Mają bardzo duże otwory.
Sadziłam tak przez dwa kolejne lata.
Było w porządku.
Zdarza mi się nie podlać, ale w tych dużych skrzyniach ziemia tak szybko nie wysycha.
Jesienią wyciągam z donicą, przechowuję ustawiając na kuwecie w piwnicy.
Wiesz oczywiście, że fuksja nie lubi ostrego słońa
