Storczyki Blondysi :)

Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Post »

Wiesz, na Twoim miejscu bym go zostawiła jak jest. Wygląda na bardzo słabego, nie dałabym mu wiele szans, ale jeśli on zechce to "odżyje". Jeśli nie zechce, to cóż...
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

Blondysia pisze:Z tego co piszecie wynika, że najlepszym wyjściem będzie obcięcie pędu kwiatowego :(. Swoją drogą to ma pomysły żeby kwitnąć w takim stanie :) Wiem, że jeśli to kwiatek to roślina w tym stanie i tak nie dożyje rozwinięcia pąków, ale zastanawiam się czy nie uszanować jej biologicznego życzenia i nie pozwolić by dalej rosła swoim rytmem. Tyle miesięcy utrzymywała przy życiu ten pęd kwiatowy, że chyba musi to mieć jakiś głębszy sens. Będę musiała to wszystko bardzo dokładnie przemyśleć.
możesz zostawić... może rzeczywiście roślina chce wydać kwiaty. może w ten sposób chce puścić ostatnie kwiaty, żeby zostały zapylone (ale w domowych warunkach i tak bardzo rzadko się zapyla i nie ma jak wysiać nasion).
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Blondysiu, a ja bym jeszcze poczekała, może to jednak keiki..? Te listki się chyba czasem dopiero po jakimś czasie "oddzielają". Tak gdzies czytałam, ale nie mam jeszcze doświadczenia z keiki...

Trzymam kciuki za Twoją bidę! :)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Blondysia
200p
200p
Posty: 257
Od: 23 paź 2008, o 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post »

Może istotnie powinnam zostawić ten pączek. Za jakiś czas wstawię zdjęcie i pokaże jak sobie radzi.
Pozdrawiam ;)
życie pełne jest pasji...:) i urody:)
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Blondysiu, trzymam kciuki za Twojego bidulka !
Ja bym wyjęła mu te kolorowe szkiełka, a w zamian obłożyłabym delikatnie pdstawę trzonu (nie za grubą) warstewką sphagnum.
Storczyk wypuszcza nowe korzonki u podstawy trzonu i tam potrzebuje mieć dobre warunki do tego
czyli "cieplutko, mięciutko i troszkę wilgotno" :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

A mi się jednak wydaje, że to keiki :) Może storczyk, zanim "odejdzie", zechciał przedłużyć trwanie gatunku i wypuszcza młodą roślinkę :D Pędu lepiej nie obcinaj - roślinka wie, co robi :wink:
Awatar użytkownika
Blondysia
200p
200p
Posty: 257
Od: 23 paź 2008, o 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post »

Chyba jednak wiara weźmie górę nad rozsądkiem i nie obetnę pędu :) Tak bardzo chcę wierzyć w to, że właśnie w ten sposób Phalaenopsis usiłuje przedłużyć życie swego materiału genetycznego. Wierzcie lub nie ale z całej siły trzymam za niego kciuki. Kiedyś już wspominałam na jednym z wątków, że ta roślinka pokazuje mi jak walczy sie o swoje. Kiedy patrzę na nią na tle innych storczyków, które już odeszły- jestem pełna podziwu i wiary w to, że siła życia wygrywa z każdą przeciwnością. Swoją drogą dodam, że zaczęłam już dializy. W czwartek miałam pierwszą. Wszystko poszło dobrze i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. Rok trwało od wskazań do położenia się pod igłę- tyle mój organizm walczył z niewydolnością własnymi siłami. Czasami miewałam chwile zwątpienia, ale wtedy patrzyłam na swojego herlaczka i on dodawał mi sił. :) To jest prawdziwy kwiatek z jajami ;:26
życie pełne jest pasji...:) i urody:)
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Blondysiu, mam nadzieję, że dobrze czujesz sie po dializie. Teraz więc trzymam kciuki i za Twoje zdrówko
i za storczyka :)

Zerknij proszę na P.W.
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Blondysiu życzę Ci duuuużo zdrówka i siły :!: jesteś dzielną kobitką :wink:
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Blondysiu, obyś jak najmniej tych dializ potrzebowała. Trzymam za Ciebie kciuki, walcz dzielnie! :)

A co do pędu, też myślę, że daj mu jeszcze szansę, w razie czego zawsze zdążysz obciąć, jeśli się okaże że to nie keiki, albo jeśli zauważysz pogorszenie formy kwiatka.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Blondysia
200p
200p
Posty: 257
Od: 23 paź 2008, o 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post »

Dziewczyny dziękuję za wsparcie :) Dla kwiatka i dla mnie:)
Co do kwiatka, to jeden liść zupełnie mu zżółkł. Usycha w oczach, jakby wszystkie zasoby życiowe oddawał nowemu tworowi. Natomiast nowy twór, mogę chyba zarazykować, wygląda na keiki. Jest piękny, spory, nabrzmiały i pięknie wybarwiony. Ma naprawdę zdrowy zielony kolor. Rośnie niewykle szybko, jakby roślinka widziała, że ma niewiele czasu i chciała by nowe życie dojrzało jak tylko szybko się da. poszłam za radą Art i obłożyłam trzon mamuśki odrobiną sphagnum. Zrosiłam to wszystko roztworem wody i asahi oraz citroseptinu. Mam nadzieję, że taki koktail wzmocni trochę bidulkę :).
Zobaczymy , co dalej. Co do mnie jestem już po drugiej dializie. Nie jest źle. Trochę kręci się w głowie ale poza tym wszystko oki :) Tylko ręka wygląda jakbym zeszła z ringu bokserskiego ( dwie igły 14 na przestrzeni 4 cm). Teraz po prostu muszę przywyknąć, że tak będzie wyglądało moje życie i tyle :) No, może do czasu przeszczepu :). Póki co korzystam z tych chwil nadrabiając oglądaniem filmów. Niedługo będę filmową enyklopedią :) :P
Pozdrawiam cieplutko :)
życie pełne jest pasji...:) i urody:)
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Post »

Hej, Blondysiu, (jak masz na imię?) serdecznie współczuję Ci choroby. Ja sama nie boje się igieł (przeszłam dwie kuracje odczuleniowe), ale podziwiam Twoje podejście, kurcze mieć taką perspektywę kłucia przez kilka nawet lat! Trzymam kciuki za Ciebie!

Niestety u mnie też pojawił się pewien choruszek! Ma jeden korzonek i 4 listki, na szczęście lepiej wyglądają nic u Twojego, są dość mocno oklapnięte, ale mimo to będzie z nim trochę problemów. Właśnie zabieram się za niego, popryskam Asahi, obłożę watą (czy może zastąpić sphagnum?). I niech rośnie :)
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
Blondysia
200p
200p
Posty: 257
Od: 23 paź 2008, o 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post »

Hejka Baryczko, na imię mam Kasia.
Co do dializy- nie powiem żeby to była super perspektywa ale staram się być elastyczna i nie dramatyzować. Skoro nie mam na to wpływu, to muszę to polubić bądź chociaż zaakceptować :) Poza tym mam świetnego nauczyciela-jak zmagać się ze słabościami własnego organizmu :)
życie pełne jest pasji...:) i urody:)
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Post »

Kasiu, fajnie, że masz takie zdrowe podejście do życia. Nie lubię ludzi, którzy zbytnio dramatyzują i płaczą nad rozlanym mlekiem. Stało się i nikt tego nie zmieni. Trzeba brać życie jakim jest!

Właśnie tak jest ze zdechlaczkiem od mamy.
Dbałyśmy o niego razem, z tym, że ja rzadziej. Ja głównie mamine storczyki podlewam, a jeśli nie mogę do niej jechać, to dzwonie i przypominam jej.
Niestety mama nie przyjrzała się korzonkom, listki więdły, więc mama podlewała go częściej. Dlatego korzonki zgniły! Został jeden. Dodam, że inne storczyki mojej mamy mają się wspaniale, tak jak reszta roślin w domu. Ale tak bywa. Mama chciała go wyrzucić, ale ja dam mu szansę, miał takie piękne białe kwiaty, może jeszcze kiedyś zakwitnie?
Pozdrawiam!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Post »

Kasiu, życzę Ci zdrowia i dużo sił !
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”