Grazka_j mój ogród. cz.1
Moja mama mieszka koło Lublina i dzisiaj tam z rana nasypało ok 10 cm śniegu. Świeci jednak słońce i wszystko się topi.
Tak wiec wszyscy musimy byc pełni optymizmu, że to juz niedługo!!! A spójrzmy inaczej, rośliny będą miały wodę, której ostatnimi laty coraz mniej ze względu na małą pokrywę śnieżną. To znowu słowa pana Zalewskiego i ja się z tym zgadzam. Na moich piachach bardzo potrzebna jest woda.
Tak wiec wszyscy musimy byc pełni optymizmu, że to juz niedługo!!! A spójrzmy inaczej, rośliny będą miały wodę, której ostatnimi laty coraz mniej ze względu na małą pokrywę śnieżną. To znowu słowa pana Zalewskiego i ja się z tym zgadzam. Na moich piachach bardzo potrzebna jest woda.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Witaj Halinko! Gdzie się podziewasz? Nie zaglądasz do mnie? 

grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Witam wszystkich w niedzielny u mnie SŁONECZNY ranek.
Słońce od rana świeci, wiec od razu raźniej na duszy, wybieram się na działkę zobaczyc co słychac?
Miłego dnia życzę.
Słońce od rana świeci, wiec od razu raźniej na duszy, wybieram się na działkę zobaczyc co słychac?



Miłego dnia życzę.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Cynthia cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Lubię nocowac na działce i budzic się słysząc śpiewu ptaków. Jest to miejsce, gdzie bardzo wypoczywam.

Lubię nocowac na działce i budzic się słysząc śpiewu ptaków. Jest to miejsce, gdzie bardzo wypoczywam.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Te kamyczki to przejście, zarastają, trochę chyba za mała warstwa, ale od czasu do czasu po prostu wyrywam chwasty.
Miłego dnia Ci życzę i zapraszam jeszcze, zaglądaj do mnie.
Miłego dnia Ci życzę i zapraszam jeszcze, zaglądaj do mnie.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Maria5. Nie wiem o którym ogrodzie piszesz? Na drugim już w zasadzie będę tylko coś dodatkowo urządzac. Najważniejsze, że założyłam trawnik i już nie ma chwastów! Trawa rośnie ładnie, trzeba tylko pilnowac koszenia. Teraz to już mały pryszcz jak mówią. Szkoda że nie mam zdjęc, jak rosły chwasty?
Przeglądam ogrody forumowiczów i snuję plany co posadzic.
Przeglądam ogrody forumowiczów i snuję plany co posadzic.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Wpadłam z rewizytą. Podziwiam Twój zapał i chęć uprawy dwóch działek. Czy na tej drugiej też zamierzasz stawiać jakiś domek, czy to tylko też działka rekreacyjna. Zazdroszczę tego domku nad wodą. Zawsze mi się coś takiego marzyło, żeby było bliziutko. Od Wrocławia w promieniu kilkunastu kilometrów nie ma takich terenów. Do jezior jest jednak odległość 120 - 150 km. Chociaż parę osób znajomych ma działki w takiej odległości i też sobie chwalą. Ale to jest już wyprawa. Będę zaglądać do Ciebie i również zapraszam do siebie.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Aduś zapraszam serdecznie, zaglądaj do mnie. Na działce z domkiem nie mam już miejsca na sadzenie roślin. Bardzo lubię to miejsce, bo lubię pływac i chętnie przebywam na tej działce. Woda to mój żywioł.
Druga działka to moje drugie hobby, ale skrajne warunki uprawy!!! Tam jest piasek, wieją wiatry, ale tereny też cudne. Wokół jest las i niedaleko jezioro. Nie mogę więc sadzic do woli, co dusza zapragnie. Nie zamierzam budowac, mój M się złości na tą działkę, ale już się przyzwyczaił. Kupiłam na razie przyczepę kempingową i to mi wystarczy.
Jestem dumna, bo mam tam wodę, założyłam trawnik i posadziłam rośliny, które mi ładnie rosną, wszystko sama bez pomocy M. Niestety zginęły mi już tego roku tuje za którymi bardzo ubolewam. Zastanawiam się co teraz posadzic żeby znowu nie zginęło?
Chyba posadzę pnącze, żeby szybko zasłoniło siatkę i nie było pokusą dla innych.
Druga działka to moje drugie hobby, ale skrajne warunki uprawy!!! Tam jest piasek, wieją wiatry, ale tereny też cudne. Wokół jest las i niedaleko jezioro. Nie mogę więc sadzic do woli, co dusza zapragnie. Nie zamierzam budowac, mój M się złości na tą działkę, ale już się przyzwyczaił. Kupiłam na razie przyczepę kempingową i to mi wystarczy.
Jestem dumna, bo mam tam wodę, założyłam trawnik i posadziłam rośliny, które mi ładnie rosną, wszystko sama bez pomocy M. Niestety zginęły mi już tego roku tuje za którymi bardzo ubolewam. Zastanawiam się co teraz posadzic żeby znowu nie zginęło?
Chyba posadzę pnącze, żeby szybko zasłoniło siatkę i nie było pokusą dla innych.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Witam Cię i pozdrawiam! Cieszę się niezmiernie Halinko, ze Jesteś. Mam nadzieję, że już odpoczęłaś od ostatnich dni pełnych emocji związanych z wyjazdem syna.
Wiesz, że była awaria i trochę mi postów zginęło i zdjęc również(zresztą nie tylko mnie). Po 5 marca wstawię je jeszcze raz.
Ważne, ze wszystko jest już w porządku.
Ostatni mój zakup to lilia czerwona, dzisiaj wsadziłam ją do doniczki i zawiozłam na działkę. Tam jest chłodniej (oczywiście stoi w piwnicy).
Wiesz, że była awaria i trochę mi postów zginęło i zdjęc również(zresztą nie tylko mnie). Po 5 marca wstawię je jeszcze raz.
Ważne, ze wszystko jest już w porządku.
Ostatni mój zakup to lilia czerwona, dzisiaj wsadziłam ją do doniczki i zawiozłam na działkę. Tam jest chłodniej (oczywiście stoi w piwnicy).
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna