Ranczo wita! Moja pierwsza działka.Lamia.
- madziarynka
- 200p
- Posty: 317
- Od: 21 maja 2009, o 00:34
- Lokalizacja: Lublin
Tak Lamio definitywnie aronia. U mnie krzaczki też się rozrosły. Próbowałam je trochę przyciąć ( podobno najlepiej to robić w marcu jak jeszcze wegetacja nie ruszyła). Wycina się gałęzie stare i te, które leżą na ziemi. Pedy z długości też chyba można skracać. Najlepiej jeszcze sobie doczytaj. Ja z długości też swoją trochę ścięłam. Cięcie raczej dobrze znosi - kwiatów miała mnóstwo. Jest to krzak dość dekoracyjny, ładnie kwitnie i potem ma ładne czarne jagódki, które się zbiera późną jesienią. Oczywiście jeśli się nie chce można nie zbierać i tak ptaszki sobie zjedzą...
A tak się moje aronie prezentują:

A tak się moje aronie prezentują:


Pozdrawiam i zapraszam do mnie, Magda
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
No patrz...Polazłam na all i znów będę bulić za wysyłki 

Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Owoców aronii raczej nie jada się na surowo bo mają tyle garbników, że są mało soczyste i bardzo cierpkie.
Najlepiej zbierać owoce późno, po pierwszych przymrozkach bo wtedy są mniej cierpkie.
Ale i tak na surowo niesmaczne, choć mam koleżankę której smakują
Nadają się natomiast na przetwory - galaretki, dżemy, soki.
Warto dodawać je do przetworów z innych owoców, np. jabłek czy porzeczek, bo poprawiają smak i dodają koloru (wystarczy trochę soku z aronii dodane do soku z jabłek, by całość miała wspaniałą barwę).
Można też zrobić pyszną nalewkę.
Zawiera przeciwutleniacze, hamuje starzenie, zapobiega nowotworom.
W ogóle to podobno samo dobrodziejstwo natury.
Gdybym wymyśliła dla niej miejsce to na pewno bym sobie posadziła.
Widziałam dość stare krzewy bardzo podobne do niskich drzew - owocują jak szalone.
Nikt nie zna i nie lubi dżemików z aronii ????
Najlepiej zbierać owoce późno, po pierwszych przymrozkach bo wtedy są mniej cierpkie.
Ale i tak na surowo niesmaczne, choć mam koleżankę której smakują

Nadają się natomiast na przetwory - galaretki, dżemy, soki.
Warto dodawać je do przetworów z innych owoców, np. jabłek czy porzeczek, bo poprawiają smak i dodają koloru (wystarczy trochę soku z aronii dodane do soku z jabłek, by całość miała wspaniałą barwę).
Można też zrobić pyszną nalewkę.
Zawiera przeciwutleniacze, hamuje starzenie, zapobiega nowotworom.
W ogóle to podobno samo dobrodziejstwo natury.
Gdybym wymyśliła dla niej miejsce to na pewno bym sobie posadziła.
Widziałam dość stare krzewy bardzo podobne do niskich drzew - owocują jak szalone.
Nikt nie zna i nie lubi dżemików z aronii ????
- madziarynka
- 200p
- Posty: 317
- Od: 21 maja 2009, o 00:34
- Lokalizacja: Lublin
Dżemików z aronii jeszcze nie jadłam, ale za to kompociki i winko zrobione własnoręcznie popijam. Owoce przypominają trochę jarzębinę - może to ta sama rodzina. Żeby nie były takie cierpkie w winie to wkłada je się do zamrażalnika, wtedy tracą goryczkę. Kompocik robi się śmiesznie, bo gotuje się tą aronię z liśćmi z wiśni. Żeby jeść na surowo to jeszcze nie słyszałam, to chyba tylko jemiołuszki preferują.... Lamio namawiam do przyjrzenia się krzaczkowi...
Pozdrawiam i zapraszam do mnie, Magda
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
Powiadasz owoce zbierać po przymrozkach????? Ja swoje zrywałam w tamtym roku 15 sierpnia!! To gdzież to do przymrozkówcoma95 pisze:Owoców aronii raczej nie jada się na surowo bo mają tyle garbników, że są mało soczyste i bardzo cierpkie.
Najlepiej zbierać owoce późno, po pierwszych przymrozkach bo wtedy są mniej cierpkie.
Nikt nie zna i nie lubi dżemików z aronii ????

Ja robiłam sok z dodatkiem liści wiśni - nie jest wtedy cierpki, nalewkę i dżem z dodatkiem gruszek i jabłek...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Wyżej Madziarynka pisze że mroziła je w zamrażalniku.jolami pisze:Powiadasz owoce zbierać po przymrozkach????? Ja swoje zrywałam w tamtym roku 15 sierpnia!! To gdzież to do przymrozkówcoma95 pisze:Owoców aronii raczej nie jada się na surowo bo mają tyle garbników, że są mało soczyste i bardzo cierpkie.
Najlepiej zbierać owoce późno, po pierwszych przymrozkach bo wtedy są mniej cierpkie.
Nikt nie zna i nie lubi dżemików z aronii ????![]()
Może to dobry sposób ?
Ale nie wiedziałam że nadają się na winko

Zresztą...
Jak dla mnie to już za wysoka szkoła jazdy - nawet najłatwiejsze wino porzeczkowe wyszło mi nieciekawe.
Lamio !
Pamiętaj że aronia powstrzymuje procesy starzenia

Ale tak na serio jak poszukasz to na pewno znajdziesz sporo na temat jej zbawiennego oddziaływania.
Pamiętam że to antidotum na zanieczyszcenie środowiska i choroby cywilizacyjne.
Coś z żołądkiem ? SKS ale zapomniałam

Masz darmowe i naturalne lekarstwo w ogrodzie !
To wiem i to pamiętam

Bo aronię można zamrażać, a potem zużyć na co komu pasuje . Ja też mroziłam przed robieniem dżemu - podobno wtedy traci troszkę cierpkość..coma95 pisze:Wyżej Madziarynka pisze że mroziła je w zamrażalniku.jolami pisze:Powiadasz owoce zbierać po przymrozkach????? Ja swoje zrywałam w tamtym roku 15 sierpnia!! To gdzież to do przymrozkówcoma95 pisze:Owoców aronii raczej nie jada się na surowo bo mają tyle garbników, że są mało soczyste i bardzo cierpkie.
Najlepiej zbierać owoce późno, po pierwszych przymrozkach bo wtedy są mniej cierpkie.
Nikt nie zna i nie lubi dżemików z aronii ????![]()
Może to dobry sposób ?
- Lamia
- 500p
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Witajcie moi mili!
Postanowiłam na jesień przyciąć dość solidnie drzewa mojej aronii.Bo to jedno jest naprawdę olbrzymie.Dziękuję również za informacje co do owoców aronii.Te drzewka pełnią u mnie raczej funkcję dekoracyjną.Na przetworach z aronii się nie znam
Wolę dżemy z Łowicza 
Gigulcu będę czekać jutro.Mam nadzieję że kawki się napijemy
Ze nie wpadniesz tylko jak po ogień 
A to kilka nowych zdjęć.
Podwiązałam dziś piwonie bo się zaczęła uginać pod ciężarem kwiatów.


Jedyny łubin jaki sobie zostawiłam.
Okazało się że jest różowy.
Ciekawe jaki jest u Onki?

Różyczki przy pergoli...

Rogownica
Goździk czerwony
Goździk od Joli

Postanowiłam na jesień przyciąć dość solidnie drzewa mojej aronii.Bo to jedno jest naprawdę olbrzymie.Dziękuję również za informacje co do owoców aronii.Te drzewka pełnią u mnie raczej funkcję dekoracyjną.Na przetworach z aronii się nie znam


Gigulcu będę czekać jutro.Mam nadzieję że kawki się napijemy


A to kilka nowych zdjęć.
Podwiązałam dziś piwonie bo się zaczęła uginać pod ciężarem kwiatów.


Jedyny łubin jaki sobie zostawiłam.
Okazało się że jest różowy.
Ciekawe jaki jest u Onki?


Różyczki przy pergoli...


Rogownica

Goździk czerwony

Goździk od Joli


- madziarynka
- 200p
- Posty: 317
- Od: 21 maja 2009, o 00:34
- Lokalizacja: Lublin
Witaj Lamio! Masz piękny kolory róży i cudowne goździki. Co do łubinu to ja też postanowiłam go ograniczyć, bo łatwo się rozsiewa i agresywnie rozrasta, a korzenie ma masywne, ale posadziłam parę sztuk pod swoim lilakiem. Zobaczymy czy się tam przyjmie. Jeśli tak to sobie może rosnąć. Czytałam chyba w działkowcu, ze najlepszy czas na cięcie aronii to marzec względnie początek kwietnia. a jagódki dla ptaszków zostaw w takim razie - obskubią wszystkie ;)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie, Magda
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
- Lamia
- 500p
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Witaj Madziarynko!
Nie zależy mi na owocach aronii więc pomyślałam sobie że jak na jesień przytnę gałęzie to nic im nie będzie
A kolor róży faktycznie cudny! I to niespodziewany do tego
Miały być białe i żółte róże przy pergoli...a tu się okazało że żółte są owszem...ale zamiast białych jest łososiowa
Chyba ładniejsza co?
Były wkopane 4 sztuki,po 2 z każdej strony.Reszta jeszcze w pąkach okaże się niebawem jakie to są kolorki

Nie zależy mi na owocach aronii więc pomyślałam sobie że jak na jesień przytnę gałęzie to nic im nie będzie

A kolor róży faktycznie cudny! I to niespodziewany do tego

Miały być białe i żółte róże przy pergoli...a tu się okazało że żółte są owszem...ale zamiast białych jest łososiowa


Były wkopane 4 sztuki,po 2 z każdej strony.Reszta jeszcze w pąkach okaże się niebawem jakie to są kolorki

