U Antooosi :):):)

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Uffff,już jestem prawie po.Zostały mi tylko dwa tycie okieneczka w sypialni.
Już mówię,jak było.Najbardziej i najlepiej sprawdziła się woda z octem.Śmierdziało nią,to prawda,ale wietrzenie i potem słynna pianka z Lidla(polecam,Basiu miałaś rację)załatwiły sprawę.Nie pomógł czerwony Domestos,ani tak dokładnie Cif...
Oprócz mycia okien wyprasowałam 34m firan,padam na twarz,ale warto było.Wreszcie mam lśniące ona i świeżutkie firany...a przy okazji zdjęcia... :wink: :
Pierwsze to moja wymarzona kordylina kiwi puszcza nowy listek,a na drugim sukulencik od Karinki do identyfikacji:
Obrazek Obrazek
Dziewczyny dziękuję za pomoc,wiedziałam,że jak nie Wy,to już nikt...Obrazek
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
x-M-8
---
Posty: 4224
Od: 4 gru 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ślicznie wybarwiona kordylina. :lol: :D Też dzisiaj miałem myć okna,ale tak wiało,że mało głowy nie urwało..Tosiu może podeślę moją firanę do prasowania.. :lol: :lol: ;:112 ;:112 :;230
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Mirku...Ty nie żartuj tak dzisiaj ze mną...ponów pytanie za...tydzień :lol:
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
x-M-8
---
Posty: 4224
Od: 4 gru 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Sam wiem ile to trzeba się omachać z oknami.. Obrazek
Awatar użytkownika
Leśny Duch
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 10 lut 2009, o 12:40
Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia

Post »

tak tak - patrząc na okna wydaje się, że to żadna robota, ale jak zacznie się czyścić, to okazuje się, że są jakieś plamki, kropki :?
Pozdrawiam!:) Joasia
Na leśnym balkonie
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

No,masakra...ale wiesz,najgorsze są te zacieki po spryskiwaniu :evil: .
A firany,jak lubię prasować,tak dziś mi bokiem wyłaziły...ale już mam z głowy....będę Tobie kibicować :wink:
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Awatar użytkownika
katarzyneczka
1000p
1000p
Posty: 1787
Od: 1 mar 2009, o 17:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)

Post »

Przecudnie ubarwiona kordylina. Widać,że dobrze jej u Ciebie bo jest bardzo zdrowa i piękna :lol:
Pozdrawiam Katarzyna
Moje wątki Zapraszam;)
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Dziękuję Ci ,Kasiu.Chciałabym,byś miała rację. :D
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Awatar użytkownika
treissi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8565
Od: 8 sty 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

A jak ja nienawidzę mycia okien. Zanim się za nie wezmę to muszę ze 2 tygodnie psychicznie się nastawiać hi hi

A kordylinka cudna :shock: Ma śliczne listki :)
Pozdrawiam Monika
Moje wątki
Sprzedam zielone
Awatar użytkownika
chabermona
500p
500p
Posty: 800
Od: 30 sty 2009, o 11:58
Lokalizacja: okolice Miechowa

Post »

Antosiu ja też dzisiaj walczyłam z oknami i firanami :lol: Ale wszystkim nie dałam rady.
Monika poszukująca Aspidistr, sansewierek, stefanotisa i anturiów
Doniczkowi domownicy Moniki
Awatar użytkownika
Agunia
1000p
1000p
Posty: 1328
Od: 23 mar 2009, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

A ja się bałam ze mi jeszcze deszczyk zachlapie :twisted:
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3792
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Post »

Kingo, jak patrzę na tą odmianę kordyliny to mi się płakać chce.
Jak ją kupowałam była tak piękna jak Twoja., ale tą historię o zamrożeniu, jak warzywko, znasz 8)

Co do tego sukulenta, to stawiam na jakąś crassulkę.
Jeszcze poszperam w necie ....
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

treissi pisze:A jak ja nienawidzę mycia okien. Zanim się za nie wezmę to muszę ze 2 tygodnie psychicznie się nastawiać hi hi
A kordylinka cudna :shock: Ma śliczne listki :)
Monia ja się tak od stycznia nastawiałam :lol: ,ale ciągle coś mi przeszkadzało..a wczoraj trafił się idealny dzień i wymówki się pokończyły... :lol:

chabermona pisze:Antosiu ja też dzisiaj walczyłam z oknami i firanami :lol: Ale wszystkim nie dałam rady.
Mnie też dwa okna zostały...ale to już pikuś :wink:
Agunia pisze:A ja się bałam ze mi jeszcze deszczyk zachlapie :twisted:
No,ja też przez chwilę miałam takie obawy,zachmurzyło się,zawiało...a zaraz....wyszło słoneczko :lol:
kati-1976 pisze:Kingo, jak patrzę na tą odmianę kordyliny to mi się płakać chce.
Jak ją kupowałam była tak piękna jak Twoja., ale tą historię o zamrożeniu, jak warzywko, znasz 8)

Co do tego sukulenta, to stawiam na jakąś crassulkę.
Jeszcze poszperam w necie ....
Kasiulka,a jak się rozmnaża kordylinkę?Bo wiesz,jak moja jeszcze troszkę podrośnie....to nie ma sprawy :wink: .A zostało Ci coś z filka czerwieniejącego,czy cały padł?

O,no właśnie Karinka mówi,że to jakaś crassulka(od Niej ją mam).Też szukam w neie,ale już mnie ślepia bolą od wypatrywania podobnych cech :D
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3792
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Post »

[quote="Antooosia"

Kasiulka,a jak się rozmnaża kordylinkę?Bo wiesz,jak moja jeszcze troszkę podrośnie....to nie ma sprawy :wink: .A zostało Ci coś z filka czerwieniejącego,czy cały padł?
:D[/quote]

A to ja myślałam,że tą historię kordyliny zamrożonej przez mojego M znasz. Zostawił ją w samochodzie na 8 godz w te najgorsze mrozy :evil: Po rozmrożeniu wyglądała jak warzywo wyjęte z zamrażalnika :lol: .
Ale kochana, wyobraź sobie,że korzenie miała tak dobrze zabezpieczone,że nie zmarzły, a,że rozmnaża się ją jak dracenę, to uciapałam cały zdechnięty pinek i po 2-3 tyg odbiła. Urosły jej dwa różki.

O filku czerwieniejącym, nie powiem nic. Chorobka tyle miałam szczepek i je zmarnowałam. Nie ukorzeniła mi się żadna. Próbowałam i w wodzie i w ziemi. I nic :evil:
Co do crassulki, to dziś popatrzę bo wczoraj usnęłam z laptopem na brzuchu :oops:
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Awatar użytkownika
Leśny Duch
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 10 lut 2009, o 12:40
Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia

Post »

jeśli chodzi o filodendrona czerwieniejącego, to trzeba uciąć kawałek pędu z kilkoma liśćmi i wstawić do ziemi pod folię - powinien ruszyć. Ucięty fragment pedu bez liści u teściów ruszył dopiero po 2 latach 8) :lol:
Pozdrawiam!:) Joasia
Na leśnym balkonie
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”