od soboty w swoim wątku ... bo po innych biega ...babi52 pisze:Bidulek Krzysztof pewnie nam się zaharał w weekend bo od soboty nie może ręki podnieść do klawiatury![]()
Kaśka
Powolna metamorfoza - 2009. cz. 3
- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
witaj Krzysiu super ścieżka ,ja te pniaki troche bym wkopała -ładnie u ciebie,no to lece dalej 

Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Aaaa, bo co tu pisać. W dzień sucho i wietrznie, w nocy przymrozki. Już mi zmarzły: kwiaty magnolii, pęki catalpy i końcówki liści wszystkiego, co sadziłem wiosną lub wyniosłem z piwnicy. Marzną co dzień z uporem maniaka. I na śmierć zmarzł Chopin
Przekwitły: magnolie, morela, krokusy, hiacynty, pierwsze tulipany
Jeszcze kwitną: żonkile, hiacynty, czereśnie, forsycja, tulipany, śliwy, szachownice, porzeczka, agrest
Już kwitną: tulipany, migdałek, pigwowiec, brzoskwinie, truskawki, poziomki
Już prawie kwitną: modrzewnica, róża, tulipany, borówki, wiśnie, jabłonie
Anonsują kwitnienie: azalia, lilaki
Wychodzą z ziemi:przegorzany, hosty, groch, groszek, tawułki, rzodkiewka, paprocie, konwalie, zimowit
Obciąłem thuje, zrobiłem sobie donicę a'la KaRo, przedłużyłem ścieżkę żwirową, skończyłem pniakową, popikowałem przedszkolaki, powsadzałem hosty, szczawik, brunnerę, pustynniki, lilie, drakunkulusa, dzwonki, szałwię, eukomis, powojnik, Mr. Lincolna, kiwi, bambusa, liliowce, dalię, jałowce i inne takie pierdoły... No, i wsiałem trochę nasion
Jak się zrobi kolorowo i pachnąco, to umieszczę zdjęcia. Ja bym nawet teraz mógł dodać parę zdjęć, ale fotosik nie chce
Oooo! Zechciał

I dziękuję wszystkim za odwiedziny

Przekwitły: magnolie, morela, krokusy, hiacynty, pierwsze tulipany
Jeszcze kwitną: żonkile, hiacynty, czereśnie, forsycja, tulipany, śliwy, szachownice, porzeczka, agrest
Już kwitną: tulipany, migdałek, pigwowiec, brzoskwinie, truskawki, poziomki
Już prawie kwitną: modrzewnica, róża, tulipany, borówki, wiśnie, jabłonie
Anonsują kwitnienie: azalia, lilaki
Wychodzą z ziemi:przegorzany, hosty, groch, groszek, tawułki, rzodkiewka, paprocie, konwalie, zimowit
Obciąłem thuje, zrobiłem sobie donicę a'la KaRo, przedłużyłem ścieżkę żwirową, skończyłem pniakową, popikowałem przedszkolaki, powsadzałem hosty, szczawik, brunnerę, pustynniki, lilie, drakunkulusa, dzwonki, szałwię, eukomis, powojnik, Mr. Lincolna, kiwi, bambusa, liliowce, dalię, jałowce i inne takie pierdoły... No, i wsiałem trochę nasion

Jak się zrobi kolorowo i pachnąco, to umieszczę zdjęcia. Ja bym nawet teraz mógł dodać parę zdjęć, ale fotosik nie chce

Oooo! Zechciał











I dziękuję wszystkim za odwiedziny

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Iście spowiednicza relacja 
Szczególnie "te pierdoły" w obliczu tego ogromu wsadzonych mnie zaintrygowały...Tyle nowych roślin napchane w ziemię! Oby wszystkie pieknie wzeszły!
Fajny pomysł z donicą, a'la KaRo!
Wspaniale prezentują się białe tulipany! Nie sadziłam, że takie wdzięczne będą i fotogeniczne!

Szczególnie "te pierdoły" w obliczu tego ogromu wsadzonych mnie zaintrygowały...Tyle nowych roślin napchane w ziemię! Oby wszystkie pieknie wzeszły!
Fajny pomysł z donicą, a'la KaRo!
Wspaniale prezentują się białe tulipany! Nie sadziłam, że takie wdzięczne będą i fotogeniczne!
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Przed i po

Tylko przed, ostatniej niedzieli, po (przedwczoraj) żal było fotografować...

A szałwia, 14 kwietnia wyrwana z ciepłego pokoju wprost do gruntu przeżyła wszystkie przymrozki. Te gruntowe i te pozostałe
(w okolicach centrum zdjęcia)



Tylko przed, ostatniej niedzieli, po (przedwczoraj) żal było fotografować...

A szałwia, 14 kwietnia wyrwana z ciepłego pokoju wprost do gruntu przeżyła wszystkie przymrozki. Te gruntowe i te pozostałe


Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Wiesz co sobie myśle?
Że niepotrzebnie w piwnicy trzymałeś te roślinki... rozhartowały się i byle przymrozek je ukatrupił.. Ja wszystko od razu do gleby sadziłam... odpukać... nie mam żadnych start poza jedną The fairy... którą zabrałam do domu... Druga (bliźniaczka) została na mrozie w donicy i ma się dobrze
ale to takie moje przemyślenia...nie poparte żadnym dowodem.... róże moje zimę widziały po raz pierwszy, więc doświadczenia nie mam tylko intuicję.
Że niepotrzebnie w piwnicy trzymałeś te roślinki... rozhartowały się i byle przymrozek je ukatrupił.. Ja wszystko od razu do gleby sadziłam... odpukać... nie mam żadnych start poza jedną The fairy... którą zabrałam do domu... Druga (bliźniaczka) została na mrozie w donicy i ma się dobrze

ale to takie moje przemyślenia...nie poparte żadnym dowodem.... róże moje zimę widziały po raz pierwszy, więc doświadczenia nie mam tylko intuicję.
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Dale? Już przeniosłeś do ziemi? Odważny chłopak
Ja jeszcze nie wtykam dalii na miejsce, one są ciepłolubne, szkoda mi ich, bo zmarzłyby niechybnie. Jeszcze poczekam, szczególnie, że nie wiem, gdzie mam je wetknąć. Przeczytałam, że z roku na rok powinny zmieniać miejsce, więc już zaplanowałam co posadzę tam, gdzie dalie rosły w 2008. Gorzej, że nie wymyśliłam dokąd mam je przenieść w 2009
Ścieżka - super! Bardzo rozciąga kręgosłup
Szczególnie przy wyciąganiu kępek traw spomiędzy kamyczków


Ja jeszcze nie wtykam dalii na miejsce, one są ciepłolubne, szkoda mi ich, bo zmarzłyby niechybnie. Jeszcze poczekam, szczególnie, że nie wiem, gdzie mam je wetknąć. Przeczytałam, że z roku na rok powinny zmieniać miejsce, więc już zaplanowałam co posadzę tam, gdzie dalie rosły w 2008. Gorzej, że nie wymyśliłam dokąd mam je przenieść w 2009

Ścieżka - super! Bardzo rozciąga kręgosłup




"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Woda się ścięła? No, nieźle. U mnie jedynie szron na dachach i trawie był.
Ten płodozmian jest wykańczający
W tym roku męczę się z mieczykami, a takie fajne miejsce miały rok temu. W ścieżce jest włóknina, może nie będzie tak źle
Dalia się nie wychyla, więc może rzeczywiście zaszalałem
Rośliny rzeczywiście rozhartowane, te, które spędziły zimę w gruncie teraz raźno rosną. A wszystkie domowo-piwniczne - wymoczki.
Chopina sadzilem na wiosnę. I w tym samym czasie sadziłem Ilse Krohn. Wszystkie 6 IKS żyją, a Chopin nie
A przymrozki - co roku szkodzą, i co roku rośliny sobie jakoś radzą. Pewnie z czasem też się z nimi pogodzę
Wczoraj sobie uświadomiłem, że w tym roku przegapiłem przedwiośnie. Taką brudną wiosnę, oglądaną przez zakurzone szyby, jak płyta Closer Joy Division albo piosenki Edith Piaf. Była zima - a potem była wiosna.
A co z tym przejściem, kiedy lód jest między chodnikiem a wodą i leżą brudne płachty śniegu wśród śmieci, i tylko wróble są optymistyczne. Nie było jej, czy tylko ja przespałem?
Ten płodozmian jest wykańczający



Rośliny rzeczywiście rozhartowane, te, które spędziły zimę w gruncie teraz raźno rosną. A wszystkie domowo-piwniczne - wymoczki.
Chopina sadzilem na wiosnę. I w tym samym czasie sadziłem Ilse Krohn. Wszystkie 6 IKS żyją, a Chopin nie

A przymrozki - co roku szkodzą, i co roku rośliny sobie jakoś radzą. Pewnie z czasem też się z nimi pogodzę

Wczoraj sobie uświadomiłem, że w tym roku przegapiłem przedwiośnie. Taką brudną wiosnę, oglądaną przez zakurzone szyby, jak płyta Closer Joy Division albo piosenki Edith Piaf. Była zima - a potem była wiosna.

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz