Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 3 cz.2009r.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
hanna_1962
500p
500p
Posty: 583
Od: 2 lut 2008, o 17:12
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Post »

Alu, nie wiem może już pytałam Cię, jeśli tak to się powtórzę. Co ty robisz, że Twoje róże nie chorują? Liście są zdrowe, zieloniutkie, ani śladu czarnej plamistości? Ja mam ciągle z tym problem, praktycznie już w sierpniu łodygi są gołe, bo chore liście opadają.
justynaz
200p
200p
Posty: 413
Od: 23 sty 2009, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

Post »

Alu odwiedzam Cie nie po raz pierwszy. Pierwszy raz zostawiam tylko swój ślad. Twój ogród śledzę od prawei samego początku. Zaglądam i podziwiam. Będę na pewno robić to dalej.


Pozdrawiam
Justi
zapraszam do mnie
Ogród nowicjuszki
Jo37
500p
500p
Posty: 604
Od: 20 sty 2009, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b

Post »

Piękne masz róże Alu . Szkoda ,że wielu odmian nie ma jeszcze w Polsce . Zaraz wybieram się do Twojego ogrodu w poprzednich latach .
Pozdrawiam , Joanna
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Alutko najważniejsze są twoje oczy.
Bo co po tych wszystkich cudach, jeśli nie będziesz mogła ich zobaczyć.
Zadbaj najpierw o wzrok a [potem o resztę.
Trzymam kciuki za twoje oczka i sprzęt odpowiedni do pracy.
Drapanko dla futrzaków i całuskouściski dla Ciebie.;:168 ;:196
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
koza
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1682
Od: 26 lip 2006, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.śląskie

Post »

Alusiu!! Pokaz róż bajkowy !!! La Garconne cudowna !!! A Kimono grzechu warta (jeśli u nas znajdę - zgrzeszę ale trzos otworzę :lol: )
Alusiu!! Ale gdzie TY ??? Wkładaj te okularki (po naszemu brylki :lol: ) i wracaj do nas. Pozdrowionka i buziaki kozie ulka śle ;:167
Ulka buziaki przesyła
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Witam po dłuższej przerwie! :wit

Piterku, Moniu (Vertigo)
, mnie tez ta miniaturka zachwyciła! W sklepie robiła jeszcze większe wrażenie, bo wystawiony był ich cały szereg, na przemian z podobnymi żółtymi. Wbrew pozorom kolory się nie "gryzły" lecz bardzo ładnie razem wyglądały. Pewnie dlatego, że liczy się nie tylko kolor ale i odcień... Miło, że wpadliście! :D

Agniesiu, Isiu, Moniczko
, Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa! ;:168

Kociaczku, Mam 5 róż tzw. "niebieskich". Kolorem różnią się niewiele, wszystkie ładnie pachną, różnią się przede wszystkim kształtem kwiatu i pokrojem krzewu. Moje doświadczenie z nimi jest jednak jeszcze zbyt krótkie, żebym mogla coś więcej na ten temat powiedzieć (wszystkie są u mnie pierwszy sezon, więc prawdopodobnie kwiaty jeszcze nieco się zmienią). Za chwilę muszę wyjść, ale popołudniu, zamieszczę najbardziej typowe kwiaty każdej z tych róż. ;:196

Cynamonku, Twoja wizyta w moim ogródku to zawsze święto a Twoje komplementy warte w dwójnasób! ! Dziękujemy za życzenia :D :D :D (chociaż odkąd skończyliśmy 18 lat, jakoś tak mniej się rwiemy do świętowania urodzin... :lol: )

Ewuniu- Daisy, Ty masz możne mniej róż, ale za to jakie już dorodne!!! Kiedy moje tak się rozrosną?
:roll: :D Niestety tutaj dosyć często bywają silne wiatry (takie przynajmniej jest moje odczucie, w porównaniu z Polską). Wieje szczególnie pod koniec zimy i wczesną wiosną . Na szczęście, w tym roku nie mieliśmy (do tej pory... :wink: ) żadnych szkód... no, może tylko połamane "pióra" trawy pampasowej, ale to nie problem, bo i tak trzeba je ściąć. Ścięłam je więc i będą świetną dekoracją jako suche bukiety. :D

Haniu (Hanna_ 1962)
Już mnie kiedyś pytałaś, ale Ci odpowiem... :lol:
Oto, w kolejności, co jest (w/g mojej wiedzy) najważniejsze:

1. Odmiana róży. Są odmiany, które nigdy (lub prawie nigdy) nie chorują, nawet kiedy się nikt nimi nie zajmuje. Do takich róż należy np. "Blush Noisette"

2. Miejsce, w którym róża rośnie ( klimat? gleba? ekspozycja? nie wiem co ważniejsze...) Czytałam np. na jakimś francuskim forum , że np. róża Pierre de Ronsard (w Polsce "Eden"), która u jednych jest super zdrowa, nawet bez oprysków nie ma nigdy żadnej plamki, u innych, mimo oprysków, była ciągle chora, że trzeba ją było wykopać, bo nie było z niej żadnej pociechy... :?
3. Nie sadzić samych tylko róż "w kupie", lecz mieszać różne rośliny, bo to utrudnia rozprzestrzenianie się chorób.

4. Prewencja. Lepiej zapobiegać chorobom, niż leczyć... Zaraz po wiosennym cięciu, zrobić trzy opryski w odstępie dziesięciodniowym, różnymi środkami i potem ponowić opryski po większych deszczach.

5. Usuwać chore liście i przegniłe/chore kwiaty

6. Dezynfekować sekator po każdej róży, żeby nie rozprzestrzeniać chorób.

7. Czytałam w kilku miejscach w necie, że czosnek sadzony w pobliżu korzeni róży, zapobiega chorobom grzybowym. Tej zimy, posadziłam przy kilku "wrażliwych" więc wkrótce przekonam się czy to prawda. Na razie nie wiem. Wiem tylko, że miał zapobiegać chorobie brzoskwini, zasadziłam go całe tony pod drzewkiem... i nie działa... :?

Justynko, Joasiu, jest mi bardzo, bardzo miło że mnie odwiedzacie!!! ;:100 ;:168


Grażynko, Kózko
, z oczami wszystko O.K. to było tylko przemęczenie. Muszę po prostu spędzać mniej czasu przy komputerze.


Jestem wściekła, bo GOOGLE robiły jakieś unowocześnienia w swoich programach, m. innymi w Picasie, w której mam posegregowane wszystkie swoje zdjęcia. I przez te ich udoskonalenia, zginęły mi wszystkie albumy, gdzie miałam posegregowane róże w/g odmian, oraz zapisane ważne dla mnie informacje, których niejednokrotnie musiałam długo szukać... Wściekła jestem, wściekła i już!!! :twisted: :twisted: :twisted: (Żadne zdjęcia na szczęście mi nie zginęły, straciłam tylko "przejrzystość" w moich zdjęciach i zmarnowała się cała moja żmudna praca )
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Alutek, spokojnie. :P
Musi być jakiś klucz, szeregujący unowocześnienia.
Powolutku znajdziesz go, bo przecież net, to...matematyka.

Google, możesz dostosować kilkoma komendami do wyszukiwania konkretnych plików,
proszę : http://wyczaj.to/M7Q0
Zobaczysz, za 2-3 dni, gdy opanujesz nowe procedury, będzie już dobrze. :P
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Aluś, dobrze, że jesteś :D :D Wczoraj zastanawiałam się, co u Ciebie... i przez Afrykę nie zdążyłam napisać pw...
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Alutka, juz się cieszę na te zdjęcia! ;:87 ;:196
A z googlami pewnie się wszystko jakoś uporządkuje. Hania wie co mówi ;:333
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Haneczko, dziękuję za super link! Z pewnością bardzo mi się przyda! W tym przypadku chodzi jednak nie o same Google, ale o jeden z ich programów, Picasa. Myślę, że wiesz co to Picasa, ale gdyby ktoś nie wiedział, jest to taki program, coś jak Photoshop, tylko całkowicie bezpłatny. Można w nim przechowywać swoje zdjęcia a także przeprowadzać małe retusze robić "kolaże" itp. oraz to co było bardzo cenne konkretnie dla mnie: tworzyć "wirtualne" albumy. "Wirtualne", to znaczy, że nie istnieją one "fizycznie", nie są kopią zdjęć z dysku komputera, dzięki czemu nie przeciążają dodatkowo jego pamięci. Jak już kiedyś wcześniej wspominałam, w ciągu wakacji robiłam masę zdjęć, często grubo ponad 100 dziennie! Jednak od razu założyłam te właśnie wyżej wspomniane "wirtualne albumy" każdej róży i na bieżąco zdjęcia każdej róży dodawałam do "jej" albumu. Dzięki temu, miałam dokładną "historię" każdej róży z całego sezonu. Dodatkowo, po przeszukaniu starych zdjęć, rachunków ze sklepów itp. wyszukałam informacje kiedy którą różę posadziłam i zapisałam te daty w nazwach albumów. Te albumy, to był taki mój mały "skarb"! A tu nagle, po kolejnej "mise à jour" (nie wiem jak się mówi po polsku, chodzi o aktualizację) Picasy, , moje albumy zniknęły! Picasa jest możne nieco ulepszona, ale moje albumy diabli wzięli!!! Mam rowniez problem z Google Earth. Wcześniej wszystko było świetnie, a teraz, po zainstalowaniu ostatniej "mise à jour", nie widzę ukształtowania powierzchni, ani innej grafiki, tylko jakieś żółtozielone kontury i cienkie kreski... Wygląda na to, że muszę zmienić kartę graficzną, albo coś zrobić... ale co?... :? :cry: :?:

Monisiu, nie przejmuj się p.w., najważniejsza Afryka! Zbyt pasjonująca to lektura, pisz, a uszczęśliwiasz bliźnich! Ja równocześnie czytam relacje z Australii... :D :D :D , ale nie ma obawy, nie poplączą mi się.... :;230



Kociaczku
, czego ja dla Ciebie nie zrobię... :D ;:196 (Mimo, że przez tę głupią Picasę,stało się to znacznie bardziej skomplikowane... ) Przy tej okazji, mogę jaśniej wytłumaczyć, na czym polega mój problem. Kiedy miałam moje albumy, zajrzałabym w tej chwili do albumu np. "Sissi" w którym były wszystkie jej zdjęcia, od pierwszego pączka, do ostatniego... wybrałabym potrzebne zdjęcia i zamieściła na forum. A w tej sytuacji, kiedy albumy zniknęły, muszę przeglądać setki zdjęć, żeby znaleźć to czego szukam, a w dodatku, w tej powodzi zdjęć, mogę przegapić najlepsze... ... :?

Podkreślam jeszcze raz, że moje komentarze opierają się na doświadczeniu jednego tylko sezonu!!! Zdjęcia przedstawiają róże w pierwszym sezonie ich kwitnienia. Bardziej wiarygodne zdjęcia i komentarze będę mogla zamieścić dopiero za dwa trzy lata...

Obrazek

Sissi: w moim odczuciu, najmniej "niebieska" , chociaż bardzo nieznacznie...




Obrazek

Charles de Gaulle, może nie tyle bardziej niebieska, co mniej różowa a kolor jakby o ton ciemniejszy. Kształt kwiatów bardzo podobny, chociaż wydają mi się nieco "szlachetniejsze".


Obrazek

Mamy Blue, bardzo charakterystyczny kształt kwiatów: taki jeż!




Obrazek

Dioressence, kolor ma w sobie coś szlachetnego, jakby opalizuje, mieni się różnymi odcieniami... trudne to do opisania... W pełnym rozkwicie, pokazuje żółtozłoty środek.


Obrazek

Rose de Burdigala
, chyba najjaśniejsza, ale chyba też najbardziej "niebieska"..., lub najmniej liliowa... :?: Oczywiście w moim odczuciu... :roll:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Alutku, skoro męża tak śnieg podnieca,
to może to, zgasi skutecznie Jego uwielbienie dla bieli ? :lol:
Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Alu, czyżby pojawiła się na forum Australia? :) Też chętnie poczytam, bo nigdy nie byłam :)
Róże cudne :!: :!:
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Haniu, Twoich zdjęć nie widać... :?

Moniczko
, nie, nie na forum... prywatnie... :D
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Szkoda...może i tutaj ktoś się objawi :D
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Alutko, a może napisz do administratora googli, niech Ci cos poradzą?

To pewnie przez nich tylko 4 zdjęcia ;:214 Własnie moich wyczekanych...
Pewnie i tych nieźle sie naszukałaś ;:168
Zaskoczyłaś mnie stwierdzeniem, ze Sissi jest najmniej niebieska :shock: Dioresence jawi mi sie jako coraz bardziej tajemnicza, a tej ostatniej chyba jeszcze nie widziałam ?
Wszystkie są podobne w kolorze, chociaż kwiaty juz inne. Ciekawi mnie jeszcze, jak różnia się zapachami, ale tego niestety nawet najlepszy opis nie odda :(
Dziekuje Alutka ;:79

Byłabym zapomniała! Zajrzyj tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 785#681785

;:2
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”