Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu/na balkonie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Przychodzi mi do głowy, że to może być cissus a nie bluszcz. Bardzo często stykam się z myleniem tych roślin. Dawno temu sama na cissusa mówiłam bluszcz ;) Przejęłam to od babci. Znacznie później zorientowałam sie, że to jednak nie to samo. Oczywiście nie upieram się przy tej opinii, jedynie zwracam na to uwagę. A cissus wymaga mniej wody w podłożu niż bluszcz.
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

AlfaXIII pisze:Przychodzi mi do głowy, że to może być cissus a nie bluszcz. Bardzo często stykam się z myleniem tych roślin. Dawno temu sama na cissusa mówiłam bluszcz ;) Przejęłam to od babci. Znacznie później zorientowałam się, że to jednak nie to samo. Oczywiście nie upieram się przy tej opinii, jedynie zwracam na to uwagę. A cissus wymaga mniej wody w podłożu niż bluszcz.
Dlatego potrzebujemy zdjęć. :D
Darria
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 lip 2008, o 21:41

Brązowe plamy na bluszczu.

Post »

Witam.
Na liściach mojego bluszczu powstają brązowe plamy (suche)
Niestety nie mam zdjęć.
Czy możecie coś zaradzić ?
Proszę o pomoc.
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Nie stał przypadkiem na słońcu?
Waleria
Darria
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 lip 2008, o 21:41

Post »

Nie, stoi w cieniu na półce.
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

A jak z podlewaniem, pryskaniem i nawożeniem?
Waleria
Darria
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 lip 2008, o 21:41

Post »

Podlewam 2 razy w tygodniu a spryskiwam codziennie.
na razie nie nawoże.
Awatar użytkownika
szajan
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 2 wrz 2008, o 23:16
Lokalizacja: Mysłowice

Na pomoc bluszczowi.

Post »

Znalazłem ładną odmiane o wielkich lisciach lecz po przyniesieniu do domu zaczeła chorowac.
Bluszcz zdążyłem juz przesadzic mając nadzieje ze to mu pomoże.
Objawy ma takie:
-zdeformowane młode listki ktorych i tak nie jest zbyt wiele
-plamy żółto pomaranczowe (marmurkowate), potem usychanie i opadanie lisci.
Bardzo mi zalezy aby uratowac ten bluszcz. Pomocy. Obrazek Obrazek Obrazek
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Wygląda na antraknozę, ogranicz podlewanie roślina najprawdopodobniej dostaje za dużo lub zbyt często wodę, zraszanie tylko raz dziennie, koło doniczki z rośliną ustaw jakiś pojemnik z wodą by zwiększyć wilgotność powietrza, obowiązkowo w podstawek keramzyt(musi być stale wilgotny ale nie mokry by doniczka na nim stojące nie stała w wodzie) i do wykonania oprysk Score 250 EC w dawce 0,05% (5ml środka w10l wody) po sześciu dniach należy go powtórzyć. W dniu oprysku chemią nie zraszaj rośliny.:D
Awatar użytkownika
szajan
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 2 wrz 2008, o 23:16
Lokalizacja: Mysłowice

Post »

Dziekuje, zastosuje sie do zalecen. Na pewno dam znac na forum jak rezultaty :)
Awatar użytkownika
Szymonambar222
500p
500p
Posty: 574
Od: 28 gru 2008, o 08:23
Lokalizacja: Podhale

Mój Bluszcz co z nim ??

Post »

witam moja hedera helix czyli bluszcz mam go już od 10 lat w domu zawsze rosną ładnie i był bardzo duży.Pewnego razu był bardzo okurzony,Postanowiłem go umyć. ( robię to nie raz ).I po ostatnim prysznicu liście zaczeły usychać,tak długo że już nie ma czego ratować.Dziś go wyrzuciłem i mnie głowi co się mu stało.??

P.S ten post powinien być w diagnostyce roślin domowych sorka
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

A nie zalałeś ziemi w doniczce, bo bluszcz nie lubi nadmiaru wilgoci?
Awatar użytkownika
Szymonambar222
500p
500p
Posty: 574
Od: 28 gru 2008, o 08:23
Lokalizacja: Podhale

Post »

Znaczy jak go zawsze podlewałem tak samo jak miał mokro to nie a jak sucho to podlewałem.Tyle lat zawsze był tak podlewany i nic się nie działo
Człowiek Jest Tajemnicą: Z Tajemnicy Przybywa I W Tajemnicę Odchodzi
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Jeżeli nie doszło przy okazji prysznica do zbytniego zawilgocenia podłoża to powiem Ci, ze rośliny pnące nie lubią w okresie spoczynku 'ruszania' z miejsca i takich zabiegów. Roślina ma 'ustawione' liście pod odpowiednim kątem do promieni światła, aby wychwycić go jak najwięcej, a zabieg powoduje ich inne ustawienie.Zanim roślina znów sobie sama, to ureguluje trochę czasu minie,a w zimie światła ogólnie jest mniej i to bardzo szybko odbija się na' gospodarce' rośliny.Takie prysznice znacznie łatwiej roślina znosi późną wiosną i latem.Zanim do tego doszłam tez kiedyś zniszczyłam dużego rojcissusa.Na szczęście w porę zauważyłam, że zaczął marnieć po zabiegu (było to w czasie porządków przed świętami BN) i zrobiłam nowe sadzonki, jednak tamten okaz padł.
Awatar użytkownika
Szymonambar222
500p
500p
Posty: 574
Od: 28 gru 2008, o 08:23
Lokalizacja: Podhale

Post »

Dzięki Selli ale był inny okaz który nie był ruszony też już miał sporo lat i padł a potem tamte po prysznicu a może to jakaś choroba.?
Człowiek Jest Tajemnicą: Z Tajemnicy Przybywa I W Tajemnicę Odchodzi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”