Kaktusy i sukulenty zimą.
Dużo się tutaj dowiedziałem  jednak jestem ciekawy jak zimować żywe kamienie, podpowiecie mi? Moje kaktusy są już przesuszone i już niedługo trafią na miejsce spoczynku zimowego u cioci (nic mi nie wiadomo o tym, że straciła kiedyś jakiegoś kaktusa, więc mam nadzieje, że się wszystko uda, a potem ładnie zakwitną
 jednak jestem ciekawy jak zimować żywe kamienie, podpowiecie mi? Moje kaktusy są już przesuszone i już niedługo trafią na miejsce spoczynku zimowego u cioci (nic mi nie wiadomo o tym, że straciła kiedyś jakiegoś kaktusa, więc mam nadzieje, że się wszystko uda, a potem ładnie zakwitną  ) Mam jeszcze kłopot z opuncją, kupiłem ją w czwartek, jest w jakiejś dziwnej ziemi torfowej, tutaj przeczytałem że opuncja potrzeuje dużej donicy, ale czy moge ją teraz przesadzić i zimować? poza tym czy opuncja potrzebuje też niższej temperatury?
 ) Mam jeszcze kłopot z opuncją, kupiłem ją w czwartek, jest w jakiejś dziwnej ziemi torfowej, tutaj przeczytałem że opuncja potrzeuje dużej donicy, ale czy moge ją teraz przesadzić i zimować? poza tym czy opuncja potrzebuje też niższej temperatury?
Proszę was o pomoc z opuncją i żywymi kamieniami z góry dziękuję
 z góry dziękuję 
			
			
									
						
										
						 jednak jestem ciekawy jak zimować żywe kamienie, podpowiecie mi? Moje kaktusy są już przesuszone i już niedługo trafią na miejsce spoczynku zimowego u cioci (nic mi nie wiadomo o tym, że straciła kiedyś jakiegoś kaktusa, więc mam nadzieje, że się wszystko uda, a potem ładnie zakwitną
 jednak jestem ciekawy jak zimować żywe kamienie, podpowiecie mi? Moje kaktusy są już przesuszone i już niedługo trafią na miejsce spoczynku zimowego u cioci (nic mi nie wiadomo o tym, że straciła kiedyś jakiegoś kaktusa, więc mam nadzieje, że się wszystko uda, a potem ładnie zakwitną  ) Mam jeszcze kłopot z opuncją, kupiłem ją w czwartek, jest w jakiejś dziwnej ziemi torfowej, tutaj przeczytałem że opuncja potrzeuje dużej donicy, ale czy moge ją teraz przesadzić i zimować? poza tym czy opuncja potrzebuje też niższej temperatury?
 ) Mam jeszcze kłopot z opuncją, kupiłem ją w czwartek, jest w jakiejś dziwnej ziemi torfowej, tutaj przeczytałem że opuncja potrzeuje dużej donicy, ale czy moge ją teraz przesadzić i zimować? poza tym czy opuncja potrzebuje też niższej temperatury?Proszę was o pomoc z opuncją i żywymi kamieniami
 z góry dziękuję
 z góry dziękuję 
- blabla
- -Moderator Forum-. 
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Litopsy jak kaktusy - temperatura ok. 10*C i zupełnie sucho. Oczywiście możliwie jasno.
Opuncję możesz teraz przesadzić, ale do zupełnie suchego podłoża. Temperatura zimowania podobnie jak innych kaktusów ok. 8-12*C. Nie nastawiałbym się za bardzo na kwiaty u opuncji. One kwitną niechętnie. Jedyna opuncja, która kwitnie bez większych problemów w mieszkaniu dość dużymi, żółtymi kwiatami to Opuntia vulgaris.
			
			
									
						
							Opuncję możesz teraz przesadzić, ale do zupełnie suchego podłoża. Temperatura zimowania podobnie jak innych kaktusów ok. 8-12*C. Nie nastawiałbym się za bardzo na kwiaty u opuncji. One kwitną niechętnie. Jedyna opuncja, która kwitnie bez większych problemów w mieszkaniu dość dużymi, żółtymi kwiatami to Opuntia vulgaris.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
			
						Mój wątek
Mam jeszcze pytanie, bo dostałem kaktusa  Szczepione kaktusy należy zimą traktować, tak jak zwykłe kaktusy?
 Szczepione kaktusy należy zimą traktować, tak jak zwykłe kaktusy? 
No i jeszcze jedno pytanie Moja opuncja rośnie (pojawiły się nowe człony i rosną, ja ją przesadziłem tak jak mi piradzono na forum i teraz pytanie czy w takim wypadku mam opuncje zimować w chłodzie ?
 Moja opuncja rośnie (pojawiły się nowe człony i rosną, ja ją przesadziłem tak jak mi piradzono na forum i teraz pytanie czy w takim wypadku mam opuncje zimować w chłodzie ?
			
			
									
						
										
						 Szczepione kaktusy należy zimą traktować, tak jak zwykłe kaktusy?
 Szczepione kaktusy należy zimą traktować, tak jak zwykłe kaktusy? No i jeszcze jedno pytanie
 Moja opuncja rośnie (pojawiły się nowe człony i rosną, ja ją przesadziłem tak jak mi piradzono na forum i teraz pytanie czy w takim wypadku mam opuncje zimować w chłodzie ?
 Moja opuncja rośnie (pojawiły się nowe człony i rosną, ja ją przesadziłem tak jak mi piradzono na forum i teraz pytanie czy w takim wypadku mam opuncje zimować w chłodzie ?- 
				volumineux
- 500p 
- Posty: 563
- Od: 8 lut 2008, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- ROBERTOBORO
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1927
- Od: 13 lis 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stryków
- Kontakt:
na temat zimowania można długo dyskutować .To że gdzieś tam jest napisane że jakiś tam kaktus powinien być zimowany w temperaturze nie mniejszej niż np. 10 to nie znaczy że gdy bedzie miał 5 to zaraz padnie . jeżeli na jakiś czas temperatura spadnie poniżej zalecanej to nic się nie stani za wyjątkiem zera chociaż mnóstwo kaktusów nawet spadki przeżyje jeżeli ma sucho i były do tego odpowiednio przygotowane
tutaj na pewno odezwie się darek ale są kaktusy które wytrzymują -40 st jest to napisane w książkach Jerzego Wożniaka
			
			
									
						
										
						tutaj na pewno odezwie się darek ale są kaktusy które wytrzymują -40 st jest to napisane w książkach Jerzego Wożniaka
Przechowywanie kaktusów w zimie w ciepłym pomieszczeniu.....
Witam, to znowu ja - ten, który dopiero uczy się korzystać z forum   
 
Mam uprzejme zapytanie: Otóż od kilku lat mieszkam w małym mieszkanku, w którym w zimie panuje temperatura ok. 23 - 25 st. C. Niejedno "kaktusowe istnienie" już zmarnowałem, lecz te, które przetrwały, póki co mają się dobrze. Jak należy postępować z kaktusami w takich warunkach? Nie podlewam ich w ogóle (tych silnie gruboszowatych), jedynie co parę dni delikatnie spryskuję (z wyjątkiem białych - wyczytałem kiedyś, że nie wolno). Jedna mammilaria wyraźnie zaczyna rosnąć, natomiast druga skurczyła się i zbrązowiała (jakby usychała). Boję się, że te niepodlewane mogą zrobić tak samo pewnego dnia:( Podlewać, czy nie podlewać???
Proszę o jakieś rady, wymianę doświadczeń..... Pozdrawiam. Cezary
			
			
									
						
										
						 
 Mam uprzejme zapytanie: Otóż od kilku lat mieszkam w małym mieszkanku, w którym w zimie panuje temperatura ok. 23 - 25 st. C. Niejedno "kaktusowe istnienie" już zmarnowałem, lecz te, które przetrwały, póki co mają się dobrze. Jak należy postępować z kaktusami w takich warunkach? Nie podlewam ich w ogóle (tych silnie gruboszowatych), jedynie co parę dni delikatnie spryskuję (z wyjątkiem białych - wyczytałem kiedyś, że nie wolno). Jedna mammilaria wyraźnie zaczyna rosnąć, natomiast druga skurczyła się i zbrązowiała (jakby usychała). Boję się, że te niepodlewane mogą zrobić tak samo pewnego dnia:( Podlewać, czy nie podlewać???
Proszę o jakieś rady, wymianę doświadczeń..... Pozdrawiam. Cezary
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Z reguły kaktusów nie powinno się zimą podlewać, ponieważ brak światła niemiłosiernie je zniekształca. One zamiast odpoczywać - rosną. Można je od czasu do czasu zrosić, gdy kaktus się marszczy.
Grubosze i inne sukulenty(nie kaktusy) można a raczej trzeba niewiele podlewać
			
			
									
						
							Grubosze i inne sukulenty(nie kaktusy) można a raczej trzeba niewiele podlewać

Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
			
						"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"













 
 
		
