Isiu ja też podglądam moich stołowników przez kuchenne okno i u mnie najwięcej jest czyży, takich kanarków ogrodowych. Kłótliwe to to, o każde ziarenko sobie do oczu skaczą, nie jedzą tylko przeganiają konkurentów od karmnika. Sikorki bogatki, modre i ubogie cierpliwie czekają na swoja kolej. Przychodzi też dzięcioł na słoninę, były gile, grubodzioby i nawet, co nie częste wróble - jedzą tylko słonecznik, a potem przez cały rok wracają i sprzątają w ogrodzie. Oczywiście, że nie czyże, a tylko sikorki się odwdzięczają.
Znalazłam ciekawy artykuł
o modraszkach