Ogród Kryski - cz. 3, r.2009

kryska · Post » 12 lut 2009, o 09:43

Bożenko dobrze kojarzysz, igła Kleopatry to pustynnik. Czy już wysiałaś te nasionka? Ciekawa jestem jak długo trzeba czekać na roślinę zdolna do kwitnienia. Ja wole dzielić kłącze. Dorodne kłącze dziele jesienią nawet na 3 części i w przyszłym roku kwitnie.

chatte · Post » 12 lut 2009, o 09:49

Właśnie , Krysiu, co robisz, żeby Ci pustynniki nie gniły? Dostałam od Jolci i strasznie się martwię, żeby nie zgniły.

kryska · Post » 12 lut 2009, o 09:58

Izo nic nie robię, po prostu posadziłam w miejscu gdzie ziemia jest bardzo przepuszczalna / wcześniej nawiezione byle co, piach z rozkruszonym żużlem z dodatkiem kory/. U Ciebie na piasku nie ma obawy by zgnił pustynnik.

Babopielka · Post » 12 lut 2009, o 10:01

Krysia - nie siałam jeszcze tych nasion ,wysieję je do gruntu i zobaczę co mi urośnie

Twoje kłącza też były dorodne ,ale ja się bałam je dzielić (nie wiem jak się to robi)

Posadziłam całe

chatte · Post » 12 lut 2009, o 10:05

A okrywasz je Krysiu na zimę? One ponoć wrażliwe na większe mrozy ...

kryska · Post » 12 lut 2009, o 10:48

Bożenko jak posadziłaś całe to możesz mieć więcej kwiatów z jednej rośliny. Po przekwitnięciu wykop i tak podziel jak wyrastały pędy kwiatowe. Ja dziele w ten sposób, ze nożem przecinam przez środek kłącza, a jak większe to ten środek dzielę na trzy. Miejsca cieć posypuje popiołem drzewnym i do ziemi.
Iza z ta wrażliwością to przesada. Rzuciłam kilka gałęzi z iglaków bo mi po prostu zbywały. Nie można tylko za długo trzymać okrycia bo mogą się zaparzyć. Dwa dni temu zajrzałam to już wyłażą z ziemi. Na razie śnieg je przykrył. Jak kupiłam pierwszy pustynnik to tez drżałam o niego. Teraz wiele się nimi nie przejmuję. Najważniejsze by tam gdzie rosną pustynniki nie było zastoin wodnych. Tak samo postępuję z trytoma. Nie okrywam jej nigdy i nie wiąże liści ale pod korzeniami nie ma wody .

chatte · Post » 12 lut 2009, o 11:26

Ojej! A ja na nie narzuciłam kupke lisci! Mam je zdjąć?

Monia68 · Post » 12 lut 2009, o 11:29

Krysiu, bardzo dziękuję za iformacje dotyczące pustynników

Teraz to będzie ich drugi sezon u mnie, mam nadzieję, że zakwitną.

kryska · Post » 12 lut 2009, o 11:58

Izo, zdejm te liście, ale może nie wszystkie od razu bo straszą mrozami a one przyzwyczajone u Ciebie do ciepełka.
Moniko u Ciebie na leśnym i jak czytałam piaszczystym podłożu pustynniki powinny mieć się dobrze. Czemu nie kwitły w pierwszym sezonie? tak bywa, a moze za bardzo je dokarmiasz, one tego nie potrzebują.

chatte · Post » 12 lut 2009, o 12:01

To może poczekam parę dni, bo teraz podobno ma nadejść ta fala mrozów i po nich zdejmę. Dziękuję Krysiu za rady

kryska · Post » 12 lut 2009, o 12:07

Izo, ależ proszę bardzo

Monia68 · Post » 12 lut 2009, o 12:17

Krysiu, w ogóle ich nie dokarmiałam...wyszłam z założenia, że w pierwszym sezonie nie potrzebują. Nie wiem, dlaczego nie zakwitły...oby teraz się udało

k-c · Post » 12 lut 2009, o 12:22

Krysiu - wiem że masz pystynniki i to całą masę (pamiętam tę piękną fotkę )- szkoda że jesienią nie mówiłaś że szukasz to bym Ci wysłał przez syna bo było całe mnóstwo różnych kolorów we wrocku dostępne po 5 zł sztuka - sam kupiłem chyba z 8 szt.(każdy ponoć inny)

na tyle Twój ogród znam

Rodusik · Post » 12 lut 2009, o 12:23

kryska oglądnęłam twój ogród. Było sporo oglądania Bardzo ładny. Rośliny super.
Pozdrawiam
Mariola

kryska · Post » 12 lut 2009, o 12:28

Moniko, zdarza się.
Karolku tak bardzo nie szukałam ale teraz sam wpadł w ręce i też w takiej cenie, to się nad nim zlitowałam.

Mariolu miło mi, że Ci się podoba mój ogród. Nic tak nie cieszy człowieka jak ktoś chwali jego dzieci, psy i ogród.