Cyprysik Lawsona (Chamaecyparis lawsoniana)
Dziękuję, po prostu pierwszy raz sadzę akurat te odmiany, zdaje sobie sprawę, że są duże.Posadzę je co metr i będzie dobrze. Jeśli chodzi o Thuja 'Smaragd" standardowo sadzi się je co 70 cm i ja mam tak u siebie posadzone, w identyczny sposób sadzę u innych. Tylko po prostu opatrzyły się mi i pewnie innym z tego co słyszę. A Cyprysiki są według mnie ładniejsze i rzadsze. Co prawda sadzenie ich w regionach o bardziej surowych warunkach atmosferycznych jest ryzykowne. Dziękuje jeszcze raz za pomoc..pozdrawiam
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Cyprysik Lawsona 'Dik's Weeping'
Czy macie ten cyprysik w swoich ogrodach? Interesuje mnie jego mrozoodporność....
Czy macie ten cyprysik w swoich ogrodach? Interesuje mnie jego mrozoodporność....
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 200p
- Posty: 304
- Od: 14 lis 2007, o 14:21
- Lokalizacja: Goleniów
CYPRYSIK LAWSONA COLUMNARIS
Kupiłem go 2 lata temu i zastanawiam się czy w nie za dużej odległości posadziłem jest to 1 m a ja chcę mieć z niego żywopłot ?
- grzesiek_z
- 200p
- Posty: 207
- Od: 13 paź 2008, o 12:19
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Odległość sadzenia powinna być bardziej uzależniona od tego co i w jakim czasie chcemy uzyskać i jakie rośliny sadzimy. Uważam że rozsądną odległością jest 0,6-0,8 m mniej więcej taką średnice uzyskuje roślina 10 letnia przy wysokości 2-3 m , jest to zadowalający szpaler. Fakt jeśli ktoś chce to uzyskać za lat 15 to wystarczy zwiększyć odległość bo średnica niektórych roślin w tym czasie wzrośnie.
-
- 200p
- Posty: 336
- Od: 22 mar 2009, o 23:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów - Luszowice
Re: Cyprysik Lawsona
Ja mam takie pytanko czy na wiosne do Lawsona można stosować nawóz dla iglaków przeciwko brązowieniu igieł ?
Re: Cyprysik Lawsona
Ludzie , co wy z tymi nawozami . Czy wy myślicie , że na wszystkie bolączki tylko nawóz pomoże ? Tymi nawozami to czynicie tym roślinom więcej szkody niż pożytku . Iglaki raczej nie brązowieją z braku np. azotu , a właśnie tego jest najwięcej w tych nawozach '' przeciw brązowieniu'' . Najpierw trzeba znaleźć przyczynę ( np. choroba grzybowa , uszkodzenia mrozowe ) i wtedy podjąć jakieś działania , a nie od razu nawóz . Wszystkie iglaki doskonale dają sobie radę bez nawozów sztucznych .
-
- 200p
- Posty: 336
- Od: 22 mar 2009, o 23:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów - Luszowice
Re: Cyprysik Lawsona
Hmmm spokojnie... ja nigdy niczego nie nawoziłem dla tego zapytałem tutaj.
Myślałem że przeciwko brązowieniu igieł działa głównie tlenek magnezu a nie azot ?
Ty nigdy lekarstw nie zażywasz ???
Myślałem że przeciwko brązowieniu igieł działa głównie tlenek magnezu a nie azot ?
Ty nigdy lekarstw nie zażywasz ???
Re: Cyprysik Lawsona
"Wszystkie iglaki doskonale dają sobie radę bez nawozów sztucznych ."
Tak, ale z nawozami rosną np. szybciej.
Nawóz dla iglaków przeciwko brązowieniu igieł można zastosować, magnez na pewno nie zaszkodzi, zresztą jeśli chodzi o nawozy ważne jest tylko to by zachować umiar i właściwe terminy. Osobiście nawożę iglaki już od 10 lat [głównie nawozami azotowymi, gdyż w pewnych miejscach o bardzo trudnych warunkach zależy mi na ich szybkim wzroście] i jeszcze nigdy nie zauważyłem jakiegoś większego szkodliwego wpływu nawozów na iglaki.
Wiele iglaków w sezonie zimowym trochę brązowieje, jest to zjawisko całkowicie naturalne.
Jeśli chodzi o Lawsona, bardzo polecam cięte żywopłoty, są bardzo ładne.
Tak, ale z nawozami rosną np. szybciej.
Nawóz dla iglaków przeciwko brązowieniu igieł można zastosować, magnez na pewno nie zaszkodzi, zresztą jeśli chodzi o nawozy ważne jest tylko to by zachować umiar i właściwe terminy. Osobiście nawożę iglaki już od 10 lat [głównie nawozami azotowymi, gdyż w pewnych miejscach o bardzo trudnych warunkach zależy mi na ich szybkim wzroście] i jeszcze nigdy nie zauważyłem jakiegoś większego szkodliwego wpływu nawozów na iglaki.
Wiele iglaków w sezonie zimowym trochę brązowieje, jest to zjawisko całkowicie naturalne.
Jeśli chodzi o Lawsona, bardzo polecam cięte żywopłoty, są bardzo ładne.
Roman
Re: Cyprysik Lawsona
Nie lepiej posadzić jakieś kolumnowe jałowce ? Wybór jest bardzo duży i wszystkie są zdecydowanie lepiej przystosowane do naszego klimatu niż c. lawsona. Mają również znacznie mniejsze wymagania glebowe i wilgotnościowe. Poza wszechobecnym skalnymi - skyrocket,blue arrow jest wiele innych kolumnowych odmian.
Np Blue Point to super odmiana mnie się bardziej podoba od lawsonów -
http://davesgarden.com/guides/pf/go/60701
Albo Spartan
http://davesgarden.com/guides/pf/go/126088
Obydwie odmiany rosną szybko jak na jałowce (ok 30cm na rok) ale nie przycinane w dobrych
warunkach mogą osiągnąć bardzo duże rozmiary 2-3m na szerokość i na wysokość do 5 dla blue point
a spartan nawet do 10.
Np Blue Point to super odmiana mnie się bardziej podoba od lawsonów -
http://davesgarden.com/guides/pf/go/60701
Albo Spartan
http://davesgarden.com/guides/pf/go/126088
Obydwie odmiany rosną szybko jak na jałowce (ok 30cm na rok) ale nie przycinane w dobrych
warunkach mogą osiągnąć bardzo duże rozmiary 2-3m na szerokość i na wysokość do 5 dla blue point
a spartan nawet do 10.
Re: Cyprysik Lawsona
A czy te odmiany są mniej podatne na choroby i szkodniki jak np. skyrockety, które ostatnimi czasy widuję często z przysuszonymi końcówkami pędów?
Re: Cyprysik Lawsona
No doczekałem się głosu rozsądkuamadyn pisze:Ludzie , co wy z tymi nawozami . Czy wy myślicie , że na wszystkie bolączki tylko nawóz pomoże ? Tymi nawozami to czynicie tym roślinom więcej szkody niż pożytku . Iglaki raczej nie brązowieją z braku np. azotu , a właśnie tego jest najwięcej w tych nawozach '' przeciw brązowieniu'' . Najpierw trzeba znaleźć przyczynę ( np. choroba grzybowa , uszkodzenia mrozowe ) i wtedy podjąć jakieś działania , a nie od razu nawóz . Wszystkie iglaki doskonale dają sobie radę bez nawozów sztucznych .

Nie widziałem zdechniętego z głodu iglaka. To nie kapusta. Zagłaskanych na śmierć dużo...
ros napisał: Tak, ale z nawozami rosną np. szybciej.
No niewątpliwie. I co z tego?
-tracą właściwy dla siebie charakterystyczny pokrój (np okółki na świerku co metr, bo tyle urósł...)
-w okresie zimy są podatne na rozwalanie przez mokry śnieg (choćby 'Smaragd')
-odmiany barwne (żólte) są po prostu mniej barwne- zielenieją.
-są o wiele bardziej podatne na szkodniki i patogeny
-niezdrewniałe przed jesienią pędy marzną zimą
Nawozić owszem należy regularnie cięte w żywopłocie- aby uzupełnić to, co zabieramy z obcietymi gałęziami. I też nie przeciągać ostatniego nawożenia do jesieni.
Re: Cyprysik Lawsona
Wydaje mi się ,że tak. Z tych dwóch mam tylko j .chńskiego blue point od zeszłego roku ale mam wiele różnych jałowców i najbardziej odpornymi na choroby i szkodniki wydają mi się właśnie jałowce chińskie. Największy okaz jaki widziałem j chińskiego spartan miał ok 2,5 ma szerokość i 7 na wysokość i nie zauważyłem aby mu coś dolegało a prezentował się wspaniale dużo lepiej niż większość thui które w wieku potrzebnym na osiągnięcie takich rozmiarów tracą wartość ozdobną stając się totalnymi badziewiami do wycinki. Te 2 odmiany najlepiej prezentują się jako pojedyńcze nasadzenia albo w niewielkich grupach w dużych odstępach i w miejscach bardzo dobrze nasłonecznionych.Z uwagi na rozmiary myślę,że są raczej nieodpowiednie na gęsty żywopłot bo sadzone w odstępach metrowych na pewno szybko zaczną się od dołu ogołacać. Co do skalnych to też niestety widzę coraz więcej w stanie do wycinki . Skyrocket,blue arrow to niestety ale chyba jedne z mniej odpornych jałowcówselli7 pisze:A czy te odmiany są mniej podatne na choroby i szkodniki jak np. skyrockety, które ostatnimi czasy widuję często z przysuszonymi końcówkami pędów?
