Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Haniu-jasnota fioletowa?Znam białą i różową, tę widzę po raz pierwszy.A może się po ogrodach jej nie przyglądałam.Chusteczkowy powoli robi się wzorcowy,a straty nadrabia w ekspresowym tempie.To na pewno wynik Twojej "mrówczej"pracy.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Hanuś Twój ogródek bardzo szybko się podniósł po tym śniegowym nieszczęściu :D u Ciebie to nie tylko wiosna, ale już prawie lato. Szkoda bardzo tych roślinek, które poszły w niebyt, ale te, które pozostały i wszystkie nowinki wspaniale rekompensują straty i cudownie wyglądają, tworząc piękne , kolorowe miejsce :D Patrząc w obecnej chwili na Twój ogródek, w życiu nie powiedziałabym, że miałaś jakieś przykre zimowe przygody :D Obecnie jest bajeczka :D
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3590
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

Haniu - zajrzyj do mnie na fotki :wink: .
Powiedz, jakie odmiany jasnoty plamistej mam od Ciebie? Nie zapisałam sobie i teraz mam zgryz...
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Asiu, nie wiem co dostałaś . :?
Ja miałam do tej pory:
Lamium maculatum 'White Nancy'
( biała z zielonym brzegiem, baaardzo wolna w rozrastaniu się :evil: )

i szaloną w rozmnarzaniu się Lamium maculatum 'Chequers'.
Teraz doszła ta, cytrynowo-zielonkawo-srebrzysta.
I jeszcze, wypadałoby mieć odmianę Aureum. :lol:

Obrazek

http://em.ca/garden/per_lamium_maculatum_aureum.html

Ewuś, są nawet odmiany botaniczne z żółtymi kwiatkami !
A różowokwiatowych , jest wbrew pozorom dośc dużo,
np. Lamium maculatum 'Pink Pewter', 'Beacon Silver', Gefleckte, Pink Chablis, etc.
Dzięki za dobre słowo ale do Sevres, to mu duuuużo brakuje !
Ot, choćby wymarzonych skarp, zamiast sztachet. :lol:
Tłumiłyby dźwięki z jezdni, powiększyły powierzchnię nasadzeń
i zamknęły optycznie przestrzeń, właczając nadrabiańskie wzgórze. :P

Aguś, szczęściem jest zadarnienie, czyli rośliny płożące, trwale duszące chwasty
i tuszujące wypadnięcia roślin. Gdybym w tej gęstwinie miała jeszcze pielić... :roll:
Zobaczymy co się dobudzi - rezerwowe kilka doniczek, już stoi i czeka
na trwałą " dziurę" na grządce.
Wypadł hibiskus pełny - Duc de Brabant - ma pęknięcie w miejscy szczepienia
i obumarłą górę.

Obrazek

Został mi Chiffon od Bożenki / Babopielki :P i stary Rote Hertze

_oleander_, roślinki nie mają wyboru.
Albo się uodpornią i przeżyja albo... wymiana na inne.
Te, które dogorywają ( cedr altantycki Pendula, kosówka złota i sosna Aurea,
idą w donice i do umieralni :evil: .
Średnio 20% po zimie, nie daje rady. :?
Ale, za to mogę kupowac, kupowac, kupować :;230

Anuś, żeby mieć to, co pożądane trzeba pakować :;230
Żeby nie pielić i ciągle nie podlewać - zadarniać.
Reszta już w rękach Natury i odporności gatunkowej.
My - ludzie, możemy tylko dołożyć starań, by roślinki miały optymalne,
w danym mikroklimacie, warunki glebowe.

Igo, wisterii nie żałuję. Dobrze jej tak! :twisted:
Małpa, szczepiona, za kilkadziesiąt złotych a nawet nie wysiliła się na 1 kwiatka.
I to rosnąc od południa i będąc przykładnie ciętą !!!
Chustaka jeszcze na tyle rzadka od płota, że codziennie na stole biało od ulicznego pyłu.
Ale za parę tygodni, gdy rozwiną się pnącza, będzie już zielona ściana, uffff :lol:

Ewuś, hosty to nie miłość.
One są mistrzyniami przetrwania nawet w glinie, więc były pierwszymi zakupami
w tut. ogródku.
Pojedyncze korzonki, dopiero teraz zaczynają tworzyć sensowne rozetki 2-3,
a czasem więcej roślinek i są już WIDOCZNE na grzędach.
Większość ( tych większych) jest od Króla Tomasza II i ( malutkich) od P. Andrzeja Marca.
Jedynie spektakularne Sum & Sudstance i Lady Isobel Barnett, już w pierwszym roku, pokazały przyzwoitą koronę. :lol:
Reszta, to "kolorki" wypełniające lub dominujące nad zadarnieniem.
Tulipan Diamont Rose jest już udokumentowany u kociny.
Wygląda na to, że ten cudak ma byc w trwałym paku.
Bo jak już rozłoży płatki, opada szybciutko.
Hmmm, zobaczymy , jak zachowa się w chłodni . :lol:
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3590
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

Dostałam jedną i drugą. Dzięki za nazwy.
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Post »

hanka55 pisze:Olu, eeee, jaka tam z niej miniaturka.
Na oborniku ona całkiem pokaźna i 50 cm pod koniec lata zalicza.
A przecież kupiłam ją ,jako jednopędową sadzonkę, 2 lata temu.
Nie dość tego, stoi sobie na pełnym słońcu ( co powinno ją przypalać, jako albinosa),
w cięzkiej, wilgotnej glebie ( co jej pasuje) i jak widać, ma się dobrze. :lol:

Edytko, więcej potasu i fosforu, niż azotu.
Stymulujesz kwitnienie, a nie masę zieloną.
Czyli nawozy do kwitnących lub uniwersalana gnojówka z polifoską i superfosfatem. :lol:
( Na kwiat cięty stosuje się proporcje NPK 1;2;3 lub ich wielokrotność.)

Aguś, Andrzej już Ci powiedział, a na poprzedniej stronie, dałam link do sprzedającego. :lol:

Aniu, zastanawiam się czy to nie jakiś inny pełny?
Bo niby skąd te zielone pręgi na zewnętrznych liściach? :roll:

Haniu a samą polifoskę można - bo mam taką, rzucałam na trawę żeby się rozkrzewiła. :?: :?:
Ogródek EdytyB

zapraszam
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

Witaj Hanuś często zaglądam do Twojej chusteczki bez zostawiania śladu ale przyszedł czas i na to. Tyle tu
ciekawych rzeczy można się dowiedzieć i naoglądać. ;:111

Jak sie widzi tyle różnych ciekawych roślinek to trudno sobie wyobrazić że wszystko to rośnie w tej chusteczce.
Toż to nie chusteczka tylko góralska chusta wyszywana pięknie kolorami. Jednym słowem śliczna. I ta Twoja ciągła walka
z naturą i klimatem naprawdę podziwiam. Ale efekty są niesamowite.

Do tego chyba mamy te same gusty bo duzo z Twoich roślinek rośnie u mnie, między innymi 'Westerland', lamium
'Aureum', 'White Feather' i wiele, wiele innych. Napradę nie podpatrzyłam tylko kupowałam z katalogów a wygląda na
kopiowane. ;:112

Znajdę na pewno czas by przejrzeć Twój ogród od początku do końca. Skończę go oglądać chyba na koniec roku ale
się postaram bo warto.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Post »

Wiesiu,ja połowę skopiowałam :D :D :D
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Aszko, nie wierzę :lol: .
Przecież Ty masz wyrobiony gust!
Może i Ty dohodujesz się tulipanowych mutantów, wysokości 80cm !?
Obrazek


Wiesiu, gratuluję Aurei, ona chyba jeszcze strasznie rzadka !
Co do podobnych nasadzeń, widocznie mamy wsolne gusta
i znamy rośliny wytrzymałe. :P
Dzisiejszy zakup, jest ABSOLUTNIE delikatny i kompletnie nie nadaje się do chusteczki
ale...ona sama wskoczyła do auta. :oops:
160 cm bez donicy ( tylko 32 zł)!

Obrazek

I piękniusie kokoryczki, na razie " bezcenne", bo mam zapłacić gdy panie będa znały cenę. :lol:

Obrazek

W tle, nawadnianie dla leniwca, którego nie mogę sama rozłożyć,
więc poczeka na przyjazd Mojego Słonka.

Edytko, też dawałam potas i azot trawnikowi.
Pewnie dlatego szybko się odrodził, po zimie. :P

Temu, nic nie dawałam, a nagle zakwitł dzwoneczkami :shock:
Fagus Purpurea Pandula
Obrazek

Asiu, to gratuluję Ci. :P
Będziesz miała szybki dywan.

I coś baardzo optymistycznego.
Pod lodową lawiną, przezimowała Colette od Izy/ liski.
Kupiona, jako " wyrzyt sumienia marketu", czyli jeden patyk, w zasuszonym kapersie.
A oto - cudności rozbujane wiosennie :

Obrazek
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Post »

Hanuś witam, podgladam Twoje cudnosci i jak zwykle korzysstam z Twoich rad, jestes chodzącą kopalnią wiedzy, milo i wesoło u Ciebie, ale mam nie przypominam sobie abyś coś wspominala o kokoryczy bo bym Ci podesłała a moze jeszcze to aktualne? pstryknij tylko ino ;:80
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
bożena170365
500p
500p
Posty: 776
Od: 17 lut 2008, o 22:48
Lokalizacja: Oborniki Śląskie

Post »

Witaj Haniu ,jak widać do Ciebie zawitała piękna wiosna,buk prezentuje się bardzo ładnie ,nie wiedziałam ,że zakwita ,w którym roku......może wiesz?Mój niestety nie zakwitł....
Pozdrawiam, Bożena
Zapraszam do mojego ogrodu
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=12693
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

ślicznie, Haniu, piękne zakupki :D
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Bożenko, ja też nie wiedziałm, że buki kwitną :oops:
U nas jest 2 pełne lata.
Na dodatek, po kupieniu w szkółce koło Bieńkówki (?)
złamałam mu pół szczepionej korony, wpychając do auta. :oops:
W efekcie, przez pierwszy rok, na długim kiju miał tylko 2 , krótkie gałązki.
W zeszłym roku, wypuścił ponad metrową łozę i teraz się powoli rozgałęzia.
I kwitnie, znienacka. :roll:

Taro, nie śmiałabym Cię prosić. Ale gdybyś widziała czerwonego olka... :oops:
Mam posadzone jakieś kupne 4 korzonki ale im niesporo do rośnięcia.
Magiczna prawi, że kokorycz " wychodzi" czasem i po latach, więc...
cierpliwie czekam i...kupiłam już gotowca. :;230

Moni, Ty najlepiej wiesz, jak one włażą do koszyków i do auta. :lol:
Normalnie, nawet nie odepchniesz, taki tumult robią.
Jak cham, w autobusie miejskim w godzinach szczytu :;230.
bożena170365
500p
500p
Posty: 776
Od: 17 lut 2008, o 22:48
Lokalizacja: Oborniki Śląskie

Post »

Nie miałabym nic przeciwko ,żeby i mój zakwitł znienacka ... ale jeszcze w tym roku... :D
Haniu doradź czy powinnam przekwitniętym tulipanom ściąć łodyżki dla wzmocnienia cebuli ?
Pozdrawiam, Bożena
Zapraszam do mojego ogrodu
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=12693
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Widzę że nie tylko ja trafiam na takie "chamskie" roślinki :;230

Nad olkami cały czas myślę bo raczej nie mam ich gdzie przezimować.
No chyba że jakiś "cham" w niskiej cenie się do mnie wepchnie :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”