Przesadziłam jak radziłaś
sundavilla - u Tereski solo, a u mnie już z sąsiadami

i rozsadzone gruboszki...
juka...
męczennica od teścia szaleje

fikus - może coś wypuści?
bluszczyk też się zdecydował zostać u mnie

i moje najnowsze nieszczęście...
chyba calathea... kot ją podgryzł

gryzoń jeden
