmowie iż pacjent musiałby dojechać z dość daleka: więc może to być jednorazowo jak najbardziej, tak.
Potem można samemu to wyjąć z ucha . Koszt podała za wizytę z igłami 50 zł
Z tego co przekazała mi podobno naokoło pół do ponad roku starcza jeśli chodzi "o ssanie" człowieka
Za 150zł ma jakieś dodatkowo zioła jakieś chińskie (nazwy nie mam, nie wypadało mi tak wypytywac aby nie wyglądało iż chcę tylko wywiad zrobić i kupić gdzieś indziej ) podobno ludzie co zioła te biorą są b.zadowoleni, ale to trzeba wcześniej byłoby ją uprzedzić - nie ma ich na stanie obecnie.
Jak ktoś chce to mogę na priv podać telefon do niej - publicznie woię NIE podawać.
---...== Admin ==...---
Prawdopodobnie Najlepsze Forum Ogrodnicze w Polsce.
http://www.FORUMOGRODNICZE.info" onclick="window.open(this.href);return false;
Prawdopodobnie Najlepsze Forum Ogrodnicze w Polsce.
http://www.FORUMOGRODNICZE.info" onclick="window.open(this.href);return false;
Erazmie - myślę, że nie palisz tych papierosów przy swoich ukochanych wnuczkach lub innych osobach niepalących. A nawet jeśli palisz na dworze i zaraz po wypaleniu wejdziesz do pomieszczenia gdzie są dzieci - wniesiesz ze sobą jeszcze masę tego świństwa, które przez jakiś czas będziesz wydychał. Pamiętaj, że dzieci wdychające dym z papierosów też się od niego uzależniają - i potem coś je tak ciągnie do paczuszki, którą np. położył dziadziuś na stole. .Erazm pisze:Chyba palę ostatnio więcej czyli ponad 20 papierosów na dobę. Muszę się trochę opanować z tym paleniem, bo zdrowie idzie z dymem. Najwięcej rano przy komputerze.
Jeśli już ktoś pali to niech nie robi tego przy innych - szczególnie dzieciach. A wiem, że masę rodziców, szczególnie młodych kopci przy swoich pociechach. Moja Ciocia, która paliła nałogowo przez ponad 30 lat rzuciła od razu, gdy zdrowie zaczęło szwankować poważnie. Teraz jest schorowana, znerwicowana a najbardziej się boi ponownej konieczności założenia "rury" do oddychania w okolice przełyku (chybo to intubacja???). A oto Jej słowa: " mogłam sobie palić 5 -7 lat, ale dlaczego paliłam aż tak długo". Pozdrawiam Zosia
Elizo - będę Cię wspierała w walce z tym nałogiem.