Witajcie
Ogród po ostatnich przymrozkach i niedawnych deszczach wygląda fatalnie.
Hibiskusy i ich pączki kwiatowe pomarznięte, hortensje też.
Jedynie róże, wrzosy i chryzantemy próbują jakoś funkcjonować w tych pogodowych warunkach i ozdobić ogród.

Owocowo też jest w ogrodzie.
Małgosiu
Niestety już idzie zima, nie lubię (jako kierowca i ogrodnik) szczególnie tej pory roku chyba, że przebywam w domu,
są święta a za oknem pada śnieg. U mnie wczoraj padało mżawką a dziś rano wyszło słoneczko.
Ja jednak wolę ciepłe dni ale nie upały.
Halszko
Dziś faktycznie po deszczach wyszło słoneczko ale niestety nic nie mogę w ogrodzie zrobić bo większość domowników w tym i ja przeziębieni i każdą wolną chwilę wygrzewamy się w łóżku zażywając medykamenty.
Zastanawiałam się aby iść na parę dni na urlop ale, że mam w tym tygodniu tylko 2 nocki i resztę dni wolnych to zrezygnowałam z tej opcji (no i nie ma kadry bo jedna z pracownic poszła na emeryturę a dyrekcja nie zatrudniła jeszcze nowego pracownika).
Dziękuję za miłe słowa, lubię przywracać choć mały blask starym przedmiotom. Dostrzegam w nich potencjał.
Może inni wyrzuciliby skorodowaną lampę na śmietnik ale u mnie takiej opcji nie ma jak można przedmiot taki uratować.
A poza tym lubię bawić się w renowacje i odnowienia takich rzeczy. Może to nie jest super profesjonalnie zrobione i ja jako pedantka widzę mankamenty w tych rzeczach ale lubię dawać tzw. drugie życie tym przedmiotom. No i mam satysfakcję, że zrobiłam to sama.
Olu
U mnie szkodniki ogrodowe też buszują.
No ale cóż, za dużo to nie można zrobić.
Można trochę ograniczyć ich występowanie ale całkowicie pozbycie się go nie zawsze wychodzi.
Zatem Olu żyjmy wspomnieniami z wakacji aż do następnych.
Tu zrobiłam zdjęcie jak była pełnia księżyca - po zmianie dziennej w pracy (wieczorem 9 października).

Księżyc między latarniami jest większy niż światło lamp.
Zdjęcie (telefon komórkowy) może nie oddaje jego piękna bo był on wtedy koloru jasno brzoskwiniowego.
Cudnie to wyglądało.
Pozdrawiam i życzę zdrówka.
