Artur nie będę ich rozdzielała, chyba że się rozrosną , jak zakwitną to efekt będzie ciekawszy.
Anusska jakaś fiszka tam jest, jak sądzę z nazwa phala, a co dokładnie tam pisze do będę wiedziała jak będzie u mnie.
Dusia kiedyś na pewno zakwitnie, trzeba być dobrej myśli, nie dotyczy to tylko moich cymbidiów, które pewnie zima pożegnam.
Aniu i właśnie dla tego gąszczu nie będę ich rozsadzała.Widziałam jeszcze Sogo woskowy w kolorze czerwonego wina, cudny,
Grażynko dobre stwierdzenie ze to rodzina. Moje ostatnie zakupy to przede wszystkim Twoja zasługa, bo Ty mi wskazałaś to forum.Dziękuję
Mambo mam nadzieję że i ja stworzę mu takie warunki że będzie kwitł, ale póki co to Jola ma go pod swymi skrzydłami ;:6 , będę do Ciebie zaglądała to zobaczę jak zakwitł.
Darla ja też wreszcie wiem jak odróżnić woskowy, po za tym on jest taki naprawdę woskowany, takie sprawia wrażenie.póki żyje nasz kocio to nie będzie psinki, a kiedyś w perspektywie to będzie bolończyk.
I co to wcale nie jest śmieszne z tym tir-em, a tak poważnie to chyba za m-c zdecyduję się na wysyłkę od Joli, a do tego czasu zdążę jeszcze co nieco kupić
