Koty kontra rośliny

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Post »

Po moim kocie widzę, że nie znosi zapachu cytrusów. Wkładałam w domu skórki i resztki do donicy z draceną, żeby nie gmerał. Po jakimś czasie całkiem stracił zainteresowanie doniczką, nawet jak już nie wkładam tych odpadków. Myślę, że w ogródku możnaby miejscowo, przy co cenniejszych roślinkach, spróbować wykładać.
No i zgadzam się z jednym z poprzednich postów, że najlepszy do przegonienia obcych kotów jest własny kot :D Byle nie kotka, tylko niekastrowany kocur (kastrat będzie tylko zbierał manto). Najlepiej zaprzyjaźniony z własnym pieskiem :D
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Kilka lat temu, do mojego ogrodu przychodziło masę dzikich kotów. Specjalnie mi nie przeszkadzały, natomiast rozmnażały się bez opamiętania. Ktoś zawiadomił SPA (tutejsze Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt), wyłapano je, wysterylizowano i wypuszczono z powrotem na wolność. Teraz jest ich bardzo mało i... wielka szkoda! Zamiast kotów, "wprowadziły się" kolejno: kreciki (pół biedy...), myszy, szczury, nornice i/ lub karczowniki...

To ja już wolę koty! :wink:
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8870
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Post »

Zgadzam się z Tulą, też stosuję plasterki cytryny. Do mojego ogrodu przychodzi dużo kotów, 2 sąsiadów i obce. Wszystkie donice, krzewy, itp są obsikiwame, co się da rozgrzebane (ale cytryna pomaga).Kiedyś obsadziłam całą rabatę aksamitkami - totalne zniszczenie, koty nurkowały i tarzały się w nich. Przychodzą też kłaść się na kocimiętce, a szachownicę (której zapachu nie znoszą) niszczą co roku mimo zapory. :evil: Chyba kupię walerianę.
Pozdrawiam.
edit. Zapomniałam dodać, że krecik od listopada masakruje działkę za aprobatą leniwych kotów. :evil: :shock:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8870
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Post »

Andrzeju na pocieszenie - kot sąsiadów (miłych zresztą) zrobił kupę na dachu werandy i zagrzebał śniegiem. ;:46 ;:78 Snieg się stopił i wyłuszczył problem. Nasze okno wychodzi na ten dach ( zero wietrzenia). :evil: :twisted: pozdrawiam.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Pelagio, przepraszam, ale "wyłuszczenie" (tzn. samo określenie) tak mnie rozśmieszyło, że nie mogę się od paru minut pozbierać :lol:

To okropne, sam temat jest h. że tak powiem trudny i brudny, ale sposób przedstawienia go - bossski :lol:

A co z kotami?

Pies trochę ogranicza zapędy nachalnych "kocisków", ale z drugiej strony wolałabym w ogrodzie koty polujące na nornice i inne myszowate, niż myszowate buszujące całkiem bezkarnie...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
babeczka03
100p
100p
Posty: 197
Od: 3 mar 2008, o 16:41
Lokalizacja: Pomorskie

Post »

U mnie to już 3 pokolenie kotów pojawia się na działce i też sie zastanawiam co będzie, jak założę warzywnik. Nawet wydeptały mi swoją ścieżkę, więc zaplanowałam grządkę zgodnie z ich sposobem przemieszczania się :lol: może nie będą chodzić po grządkach. To inteligentne koty :lol: Mąż mi obiecał, że zrobi mi procę :twisted: A tak poważniej, to postaram się z nimi za bardzo nie walczyć bo to nieskuteczne,
trochę je przeganiam, ale w nocy i tak robią co chcą...i staram się je polubić, no bo co,mam je wytruć?
Awatar użytkownika
Paprykarz
50p
50p
Posty: 64
Od: 10 sie 2008, o 22:37
Lokalizacja: Anglia East Midlands

Koty

Post »

Polecam zakup elektronicznego odstraszacza na koty. Ma wbudowany czujnik ruchu. Wysyla fale dzwiekowe odstraszajace koty.
To dziala -koty (cala wataha roznej masci) przestaly mi grzebac i zalatwiac sie.
Wada :zeby skutecznie sie ich pozbyc trzeba kilka takich odstraszaczy. Ja po prostu zmieniam miejsce.
Ludzie wstydzą się dziś, że ciągle jeszcze wstydzą się tego, czego wstydzili się dawniej.
natalia2244
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 18 sie 2007, o 22:58
Lokalizacja: opole

Post »

Czytałam w jakimś piśmie ogrodniczym żeby poukładać patyki (porozrzucać) w krzyżyki i koty przestaną tam wchodzić bo za dużo problemów z przechodzeniem:)
vicky_pollard
---
Posty: 116
Od: 27 gru 2008, o 16:56

Post »

A może trzeba przynieść sobie psa........???? W schroniskach jest tych biedaków tyle. Pies także potrafi złapać mysz, kreta czy karczownika.
Awatar użytkownika
malwa
100p
100p
Posty: 115
Od: 2 sie 2007, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Post »

vicky_pollard pisze:A może trzeba przynieść sobie psa........???? W schroniskach jest tych biedaków tyle. Pies także potrafi złapać mysz, kreta czy karczownika.
Również tak uważam.
Odkąd mam swojego pieska (bernardyna) inne koty juz wcale do mnie nie przychodzą.
Kiedys do mnie przyszedl taki jeden kot - gdy zobaczył ze w jego kierunku przyczaja sie duży pies,zaczał tak szybko uciekać,
aż byłam w pełnym szoku - nie sadziłam ze koty tak szybko biegają...
Po ogródku chodza tylko trzy moje kotki i jeden troche większy - piesek :)
:)
olka17
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 28 lut 2008, o 11:20
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Hej Paprykarz!!!
Gdzie można dostać taki odstraszacz? Szukałam u nas w ogrodniczym i nikt nawet nie słyszał o czymś takim :? No ale Ty na Wyspach to może tam???
Pozdrawiam Ola
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Takie elektroniczne odstraszacze są na Allegro
http://www.allegro.pl/item590667588_ods ... siegu.html

Niniejszym pragnę zdementować jakoby kotom przeszkadzała lawenda. G...uzik prawda. Dwa dni temu posadziłem młodą lawendę i dzisiaj już grabki były w użyciu. :cry:
Awatar użytkownika
Paprykarz
50p
50p
Posty: 64
Od: 10 sie 2008, o 22:37
Lokalizacja: Anglia East Midlands

Koty

Post »

Nie wiem jak allegro ale ja kupilem przez ebay. Zaplacilem ok 70-80zl.
Jak chcesz to moge podac ci strone producenta.
Ludzie wstydzą się dziś, że ciągle jeszcze wstydzą się tego, czego wstydzili się dawniej.
sisay
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 6 kwie 2009, o 17:16
Lokalizacja: Śląsk

Post »

A gdyby tak pozbierać to wszystko, co koty zostawiają w ogródku i podrzucić sąsiadce pod drzwi... 8) Może po jakimś czasie by jej się znudziło zbieranie tego :lol:

Sama mam koty i byłoby mi wstyd, że obsrywają czyjeś grządki. Zwierzaków trzeba pilnować, skoro już się je ma.

A pomysł z psem jest świetny :) tylko że jestem jakby przeciwna sprawianiu sobie psa z takiego powodu, psa powinno się chcieć :roll:
aneta100
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 23 sty 2008, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Nie wiem, czy to się sprawdzi, ale wydaje mi się, że koty nie lubią cebuli...

Ale problem kotów grasujących po ogrodach jest chyba dość częsty, mam znajomych, którzy na to narzekają. Muszę podpytać, jak sobie radzą.
Ogrody to nasza pasja, szczęście i życie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”