Daglezje były posadzone "w trójkąt" w rozstawie ok. 2m od siebie. Po kilku latach całkiem się zrosły , tworząc jedną grupę roślin.Myślę ,że powinnaś posadzić drzewka w odległości 1,5-2 m. od siebie.asia0809 pisze: Mam prośbę o podpowiedź: wiem z wcześniejszych wątków o katastrofie, która przydarzyła się Twoim daglezjom i przepraszam, że poruszam pewnie przykry dla Ciebie temat ale jeśli możesz to powiedz w jakiej odległości od siebie były one posadzone. Mam zamiar zasłonić ścianę domu sąsiada a wybór padł właśnie na daglezje ponieważ szybko rosną i jednocześnie są takie "lekkie" w odbiorze.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
DALA - zazdroszczę Ci tej podróży ... Uwielbiam Włochy , szczególnie Toskanię ,i już nie mogę doczekać się lata

Jednak glicynie na południu są o niebo piękniejsze! To ich klimat , a u nas tylko próbują wyglądać i kwitnąć równie efektownie. Ale cieszę się z tego , co mam . Dobrze ,że moje "panienki" sprawiły mi tej wiosny taką niespodziankę .Niebiesko- fioletowa jest obsypana kwiatami, a biała - zakwitła wreszcie po raz pierwszy...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
HANIU - wiem , że to PSIANKA JAŚMINOWATA ( Solanum jasminoides), ale z rozpędu użyłam nazwy potocznej (niepoprawnej) , zresztą , co dziwne, tak nazywa tę roślinkę sam producent. Ja zaś mówię i myślę o tym sympatycznym pnączu " jaśmin", może z uwagi na słodki zapach ? A że spokrewniona z naszym ziemniakiem ? No , cóż - nikt nie wybiera sobie rodziny... rodzinę po prostu się ma

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
CHATTE- rojniki kwitną nieco ... egzotycznie ( tak mi się wydaje) , niestety, najczęściej po kwitnieniu rozeta zamiera. Dobrze ,że wcześniej wydaje na świat masę małych rojniczków:)
Co do GLICYNII - mam dwie : niebiesko- fioletowa , posadzona przy murze i rozpostarta na lewo i prawo po prętach ogrodzenia to GLICYNIA CHIŃSKA ( pędy naturalnie skręcają się na podporach w prawo). Ma 8 lub 9 lat. Kwitnie od trzech , ale nigdy dotąd tak obficie

Biała posadzona jest przy metalowej rurze tuż przed domem i jest prowadzona "na drzewko" , ma krótko ciętą koronę.Ta rura to element stały, glicynia od początku wspina się i okręca właśnie po niej.
To "lewoskrętna " GLICYNIA KWIECISTA. Ma również 8-9 lat i w tym roku po raz pierwszy zakwitła ( ma kilka kiści kwiatowych).
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
JLG - PSIANKĘ JAŚMINOWATĄ kupiłam w Suchym Lesie na ul. Strażackiej ( producent roślin balkonowych i tarasowych ). Zaopatruję się tam od kilku lat także w pelargonie, bidensy, sundaville, fuksje, heliotropy... ech, w masę ładnych , zdrowych roślin w dobrej cenie po prostu

A GLICYNIA powinna rosnąć w miejscu maksymalnie nasłonecznionym. To przecież roślina gorącego południa .Aby zakwitnąć musi mieć jasno i ciepło.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
MAG - spójrz wyżej , na odpowiedź dla Izy- Chatte

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
IZABELLA 1004 - Glicynie przycina się 2 x w roku - w marcu i w sierpniu. Skraca się młode pędy nad 2-3 oczkiem.Po kwitnieniu podaję nawóz FLOROVIT. Wiosną podsypuję azofoską. Może Twoja G. jest jeszcze młoda? Moje mają po 8 lat i biała właściwie dopiero w tym roku zakwitła.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
CARLA - jasne ,że będę pamiętała

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------