

Natomiast stan mojej juki da się określić doskonałym starym powiedzeniem: "co Cię nie zabije to Cię wzmocni" - po operacji nie dość, że wciąż nie padła, to jeszcze dzielnie wypuszcza rozetki!

Teraz czekam, aż następny z długiej kolejki pokaże jakieś oznaki życia...
Pozdrawiam,
Iza