Moi zieloni domownicy

[ewasz29]

O to fajnie ,witam krajankę !
A co do nazwy to masz oczywiście rację ... To stephanotis :P
Mnie nie sprawia żadnych problemów . Pije tylko dużo wody ,wiosną go trochę przycinam . W okresie kwitnienia ,nawóz do kwitnących . I tyle . Tylko nie znosi przestawiania . I nie chce się rozmnażać

[anoli]

A bo to chłop, to czego Ty od niego wymagasz Jak byś kiedyś miała strzępka na zbyciu, to ja bym chętnie poeksperymentowała :P

[carol1]

Hmm w mojej mądrej książce pisze "W marcu/maju odcinamy sadzonki wierzchołkowe z dwiema parami liści. Końcówki sadzonek moczymy w proszku do ukorzeniania i wsadzamy do specjalnej ziemi do wysiewu, dodając troche piasku. Temperatura powinna wynosić 20-25 stopni." Więc w sumie nie powinien się cieżko rozmnażać. Przy azaliach pisze "Rozmnażaniem powinien się zająć fachowiec", a mi kilka azali się zawsze rozmnoży, pomimo tego, że fachowcem nie jestem Myślę, że dobra ziemia i piasek + słabe słońce i wilgotność pomoże w ukorzenieniu Twojego stefana. Jak będziesz go rozmnażać to daj znać jakie są tego efekty, bo jestem bardzo ciekawy

[ewasz29]

I tu jest spory problem - sadzonki wierzchołkowe to po prostu mięciuteńkie gałązeczki ,które owijają się jak powój wokół podpórek.(tak jest już od końca lutego ,kiedy to roślina zaczyna wegetację). Zresztą na zdjęciu widać jak wygląda wierzchołkowa sadzonka . Jest zbyt mięciutka i więdnie jeśli odetnie się ją od reszty rośliny ...I tak jest niestety przez cały okres wegetacyjny .W kątach każdej gałązki są też pąki kwiatowe. Jedynie zimą jest możliwość pobrania bardziej zdrewniałych sadzonek ,ale wtedy roślinka śpi i nie myśli o puszczaniu korzonków


Teoria czasem rozmija się z praktyką

[anoli]

Zastanawiam się nad jeszcze inną metodą. Żeby taki pędzik oprzeć na innej doniczce, przymocować go do ziemi drucikiem czy coś? Tylko nie wiem czy by się to mogło sprawdzić.

[ewasz29]

Też już o tym pomyślałam ,tyle ,że na razie na każdym pędzie są kwiaty ,albo pączki kwiatowe . Więc sądzę ,że przysypywanie ziemią gałązki która wysiliła się na kwiaty i tak nic nie da . Ale jak tylko skończy się okres kwitnienia ,to będę kombinować i tak

[zabcia_paula]

Anoli ma rację, Stefek sprawia problemy w rozmnażaniu, najlepiej jednak to robić przez odkłady.
Fragment pędu (ale nie obcięty) położyć na ziemi w drugiej doniczce i delikatnie przykryć ziemią, powinno się udać

Twój wygląda przepięknie

[anoli]

Na razie niech sobie kwitnie pięknie, czego my jeszcze od niego możemy wymagać

[carol1]

Hmm, mama ma takiego, też teraz kwitnie, ale chyba postaram się go rozmonżyć, tak z ciekawości. Ale nie przez odkład ziemny tylko tak jak piszą w książce No a Twój na prawde jest bardzo urokliwy

[ewasz29]

życzę powodzenia ! Ja będę próbować tych odkładów !

[LeNka]

Próbuj, próbuj , a my będziemy się cieszyć efektami

[ewasz29]

Nie tylko wy ! Pół rodzinki też
Miałam dzisiaj gościa na doniczce Niestety zdjęcie nie oddaje w pełni jego dostojeństwa


Może jeszcze angielka na dobranoc ?

[treissi]

Zdjęcie troszkę niewyraźne, ale gość i tak fajnie wyszedł A ta angielka... Cudo po prostu

[Andziax007]

A co to za stworzenie Fajnie wygląda na tej doniczce
Angielka istne cudo.......ale będę mieć kolorowe sny

[ewasz29]

To była gigantyczna ćma !