Ogród Rosiowej

[Karo]

Gosiu widzę, że szalejesz z zakupami
same cuda.
Na pewno Twój ogród powoli będzie się zapełniał

Myślę,że nawet szybciej niż powoli
Czy już zjechały rośliny z przechowalni?

[agrazka]

To drzewo takie ładne to klon jesionolistny, widziałam dziś w szkółce te kwiatostany.
Masz juz bardzo kolorowo u siebie, a jak zwieziesz te z przechowywalni to będzie

[rosiowa]

Rośliny z przechowalni zaczynam przywozić jutro, ooops, dzisiaj. Problem w tym, że ucierpiały bez deszczu dość mocno. Szczególnie rododendrony i sadzonki w inspekcie. Ale trudno, trzeba iść do przodu i najwyżej późnym latem znów rozmnażać badylki . Zrobiłam taką pobieżną listę potrzebnych roślin i jest strasznie długa.

[rosiowa]

Część roślin przewieziona i posadzona. Niestety znów na tymczasowe miejsca. Jeszcze trochę tak musi być niestety. Spróbuję w tym tygodniu przewieźć resztę. Może się uda

[HannaCS]

No kochana ale szalejesz...
ale hiacynt zajefajny... nie wiem co mnie tak na te hiacynty wzięło.... na mojej działce to nie urosną bo sucho i ciemnawo... ale przed domem sobie posadzę na bank...
super wiosenna ta flora u Ciebie
a to, że przesadzasz po dwa razy jedną rosline to tylko koniunkturę ogrodową napędza
my też przesadzaliśmy po kilak razy, aż uznaliśmy że to właściwe miejsce

[rosiowa]

Szaleję tak, że ledwo się ruszam . Zaraz biegnę podlewać, to może jutro pyknę jakieś fotki

[HannaCS]

no pewno, że pyknij fotki. obowiązkowo
czekamy

[rosiowa]

A tam, taka robota . Wszystko powiędło pomimo ciągłego podlewania. Ciekawe, co z tego zostanie

[cattleya]

Gosiu głowa do góry, przy takich temperaturach i wietrze podlewaj na noc.

[Karo]

No i daj czas swoim roślinom
przecież je przesadzasz ,jak może być inaczej
Za 3 - 4 dni zauważysz różnicę,spoko Gosiaczku

[rosiowa]

Ja niby to wszystko wiem, ale.... Podlewam wieczorem, rozumiem ostróżki, nawet róże, ale na wiszący bez miniaturowy patrzeć nie mogę. Ok, niech nie kwitnie, tylko niech tak nie wisi. I hortensje....
Być może w czwartek przywiozę resztę.

[cattleya]

Gosiu my wiemy że Ty tez wiesz Ja też tak mam ze jak mi roslinki więdną po przesadzeniu to w panike wpadam a potem jest dobrze. Niektore usza to odchorować. Zobaczysz że wkleisz nam ich piekne zdjęcia.

[HannaCS]

Gosiu uszy do góry.
Roślinki w Twoich łapkach odżyją.... na bank. Ty zdolna dziewczynka jesteś i u Ciebie roslinki nie zginą...
Zobaczysz będzie dobrze.. one tak czasem mają, że są smutne .. ale to mija.

[pelagia72]

Witaj Gosiu!
U mnie tez wszystko wisi, taka susza!
Jak przesadziłam na pocz. kwietnia aronię, dobrze podlałam i przykryłam folią. Wilgoć utrzymuje się tam cały czas!
Mam nadzieję, że nie biegasz z konewą, tylko lejesz wężem.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w przenoszeniu swoich ulubieńców z przechowalni!

[rosiowa]

Dzięki Dziewczyny Mam nadzieję, że co bardziej wartościowe dla mnie, przetrwają. A jak nie, to trudno. Tylko ten bez...
Muszę Wam coś napisać. Obok nas jest działka w kształcie takiego wąskiego trójkąta (matko, a ja kiedyś matematykę studiowałam ). Gdy kupiliśmy naszą, byliśmy u tych ludzi zapytać się, czy kawałka by nie odsprzedali. Od naszej strony, od ulicy, ta działka ma ok 1,5 m szerokości. Ale niestety nie byli chętni . Wczoraj znów tam poszliśmy i wiemy już, że działka ta jest własnością matki i córki, i ta córka chętnie nam ten klin odsprzeda. O ile oczywiście jej mama się zgodzi. No to teraz czekamy. Jak się uda, to będziemy mieć fragment zadrzewionego ogrodu. I takim go pozostawimy.

Aaaa, Pelagio, od niedzieli na szczęście podlewam wężem

A panowie, którzy mieli dziś przyjechać pomagać mi opróżniać przechowalnię jakoś nie dojechali.... No cóż