Dziękuję moje drogie
Izunie ja już mam taką przypadłość z którą się musiałam pogodzić .... w zeszłym roku uczyłam się odnowa chodzić a mimo to ogród kwitł i nie był zaniedbany z czego jestem bardzo dumna bo wszystkie prace pielęgnacyjne wykonywałam sama

a teraz coś jest nie tak ja nie mam siły się ruszać no i samo przez się tracę chęci do działania ech....no dobrze niech i ja mam coś z wiosny już wypatrzyłam pęknięcia ziemi i wierzchołki kwiatków jak będzie coś widać bez przymrużenia oka to szybko pokarze ..... a mniemam że u mnie psi ząb i w tym roku będzie pierwszy " Izo- chatte "
Izo- lisko proszę mnie usprawiedliwić za to małe zaniedbanie staram się pojąć picase a moja główka musi to sama pojąć no i troszeczkę pochłonęło mnie szydełko może coś opchnę
a dla osłody żeby i u mnie się coś działo takie cudo mam do pielęgnacji no i postudiować trzeba co i jak żeby za szybko nie padło
