Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
hrsta
200p
200p
Posty: 337
Od: 18 maja 2009, o 23:52
Lokalizacja: śląsk

Post »

Ewelina pisze:Ba ! Ale moi sąsiedzi mają piękne i zadbane ogrody , więc musiało by to być samobójstwo zbiorowe? :wink:
Co do orlików- one dość długo kiełkują. Poczekaj spokojnie. W pierwszym roku są tylko niewielkie, dość anemiczne roślinki, w drugim już spore i wtedy kwitną.
Hm, ja mieszkam na starym osiedlu, które na dodatek jest pod kontrolą konserwatorską. Wiele ogrodów jest co najmniej dwukrotnie starsza ode mnie. ;-) Dlatego jeszcze mało jest takich cacuszek jak Twój ogród.
Cierpliwie poczekam, może orliki jeszcze się przebiją. Najwyżej podręczę Cię o parę nasionek! ;-)
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
magdala

Post »

Ewelino :P :P , nawet nie wiem jak zacząć ,bo każdy mój Ach! i Och! będzie po prostu banalny.
Twój ogród jest marzeniem wielu....
Zainteresował mnie nie tylko swoją wielką urodą ,ale również tym ,że mam działkę z rosnącymi sosnami-samosiejkami . To nie ten ogródek,który pokazuję na forum (to nasza działka ogrodnicza)- ale działka ,na której kiedyś marzy nam się zbudować dom :roll:
Ma 1200 m i rosną na niej brzozy i sosny .I właśnie bardzo chciałabym zostawić jak najwięcej sosen ,jak zobaczyłam w Twoim ogrodzie jak wkomponowałaś go między drzewa....-o to właśnie chodzi!
A to drzewo obrośnięte bluszczem - ach !
Jeśli pozwolisz- kiedyś" zgapię " kilka Twoich pomysłów i mam nadzieję ,że któregoś dnia będę mogła zacząć nowy wątek na forum ,opisujący powstawanie mojego prawdziwego ogrodu.
A czasem krąży mi po głowie szalona myśl ,żeby nie czekać na dom ,tylko zbudować tam ogród???Ale to chyba głupie :roll: :roll:
Magda.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Beata T
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2386
Od: 18 sie 2007, o 18:40
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Co do trawniczka to miałam takie przypuszczenia no i obserwuję swój kawałek działeczki pod sosnami tylko sosny są sąsiada a ja mam po nich i innych drzewach bałagan :?
Piękne orliki te kwiatki urzekły mnie w zeszłym roku ale te dubeltowe to cudo :P
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

brunetka2 pisze:Ewelinko przepraszam ,że piszę to w twoim wątku ,ale przestudiowałam wszystkie chyba wątki o rododendronach i doszłam do wniosku , że tylko Ty jesteś w stanie pomóc mojemu rh........Tylko malutką radę , sugestię , jeśli możesz
co może być mojemu rododendronowi??
Obrazek
Przydało by się zdjęcie całego krzewu, a także liścia od spodu.Widzę ,że krzew kwitł normalnie?
Takie zmiany na brzegach liści są prawdopodobnie spowodowane niedoborem magnezu. Ponieważ nie wiadomo , jaka jest tego przyczyna ( nie podanie odpowiednich ilości magnezu czy też nie pobieranie go z gleby z uwagi na np. nadmiar potasu , zasolenie czy niewłaściwe podłoże) warto ograniczyć letnie nawożenie doglebowe , a podać jedynie nawóz dolistny. Sprawdź też pH. gleby - to bardzo ważne , bo właśnie przy zbyt wysokim ( 6 i więcej ) Rh. nie pobierają składników odżywczych z gleby.Jeśli takich liści jst niewiele , możesz je oberwać - jeszcze w tym sezonie powinny wypuścić nowe , z tzw. pąków ukrytych. A wczesną wiosną podaj nawóz wieloskładnikowy, np. azofoskę.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

hrsta pisze: Cierpliwie poczekam, może orliki jeszcze się przebiją. Najwyżej podręczę Cię o parę nasionek! ;-)
Ok. W razie potrzeby - daj znać:)

Witaj , Magdo :)
Dom na sosnowej działce? Oj, będzie się tam dobrze i zdrowo mieszkać ! Musisz tylko zaprojektować i rozplanować rabaty, a jeśli samosiejek jest dużo, to może jednak niektóre ( brzydkie, słabe) wyciąć , by zrobiły miejsce pozostałym.Zgapiaj sobie , co tylko chcesz i co Ci się przyda :)
Beata T pisze:Co do trawniczka to miałam takie przypuszczenia no i obserwuję swój kawałek działeczki pod sosnami tylko sosny są sąsiada a ja mam po nich i innych drzewach bałagan :?
Niestety , trawnik pod sosnami , a także pod drzewami liściastymi trudno utrzymać . Wymaga częstego wygrabiania śmieci spadających z pobliskich drzew.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Ewelino prześliczne orliki zgromadziłaś :D . Wszystkie sa piękne ale mnie szczególnie przypadły do serca białe, ciemnoniebieskie i pełne, przypominające małe róże. Ciekawa jestem czy kupowałaś sadzonki czy wysiewałaś nasiona. Jezeli z nasion to nie mam o czym marzyć, a jezeli z sadzonek, to może mi kiedyś wpadną mi w ręce takie piękne orliki. Ja zamówiłam jesienia 5 sadzonek ale zimę przetrwały tylko dwie i są dość banalne, różowo-białe.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Bogusia2 pisze:Ewelino prześliczne orliki zgromadziłaś :D . Wszystkie sa piękne ale mnie szczególnie przypadły do serca białe, ciemnoniebieskie i pełne, przypominające małe róże. Ciekawa jestem czy kupowałaś sadzonki czy wysiewałaś nasiona. Jezeli z nasion to nie mam o czym marzyć, a jezeli z sadzonek, to może mi kiedyś wpadną mi w ręce takie piękne orliki. Ja zamówiłam jesienia 5 sadzonek ale zimę przetrwały tylko dwie i są dość banalne, różowo-białe.
Bogusiu , pisałam już o tym wyżej :) Dla Ciebie powtórzę : Miałam oddzielne kolory orlików- kupione i takie , które dostałam od forumowiczów. Wysiewam zwykle (opisując kolor i wysokość) do skrzynek, a w kolejnym sezonie sadzę grupkami na rabatach. Te, które wysiewają się same i chcę się ich pozbyć traktuję jako kwiatki do wazonu. Orliki są dość trwałe w bukietach , ale najpiękniej wyglądają postawione pojedynczo w smukłych flakonach.
Nie rozumiem , dlaczego piszesz , że " z nasion nie masz o czym marzyć"? Chętnie podeślę Ci nasionka, wysiejesz je w tym roku jeszcze , a w kolejnym będziesz miała kwiatki :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Przepraszam, że nie zauważyłam tego co napisałaś wcześniej o orlikach. Co do nasion, nigdy nie udało mi się niczego wyhodować z nasion. Nawet jak rośliny wzeszły, były chuderlawe, trochę zdeformowane i zniechęciłam się do wysiewów. I dlatego bardzo szanuję ogrodniczki, które potrafią wyhodować dorodne rosliny z nasion.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Hm, ;:218 To może ja Ci podeślę jakieś gotowe sadzoneczki ?Ale w tym roku to one raczej już nie zakwitną.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Dziękuję bardzo Ewelino :D , ale wiem jaka to subiekcja z wysyłaniem sadzonek i nie będę Cię robic kłopotu. Na pewno uda mi się znaleźć ładne orliki, tylko muszę się dobrze rozejrzeć w sklepach ogrodniczych. W Warszwie dziś zwariowana pogoda. Na przemian pada deszcz i świeci słońce. Niestety oziębiło się mocno. Może jutro będzie lepiej..
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Pada ,siąpi, leje ,kapie, mży - i tak na przemian przez cały dzień... Oczywiście nie było porządnego spaceru tylko jakieś szybkie "siusiu" i do domu ... Ale nudy!


Obrazek Obrazek


Żeby jednak wątek nie zmienił mi się w kynologiczno- nostalgiczny, pokażę Wam także coś ogrodowego:

Obrazek Obrazek
To szyszki na ŚWIERKU SERBSKIM i kwitnąca SOSNA GĘSTOKWIATOWA . Prawda ,ze ciekawie to wygląda?
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Teraz z trochę innej bajki - moje KALINY. Mam dwie - pierwsza - KALINA BURKWOODA (Viburnum burkwoodii) To wolno rosnący krzew. Ma ok. 7 lat i mierzy +- 2m,co roku po kwitnieniu nieco go przycinam. Ma liście częściowo zimozielone , z wierzchu błyszczące , od spodu pokryte kutnerem. Kwitnie w maju - ma piękne, liczne ,różowobiałe, oszałamiająco pachnące kuliste kwiatostany ( zapach w całym ogrodzie !) Wymaga osłoniętego stanowiska i żyznej , średnio kwaśnej , przepuszczalnej gleby.Stanowisko w słońcu lub półcieniu.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Druga to KALINA SZTYWNOLISTNA ( Viburnum rhytidophyllum) zimozielony krzew o sztywnych , wyprostowanych gałęziach,ok.2,5-3 m. wys. Rośnie szybko. Młode pędy ma pokryte brązowym kutnerem .Podłużne , duże, ciemnozielone , skórzaste liście.Kwiaty kremowo-białe, liczne , zebrane w płaskie kwiatostany , niestety nie pachną mocno.... Kwitnie później ( V/VI) Po kwitnieniu zawiązuje owoce- czerwone , a później prawie czarne kuleczki długo utrzymujące się na gałązkach. Odporna i niewymagająca. Stanowisko półcieniste a nawet cień.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Tej wiosny udało mi się oddzielić jej ukorzeniony odkład poziomy, który niebawem powędruje w ręce przyjaciółki :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

W przerwie miedzy jednym a drugim rzęsistym deszczem nieco się przejaśniło, toteż pognałam do ogrodu - sprawdzić , co i jak.Zimnawo i mokro .
Obrazek
Wróciłam po kurtkę i kaloszki , a co ! i tak przybrana urządziłam pogrom ślimakom. Nie było ich zbyt wiele , na szczęście, ale trochę zbierałam i eksmitowałam .Teraz w poczuciu dobrze wypełnionego obowiązku mogę ;:101
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Post »

Ewelino , może i ja zostanę Twoją przyjaciółką :!: :oops: :wink: :?:
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

aleksandra odwazna pisze:Ewelino , może i ja zostanę Twoją przyjaciółką :!: :oops: :wink: :?:
Czemu nie , Oleńko, czemu nie ? Ja chętnie dzielę się "nadwyżkami" , zresztą obdarowywana przez znajomych , sąsiada , forumowiczów poczuwam się do rewanżu.Zauważyłam,że te "dostane" roślinki jakoś lepiej rosną. A moja przyjaciółka zakłada właśnie ogródek, więc bez grymaszenia przyjmuje wszystko , co zielone:)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”