W.o. Psach cz.7 (2009.03 - 2009.08)

DankaWS · Post » 5 maja 2009, o 21:45

Brawa dla Sisi, naprawdę jest się kim chwalić, cudna jest.

sonia · Post » 6 maja 2009, o 11:13

Głaski i mizianka dla wszystkich czworonogów ;:225
Agnieszko moja Sonia też goniła wszystkie koty, a nikt jej nie uczył, że kot to bajkowy wróg psa ;:225 a Dusia chociaż wielka była pluszowym misiem i z każdym chciała się bawić, a Kefir to łobuz - jedne zwierzęta akceptuje, a na inne by się chętnie rzucił z kłami

ale kotów nie goni

Danusiu gdyby Twoja kruszynka leżała na podłodze to oglądałaby tylko wasze stopy, a tak na kanapie na lepsze pole widzenia

Tara pewnie piesio chciał zwrócić na siebie uwagę, ja w niedzielę miałam gości i jak zniosłam do kuchni talerze z ciastami i przygotowywałam kolację to Kefir częstował się ciastem i sernik i "pychotka" bardzo mu smakowały

i był bardzo niezadowolony, że pańcia zauważyła jego wyczyn

Iwika brawa dla Sisi

agrazka · Post » 6 maja 2009, o 23:36

Ta fotka jest boska, on koniecznie chce Sisi dorównać

Rodusik · Post » 7 maja 2009, o 11:07

To zdjęcie powyżej CUDOWNE

iwika · Post » 7 maja 2009, o 11:24

agrazka pisze:

Ta fotka jest boska, on koniecznie chce Sisi dorównać

Kefir jest Boski, pięknie widać już dredy

.

sonia · Post » 7 maja 2009, o 11:34

Dziewczyny wywołałyście uśmiech na mej twarzy

Kefir faktycznie na tym zdjęciu jest śmieszny, a moja siostra mówi, bym dziewuchy z niego nie robiła

a jak zapatrzyłam się w piękną zadbaną Sisi to wczoraj zaraz robiłam Kefirkowi dredziki, rosną mu jak szalone, ale roboty mam na co najmniej 2 tygodnie, bo chcę zrobić mu cieńsze sznury i w związku z tym przecinam każdy dred na pół

Dorka a jak Panna Pandzisko, pewnie wielka

agaxkub · Post » 7 maja 2009, o 13:30

Ta fotka jest boska, on koniecznie chce Sisi dorównać

[/quote]

leże i kwicze... jaką on ma minę..... przesłodka bestia... koniecznie pomiziaj ode mnie po dedzikach.....

i po tym szałowym kucyku...

sonia · Post » 7 maja 2009, o 23:54

Agnieszko Kefir wymiziany po dredzikach i nie tylko

i proszę o wymizianie Szirka - mojego ulubieńca

agaxkub · Post » 8 maja 2009, o 07:28

sonia pisze:Agnieszko Kefir wymiziany po dredzikach i nie tylko i proszę o wymizianie Szirka - mojego ulubieńca

no to dobrze...

Szirka wymiziam jak tylko wrócę, a dzś późno wracam...

a tak na marginesie, to Twój ulubieniec ciociu Soniu wczoraj znów kotka dorwał... uhm... a ja znów tego nie widziałam...

Kocisko uciekało na altanę, kundel za nim podskoczył i złapał w locie za futro, ale na szczęście jak lądował to się wywalił i kot zwiał....

biedna czarna kocina...

sonia · Post » 8 maja 2009, o 09:24

Oj, ale Szirek broi, ale przy okazji jaki zwinny z niego chłopiec

ale natura często jest okrutna

Nie mam powodu do dumy, ale moja Sonia to 2 razy tak pogoniła koty, że jeden siedział na drzewie bardzo wysoko, a drugi raz na słupie elektrycznym i już myślałam, że potrzebna będzie straż, by zdjąć koty, ale jak się uspokoiły to zlazły same

agaxkub · Post » 8 maja 2009, o 09:33

Szirek wczoraj wieczorem tak węszył, że zamiast korzystać z wieczornego spaceru i zrobić co do psa należy, to stał oparty pazurami o drzewo i zaglądał w konary... bo chyba wcześniej jakieś kocisko tam stacjonowało...

a polowanie na jeża już też zaliczyliśmy...

ja to już do perfekcji doszłam w wynoszeniu jeżyków za ogrodzenie

Leśny Duch · Post » 8 maja 2009, o 09:42

nie obraźcie się przypadkiem, dziewczyny ;) ale moim zdaniem psu taka "kupa futra" tylko przeszkadza - chciałybyście chodzić w wełnianym korzuchu latem?;) więc patrząc na niego tylko mi go szkoda hihi

agaxkub · Post » 8 maja 2009, o 09:49

Leśny Duch pisze:nie obraźcie się przypadkiem, dziewczyny ;) ale moim zdaniem psu taka "kupa futra" tylko przeszkadza - chciałybyście chodzić w wełnianym korzuchu latem?;) więc patrząc na niego tylko mi go szkoda hihi

a za co się tu obrażać... mój też ma kupę futra, latem leje gada konewką coby się ochłodził i co roku mu obiecuje, że przerobimy futerko na taki kombinezonik z zamkiem na brzuszku i będzie w upały na golasa biegał....

jakkolwiek takie futro u psa to ochrona... jak się wsadzi rękę między kłąki w upalny dzień, to psina skórę ma chłodną... Kefir i tak ma lepiej bo ma jasne kłąki, a mój futrzak na plecach czarny jak smoła

panda7 · Post » 8 maja 2009, o 10:17

Leśny Duch pisze:nie obraźcie się przypadkiem, dziewczyny ;) ale moim zdaniem psu taka "kupa futra" tylko przeszkadza - chciałybyście chodzić w wełnianym korzuchu latem?;) więc patrząc na niego tylko mi go szkoda hihi

To nie jest tak jak myślisz

Futro, włosy, sierść, podszerstek pełnią funkcję izolacyjną, w zimie przed mrozem, w lecie przed upałem. Jeśli nie wierzysz, to przyjrzyj się w jaki sposób są ubrani Beduini... Byłaś kiedyś na pustyni w samo południe? ;-) Nie miałabyś szans tam przetrwać bez odpowiedniej izolacji w postaci bluzy polarowej lub ubrania wełnianego. Nasi rodzimi górale cały rok chodzili w ubraniach z wełny. Dlaczego? Bo takie ubranie chroni przed upałem i przed zimnem. Z psami jest dokładnie to samo... choć w wypadku takich ras jak np. Komondor (czyli nasz forumowy przystojniak w dredach - Kefir) Specyficzna sierść pełniła jeszcze funkcję "pancerza" chroniącego przed zębami wilków i innych dzikich zwierząt które nabrały ochoty na upolowanie owieczki z jego stada. Natura jest niezwykle mądra

sonia · Post » 8 maja 2009, o 10:18

Joanno ja nie mam powodu się obrażać, ale najpierw poczytaj o rasie, a potem pisz, że szkoda Ci psa i że psu przeszkadza kupa futra, to nie my ubrałyśmy te psy w takie ozdobne futerko. Komondory pochodzą z gorących stepów Azji i ich szata chroni psa zarówno przed przegrzaniem jak i przed mrozem.