Grusza - choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Cynciu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 28 sie 2008, o 10:30
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Liście gruszy - choroba?

Post »

Witam wszystkich forumowiczów i proszę o poradę.
Zauważyłem dzisiaj na jednej tylko gałązce, "defekty"na liściach . Wierzch liścia jest pokryty jakby skupiskami bombelków, na spodzie liścia natomiast miejsca bombelków są jaśniejsze. Nie widać żadnych pasożytów. Chorą gałązkę usunąłem ale obawiam się że może to "coś" zaatakować całe drzewo. Proszę Was o poradę co to jest i jak z tym walczyć?

Na fotosiku zamieściłem fotki
Obrazek

ps. Pierwszy raz wklejam foto więc jeśli coś nie tak, to przepraszam.

Poprawiłam link do zdjęcia :) Nalewka
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Podskórnik gruszowy :wink: Nie ma preparatów do zwalczania tego szkodnika w uprawach amatorskich
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Cynciu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 28 sie 2008, o 10:30
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Post »

nie jest to pocieszająca wiadomość :evil:
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Przykro mi... z tym, że i tak zabiegi w sadach wykonuje się w okresie nabrzmiewania pąków - i to po wyraźnym przekroczeniu progu zagrożenia... lustracje należy przeprowadzić w lutym... jeżeli ponad 20% pąków jest zasiedlonych - dopiero wtedy powinno się wykonać zabieg. Dostępne preparaty klasyfikowane są jako szkodliwe co oznacza, że zabieg może przeprowadzać jedynie osoba przeszkolona, a na zakup potrzebne jest odpowiednie zaświadczenie.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Cynciu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 28 sie 2008, o 10:30
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Post »

jeszcze raz dzięki - będę musiał z tym żyć :roll:
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

u mnie Konferencja ma dziwne objawy - po zimie pięknie puszczała listki, a od tygodnia zaczęły obwisać i są jakby owiędnięte :( Co to może być?
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5466
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Moja Konferencja ma to samo! Raczej nie jest to skutek suszy, bo podlewam od czasu do czasu. Tym bardziej, że inne drzewka są w porządku.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

dominikams pisze:Moja Konferencja ma to samo! Raczej nie jest to skutek suszy, bo podlewam od czasu do czasu. Tym bardziej, że inne drzewka są w porządku.
no właśnie - u mnie te objawy są tylko na tej jednej gruszy :roll: :(
Awatar użytkownika
Cynciu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 28 sie 2008, o 10:30
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Post »

Jak pisałem na wstępie, zauważyłem tylko jedną młodą gałązkę, usunąłem ją kilka dni temu i dodzisiaj nie zauważyłem żadnych nowych ognisk choroby. Mam nadzieję że to koniec.
wierch
50p
50p
Posty: 85
Od: 16 paź 2005, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bochnia

Post »

Mospilan chyba nieskuteczny w tym roku mam to samo
Pryskałem Mospilanem i Magus
Winny krzew to jest to co mnie kręci
Awatar użytkownika
x_m-k
100p
100p
Posty: 149
Od: 15 mar 2007, o 10:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ja pryskałem profilaktycznie różne rośliny ok. tydzień temu CALYPSO - pryszczarek gruszowiec na gruszy jest martwy ;:333
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Kuba001
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 27 lut 2009, o 17:18
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

moja grusza ma dokładnie to samo. jak można z tym walczyć? :?
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2615
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Coś zjada moje grusze

Post »

witam serdecznie , wiosna ostro zawtała do naszych ogrodów a z nią też pewne problemy , dzis zauważyłem już na porzeczkach mszyce z którymi sobie jakoś poradzę , bardziej martwią mnie jednak grusze na których coś zjada mi liście.
Troszkę czasu spędziłem na próbie znalezienia winowajcy , ale niestety nic z tego nie wyszło, na wielu liściach natomiast mam lokatorów w postaci małych zielonych robaczków , akurat w tym czasie w nieco intymnych dla nich sytuacjach........... nie wiem czy to one są przyczyną tych objedzonych listków ,czy ich dziatki , ewentualnie czy w takiej sytuacji coś mogę począć?
Rzucę tutaj fotką , mam nadzieję , że moderatorzy mnie nie zjedzą za to ,ale niestety tylko tak mogłem te robaczki złapać w kadr!
Obrazek
cx

Post »

Witam.
Zdjęcie super!!!Mimo wieloletnich obserwacji robali ,akurat tych w takiej "niedwuznacznej "sytuacji nie widziałem.To Naliściak Srebrnik,chrząszcz z rodziny ryjkowcowatych-natabene jeden z ładniejszych szkodników.
W obecnej fazie rozwoju(nie może żreć pączków,bo rozwinięte)robi atrakcyjne wzorki na liścach i nie ma potrzeby ,aby go zwalczać.No chyba ,że jest ich straszna masa(ale tylko wtedy!!!),można zastosowac jakiś pyretroid w temperaturze poniżej 20 stopni(Karate,Decis ,Fastac,itp)
Hej.
Awatar użytkownika
Marian R
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 30 lip 2007, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Miałem ten sam problem co OGRODNIK. Przed 4 laty posadziłem gruszę Faworytkę na gliniastym podłożu. Co roku gdy liście się rozwijały już miały rdzawe plamy. Później wyrastały nowe i dalej ten sam skutek. Po jakimś czasie opadały i żadne opryski nie pomagały. Podobnie było na brzoskwiniach lecz liście stawały się kędzierzowate o zabarwieniu różowo-czerwonawym. Poradzono mi abym podłożył pod drzewa obornika i zaczął je sukcesywnie podlewać. Przyznam, że pomogło :!: :!: Na liście aż chce się patrzeć i widać że samo drzewo się znacznie wzmocniło. Na razie żadnych objawów choróbsk...
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości, ani nie ma prawa do przyszłości. /J.Piłsudski/
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”