Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu/na balkonie
Przychodzi mi do głowy, że to może być cissus a nie bluszcz. Bardzo często stykam się z myleniem tych roślin. Dawno temu sama na cissusa mówiłam bluszcz ;) Przejęłam to od babci. Znacznie później zorientowałam sie, że to jednak nie to samo. Oczywiście nie upieram się przy tej opinii, jedynie zwracam na to uwagę. A cissus wymaga mniej wody w podłożu niż bluszcz.
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Dlatego potrzebujemy zdjęć.AlfaXIII pisze:Przychodzi mi do głowy, że to może być cissus a nie bluszcz. Bardzo często stykam się z myleniem tych roślin. Dawno temu sama na cissusa mówiłam bluszcz ;) Przejęłam to od babci. Znacznie później zorientowałam się, że to jednak nie to samo. Oczywiście nie upieram się przy tej opinii, jedynie zwracam na to uwagę. A cissus wymaga mniej wody w podłożu niż bluszcz.

Brązowe plamy na bluszczu.
Witam.
Na liściach mojego bluszczu powstają brązowe plamy (suche)
Niestety nie mam zdjęć.
Czy możecie coś zaradzić ?
Proszę o pomoc.
Na liściach mojego bluszczu powstają brązowe plamy (suche)
Niestety nie mam zdjęć.
Czy możecie coś zaradzić ?
Proszę o pomoc.
Na pomoc bluszczowi.
Znalazłem ładną odmiane o wielkich lisciach lecz po przyniesieniu do domu zaczeła chorowac.
Bluszcz zdążyłem juz przesadzic mając nadzieje ze to mu pomoże.
Objawy ma takie:
-zdeformowane młode listki ktorych i tak nie jest zbyt wiele
-plamy żółto pomaranczowe (marmurkowate), potem usychanie i opadanie lisci.
Bardzo mi zalezy aby uratowac ten bluszcz. Pomocy.

Bluszcz zdążyłem juz przesadzic mając nadzieje ze to mu pomoże.
Objawy ma takie:
-zdeformowane młode listki ktorych i tak nie jest zbyt wiele
-plamy żółto pomaranczowe (marmurkowate), potem usychanie i opadanie lisci.
Bardzo mi zalezy aby uratowac ten bluszcz. Pomocy.



Wygląda na antraknozę, ogranicz podlewanie roślina najprawdopodobniej dostaje za dużo lub zbyt często wodę, zraszanie tylko raz dziennie, koło doniczki z rośliną ustaw jakiś pojemnik z wodą by zwiększyć wilgotność powietrza, obowiązkowo w podstawek keramzyt(musi być stale wilgotny ale nie mokry by doniczka na nim stojące nie stała w wodzie) i do wykonania oprysk Score 250 EC w dawce 0,05% (5ml środka w10l wody) po sześciu dniach należy go powtórzyć. W dniu oprysku chemią nie zraszaj rośliny.

- Szymonambar222
- 500p
- Posty: 574
- Od: 28 gru 2008, o 08:23
- Lokalizacja: Podhale
Mój Bluszcz co z nim ??
witam moja hedera helix czyli bluszcz mam go już od 10 lat w domu zawsze rosną ładnie i był bardzo duży.Pewnego razu był bardzo okurzony,Postanowiłem go umyć. ( robię to nie raz ).I po ostatnim prysznicu liście zaczeły usychać,tak długo że już nie ma czego ratować.Dziś go wyrzuciłem i mnie głowi co się mu stało.??
P.S ten post powinien być w diagnostyce roślin domowych sorka
P.S ten post powinien być w diagnostyce roślin domowych sorka
- Szymonambar222
- 500p
- Posty: 574
- Od: 28 gru 2008, o 08:23
- Lokalizacja: Podhale
Jeżeli nie doszło przy okazji prysznica do zbytniego zawilgocenia podłoża to powiem Ci, ze rośliny pnące nie lubią w okresie spoczynku 'ruszania' z miejsca i takich zabiegów. Roślina ma 'ustawione' liście pod odpowiednim kątem do promieni światła, aby wychwycić go jak najwięcej, a zabieg powoduje ich inne ustawienie.Zanim roślina znów sobie sama, to ureguluje trochę czasu minie,a w zimie światła ogólnie jest mniej i to bardzo szybko odbija się na' gospodarce' rośliny.Takie prysznice znacznie łatwiej roślina znosi późną wiosną i latem.Zanim do tego doszłam tez kiedyś zniszczyłam dużego rojcissusa.Na szczęście w porę zauważyłam, że zaczął marnieć po zabiegu (było to w czasie porządków przed świętami BN) i zrobiłam nowe sadzonki, jednak tamten okaz padł.
- Szymonambar222
- 500p
- Posty: 574
- Od: 28 gru 2008, o 08:23
- Lokalizacja: Podhale