Wiąz (Ulmus) choroby,szkodniki,co mu dolega?

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
AgAwOgrodzie
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 28 maja 2008, o 16:32
Lokalizacja: Gliwice

Post »

o rany mój wiąz też dostał tych paskudnych kulek... czy forumowicze mają jakieś pozytywne efekty po roku kuracji?
dzięki i czekam na info

PS
pozdro dla miczotronix na forum muratora dużo ciekawych wypowiedzi poczytałam :)
a tu widzimy sie w ogrodzie 8)
Awatar użytkownika
mieczotronix
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 29 maja 2007, o 15:21
Lokalizacja: k. Piaseczna k. W-wy
Kontakt:

Post »

trzeba opryskiwać wspomnianym powyżej środkiem na wiosnę zaraz, po wypuszczeniu pierwszych listków.
W takim stadium jak teraz też można popryskać, ale bąble nie znikną. Nowych przybywać nie będzie.
Krzysztof
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2317
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Post »

Mój wiąz miał zdeformowane niektóre liście ,takie pozwijane do dołu a wewnątrz pełno czegoś(chyba jajeczek) co widać na fotce.
Wykonałam oprysk Talstarem i pomogło.
Niestety nie wiem jaki szkodnik zaatakował moje drzewko :roll: :?
Obrazek
Awatar użytkownika
dtlissa
200p
200p
Posty: 382
Od: 29 mar 2007, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Post »

hmm... ale po co miec drzewo w ogordzie, ktore trzeba opryskiwac co miesiac i to jeszcze paskudna chemia? Lepiej wymienic na inne -> lipa, klon, dab etc...

Ja wiazow jeszcze nie wycielam tez ma teraz takie bable na lisciach... ale zostawiam to teraz. Nie pryskam, inne rosliny nie choruja -> nie zarazaja sie od wiazow wiec je zostawiam.
wrotka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 26 mar 2008, o 23:10
Lokalizacja: Łódź

Wiąz co mu dolega?

Post »

Na liściach więzu syberyjskiego parasolowatego (niskopiennego) pojawiły się zgrubienia (wyglądają jak małe zielone groszki - na zdjęciu)
Od spodu liścia, w miejscach wyrastania każdego z tych tworów, liść wydaje się być zaatakowany przez pleśń (drobne białe włókna). Po pewnym czasie, ,gdy na liściu wyrośnie kilka większych narośli, zwija się on (zdjęcie) i wysypują się z niego malutkie biało-przezroczyste kuleczki.
Chciałabym się dowiedzieć cóż takiego zaatakowało mój wiąz i przede wszystkim jak radzicie zwalczyć tą chorobę,
Pozdrawiam Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
carya
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 22 lip 2008, o 09:14

Post »

Witam ,to uszkodzenia spowodowane przez mszyce :

http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=111.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Wojtek76
100p
100p
Posty: 119
Od: 12 kwie 2008, o 15:33
Lokalizacja: północna Małopolska

Wiąz holenderski Wredei - uprawa i problemy

Post »

Spotkałem w jednym z ogrodów wiąz holenderski Wredei, którego liście (wszystkie) wyglądały dość paskudnie:

Czy to jest objaw "choroby wiązów", na którą podatny jest Wredei?
to ja, Wojtek :)
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3565
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Nie. Galasy spowodowane przez szpeciela.
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Wojtku - ja mam u siebie na wiązie holenderskim ten sam problem i zastanawiam się co z tym zrobić.
Zajrzałam do kilku takich bulwek - a tam maleńki czarny robak.
I co dalej? Nie wiem co robić.
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3565
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

A to jak cuś widac, to bawełnica wiązowo-zbożowa, syn. torebnica wiązowa (Tetraneura ulmi)
Zwalczanie. Począwszy od jesieni (po opadnięciu liści) aż do wiosny (do momentu pękania pąków), pnie i konary drzew, na których żerowały mszyce w okresie wegetacji, należy opryskiwać preparatem olejowym Promanal 60 EC (2%) lub zoocydem o działaniu kontaktowym, najlepiej z grupy pyretroidów (np. Fastac 10 EC — 0,02%).
W okresie wegetacji do zwalczania mszyc zaleca się preparaty o działaniu układowym lub gazowym (np. Mospilan 20 SP — 0,01%).
Awatar użytkownika
cattleya
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 6 maja 2007, o 13:19
Lokalizacja: Łódź

Post »

O tej porze zdecydowanie układowy.
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
grodzeń
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 25 cze 2009, o 09:16

Post »

Witam.

U mnie na wiązie występują takie narośle. Czy to jest to samo co u kolegi na pierwszym zdjęciu? Jak to ewentualnie zwalczać i kiedy?
Pojawiły się one w zeszłym roku, szczególnie dużo jest ich na dolnej części rośliny. W pewnym momencie poprzedniego lata narośle zniknęły i pozostały po nich tylko czarne kropki. Trzecie zdjęcie, które zamieszczam jest innym objawem(albo stadium tego samego), liście się zwijają do środka i wykluwają się w tym kokonie z liścia małe muszki.
Z góry dziękuję za pomoc.
hanka_zewsi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 1 lip 2007, o 13:47
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

dostałam właśnie niedużą sadzonkę wiązu(wiąza)-bardzo się ucieszyłam,ale tutaj czytam tylko o ich chorobach :( na pewno macie też pozytywne doświadczenia z tym pieknym drzewem..Jaki jest roczny przyrost wiązu (holenderski wredei)-=może mi ktoś powie za ile lat doczekam się np.dwumetrowego drzewa?
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22158
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

W zasadzie sytuacja się powtórzyła ... :( :(
Mój piękny wiąz znowu choruje... obecnie wygląda tak jak 2 lata temu. :(

Obrazek


Wówczas w 2007 roku ścięłam go drastycznie ,wiosną 2008 roku ruszył z wegetacją ze zdwojoną siłą.Nadgonił stracony czas,w tym roku osiągnął rozmiary sprzed cięcia i do niedawna było wszystko ok.
Do niedawna bo teraz od ok. tygodnia nagminie gubi liście od środka ku szczytom gałązek.
Co ja mam zrobić tym razem?
Czy ktoś może mi pomóc?
Nie chciałabym ponownie go ścinać ale nie chcę również patrzeć na uschnięty krzew w centrum ogrodu.
Bardzo liczę na szybką Waszą pomoc :(
Awatar użytkownika
Bartosz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1030
Od: 1 mar 2008, o 12:16
Lokalizacja: Sosnowiec

Post »

Ja ze swoim obecnie nie mam już tego problemu. W tym roku ma ładne zdrowe ulistnienie i samo mu to przeszło. Upewnij sie,że twój wiąz nie jest obsikiwany przez psy bo mój możliwe ,że był i jeśli tak to prawdopodobnie to było przyczyną żółkniecia i brązowienia liści. Przy okazji musze powiedzieć ,że wcale nie rośnie aż tak wolno jak na wielu stronach podają. Mój po 4 latach ma ok 1,2mX1,2m a był sadzony jako bardzo mała sadzonka. Dla mnie to oznacza średnie tempo wzrostu. Te wiązy chyba tez nie lubia zbyt kwasnej gleby mój rośnie w lekko wapiennej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”