dtlissa pisze:Witam,
nie będę powtarzac, ze piekny ogrod

bo pewnie już tego czytac nie mozesz hihi.
Ja w innej sprawie -> piekny domek! Wprawdzie ocieplony ale zostala widoczna podmurowka i oryginalne drewniane okna- brawo, ze nie zmienilas stolarki okiennej i drzwi
Te drewniane okna i drzwi tworza dodatkowy, niepowtarzalny klimat.
Serdecznosci!
dtlissa, dzięki, że odwiedziłaś mój ogród, a przy okazji zwróciłaś uwagę na domek. Ja, kupując go kilka lat temu, też zachwyciłam się jego bezpretensjonalną urodą. Został zbudowany w 1930 r przez naczelnika poczty, a wiem to stąd, że niemiecka rodzina, która w nim mieszkała zostawiła piękny, oprawiony w skórę album ze zdjęciami. Niektóre z nich (głównie zdjęcia dzieci) oprawione wiszą u mnie w pokoju. Domek architektonicznie jest bardzo prosty - ot, bryła ze spadzistym dachem, na podmurówce z granitu z tych okolic, ale moim zdaniem, to stanowi o jego uroku. Remontując go bardzo staraliśmy zachować ten jego urok (n.p. zostawiliśmy przedwojenne, skrzynkowe okna) i to zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. Robotnicy byli bardzo zdziwieni, że nie chcemy żadnych gładzi na ścianach, tylko powierzchnię jak najbardziej chropowatą.
Vertigo, twój 10letni piesek, to jeszcze młodzieniaszek; małe pieski żyją długo, zwłaszcza w dobrych warunkach. Jeszcze będziesz się nim cieszyła wiele lat. Mój Dyzio jeszcze do wakacji był w świetnej formie, "posypał" się w taki widoczny sposób dopiero po nowym roku. A maltańczyk rozrabia za dwóch. Jest uroczy, chociaż masz rację, ten biały włos, żeby go utrzymać w pięknym stanie wymaga wiele pracy (min. 30minut czesania dziennie) i dobrych kosmetyków.
Moniko, i ja Cię serdecznie pozdrawiam. Zaraz do Ciebie wpadnę.